02.10.2020 Views

POST SCRIPTUM - 3 -2020

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ale teraz wracam do skrzypiec. Wiele lat temu nie<br />

były moim instrumentem. Czułam, że do gry na nich<br />

zostałam w jakiś sposób zmuszona.<br />

Podkreślasz, że potrafisz zaśpiewać wszystko.<br />

Nie chcesz się ograniczać, zostać zaszufladkowana.<br />

Wiem, że ostatnio robi furorę w internecie Twoje<br />

nagranie operowe do muzyki filmowej. Zgłosiłaś to<br />

nagranie do konkursu (https://www.youtube.com/<br />

watch?v=VGcZl2thsCM). Marzenia się spełniają.<br />

Tak, miałam przyjemność wyprodukować ten utwór<br />

z moim znajomym kompozytorem i faktycznie widzę,<br />

że pojawiło się duże grono tzw. followersów<br />

w mediach społecznościowych. Dodam, że<br />

operowym głosem nie śpiewałam już chyba 10 lat.<br />

Jesteś niesamowicie skromna. I olśniewająco<br />

piękna. Powiedz, czy w opanowanej w wielu<br />

sytuacjach przez mężczyzn branży muzycznej<br />

jesteś postrzegana jako charyzmatyczna, obdarzona<br />

niesamowitym głosem, zdolna Tamara Raven, czy<br />

raczej próbują traktować Cię jak piękną maskotkę?<br />

Niestety zdarza się, iż mężczyźni, zwłaszcza w branży<br />

aktorskiej, muzycznej, telewizyjnej, nie chcą widzieć<br />

umiejętności. Traktują artystki powierzchownie<br />

i bez należytego profesjonalizmu. W czasach #metoo,<br />

coraz więcej kobiet, sławnych i wartościowych,<br />

przyznaje się do doświadczeń molestowania czy<br />

złego traktowania. Staram się ucinać znajomości,<br />

które nie przynoszą profesjonalnej współpracy.<br />

Stwarzam dystans. Oddalam się. Jestem więc<br />

postrzegana jako artystka z trudnym charakterem.<br />

Ostatnio nawet słyszałam o sobie, że jestem harda<br />

(śmiech). To oczywiście jest nieprawda, choć upór<br />

i stawianie granic odziedziczyłam po przodkach.<br />

Z drugiej strony jestem bardzo emocjonalna.<br />

Tamaro, 7 marca tego roku, tuż przed pandemią<br />

i całkowitym lockdown odbył się niezwykły<br />

koncert. Tu wracam do Twojego ulubionego<br />

instrumentu. Zaśpiewałaś przy akompaniamencie<br />

jedynie gitary basowej, na której grał francuski<br />

basista Didier del Aguila. To Wasz drugi wspólny<br />

koncert. Inicjatorka przedsięwzięcia zgromadziła<br />

na nim ludzi wielorako uzdolnionych, z pasją.<br />

Kilka dni później świat wyglądał zupełnie inaczej,<br />

a dystans społeczny stał się najważniejszą<br />

zasadą egzystencji. W wydarzeniu uczestniczyło<br />

kilkadziesiąt osób, dwoje z Was przyleciało<br />

specjalnie z zagranicy. Nikt nie zachorował.<br />

Szczęście? Dobra energia?<br />

szczęścia, że praktycznie w ostatniej chwili przed<br />

pandemią wydarzenie doszło do skutku. I było<br />

cudowne. Mimo tego, że ja już miałam problemy<br />

z drogą powrotną do Anglii i moja podróż trwała<br />

bardzo długo, to nie żałuję. Ostatni koncert na żywo,<br />

przed innym światem. Nie zapomnę go. Mam też<br />

nadzieję, że publiczność bawiła się doskonale.<br />

Plany na przyszłość? Nowa płyta czy media<br />

internetowe?<br />

Płyta na pewno. Różnorodna. Ostatnio współpracuję<br />

z różnymi muzykami i producentami, dużo nowych<br />

projektów jest w realizacji. W międzyczasie trwa<br />

promocja nowych utworów na platformach<br />

internetowych. Internet to potężne medium,<br />

a we współczesnym świecie szczególnie dobre<br />

narzędzie promocji. Zapraszam przy okazji na moją<br />

internetową stronę: www.tamararaven.com.<br />

Tamaro, kim jest dla Ciebie Mila?<br />

(Szeroki, ciepły uśmiech).<br />

Mila to moja polska babcia. Najserdeczniejsza dla<br />

mnie osoba. U Mili, a w zasadzie Emilii, obecnie 91-<br />

letniej prężnej i pięknej kobiety o artystycznej duszy<br />

bywało, że abchaska młodzież grała na fortepianie<br />

Chopina. Po wojnie z Gruzją Mila zaangażowana<br />

była w pomoc uchodźcom. Los zesłał Milę mojemu<br />

bratu. Zaproponowała mu zamieszkanie w jej<br />

pięknym, podwarszawskim, artystycznym domu,<br />

kiedy po studiach przyjechał do Warszawy, aby robić<br />

specjalizację. Centralnym punktem tego domu jest<br />

do dzisiaj fortepian. Mila często siada do niego<br />

i gra. Jak gra! Ogromne okna sprawiają, że zielony<br />

ogród wchodzi do środka, a muzyka płynie… Sąsiedzi<br />

przyzwyczaili się, że mają koncerty za darmo.<br />

Do Mili przyjeżdżam, jak do swojego domu. Ona<br />

tworzy jego niezwykłą atmosferę. To moje polskie<br />

miejsce pod słońcem. A ona traktuje mnie i mojego<br />

brata, i moją córkę, która urodziła się w Polsce<br />

i spędziła dzieciństwo w tym domu, jak najbliższą<br />

rodzinę. W tym roku, jeśli tylko będzie możliwość<br />

zamierzam przyjechać do niej z córką. Ona też<br />

uwielbia Milę.<br />

Muzyka jest dla Ciebie…?<br />

Życiem. Poszukiwaniem.<br />

Trzymam za Wembley. [KBS]<br />

Myślę, że dobra energia przede wszystkim. I sporo<br />

<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />

15

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!