10.07.2015 Views

uzasadnienie

uzasadnienie

uzasadnienie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

209udział w uroczystościach katyńskich. W związku z tym pismem nie zostałypodjęte żadne działania formalne. Praktyka była taka, że ambasada działa nasygnał z centrali, czyli wtedy, kiedy Dyrektor Departamentu zwracał się do niej onotyfikowanie. Kiedy stało się jasne, że będą dwie uroczystości, podjętodziałania, żeby wszystkie sprawy organizacyjne traktować łącznie.Jerzy Bahr zeznał, że miał kontakty z Departamentem III MSZ FR, gdziespotykał się z dyrektorem Nieczajewem. Zgodnie ze stanowiskiem MSZFederacji Rosyjskiej strona rosyjska nie chciała się zajmować wizytą Prezydenta iodsyłała do biura Premiera Putina. Tam rozmówcą ambasadora był ministerUszakow. W czasie rozmów z Nieczajewem pojawił się też wątek złej jakościlotniska w Smoleńsku, o czym świadek powiadomił kraj. Problem dotyczył złejjakości i kłopotów z użytkowaniem lotniska. Był problem z rozformowaniemstruktury wojskowej, która zajmowała się lotniskiem i ogólnie złym stanemlotniska. Zniechęcanie strony polskiej do tego lotniska trwało już od dawna.Rosjanie nigdy nie byli zadowoleni, że Polacy chcą z tego lotniska korzystać, aleokazjonalnie je otwierano. Wskazywali też, że z użyciem tego lotniska wiąże siękonieczność ściągania dodatkowych służb z zewnątrz, dodatkowo potrzebnebyły trapy. Ważnym momentem rozmów z Nieczajewem było określeniecharakteru wizyty Prezydenta. O ile nie było problemu związanego z wizytąPremiera Donalda Tuska, który przybywał na zaproszenie swojego rosyjskiegoodpowiednika, o tyle w związku z brakiem zaproszenia ze strony rosyjskiejwizyta Prezydenta RP nie miała charakteru oficjalnego. Równocześnie jak wynikaz notatki Mariusza Handzlika z rozmów z Ambasadorem FR WładimiremGrininem, Prezydent Kaczyński wyraził wolę spotkania w Katyniu zPrezydentem Miedwiediewem. Paradoksalność sytuacji polegała na tym, że to niegospodarz obcego kraju zapraszał Prezydenta RP, tylko Prezydent RP wyrażałnadzieję, że Prezydent kraju gospodarza przyjedzie. To zdaniem świadka jestpolitycznie możliwe, ale protokolarnie jest czymś niecodziennym. W związku zpowyższym priorytetem było wymuszenie i uświadomienie stronie rosyjskiej, żedwie odrębne wizyty Premiera i Prezydenta są ze sobą połączone i należy jetraktować jednolicie. Wprawdzie w rozmowie z Uszakowem ambasador usłyszał,że strony rosyjskiej nie interesuje wizyta Prezydenta w dniu 10 kwietnia 2010roku, to jednak Rosjanie gotowi byli podjąć się łącznie organizacji wizyt Premierai Prezydenta. W trakcie pobytu w Rosji grupy przygotowawczej przedstawicieleKancelarii Prezydenta nie zgłaszali jakichś szczególnych problemów. Problemstatusu i nieokreślonego charakteru wizyty Prezydenta istniał do samego końca.Rodziło to wątpliwości na ile zaangażowane będą rosyjskie władze centralne wobie uroczystości. Ostatecznie strona rosyjska od strony formalnodyplomatycznejprzyjęła zasadę tożsamego traktowania wizyt Premiera RP iPrezydenta RP. Świadczy o tym obecność zarówno w dniu 7 kwietnia, jak i 10kwietnia wiceministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej WładimiraTitowa.Przygotowaniami ze strony Ambasady zajmowali się pracownicyProtokołu w osobach Grzegorza Cyganowskiego i Justyny Gładyś. Justyna

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!