02.10.2020 Views

POST SCRIPTUM - 3 -2020

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Masz jakiegoś szczególnego nauczyciela, którego<br />

wspominasz? Który wpłynął na to, jaką poszedłeś drogą?<br />

Studiowałem w trudnych czasach, na początku<br />

lat 90. Na naszych oczach zmieniał się ustrój, stare zasady<br />

finansowania uczelni artystycznych upadły, a nowych<br />

jeszcze nie było. Zmieniały się też zasady finansowania<br />

szkół artystycznych. Brakowało pieniędzy na realizację<br />

etiud filmowych. Przez dłuższy czas nie robiliśmy żadnych<br />

praktycznych ćwiczeń, nie realizowaliśmy etiud. Jednak<br />

oczywiście byli mistrzowie, którzy mieli na mnie wpływ.<br />

Szczególnie wspominam Wojtka Marczewskiego, z którym<br />

miałem zajęcia na ostatnim roku w szkole. Rozmowy<br />

z nim na pewno wpłynęły na moją pracę i sposób, w jaki<br />

tworzę filmy. Jeżeli chodzi o film dokumentalny, to ważna<br />

dla mnie była postać ówczesnego dziekana Andrzeja Jurgi,<br />

pod którego opieką zrobiłem swój pierwszy w życiu film –<br />

Inna.<br />

Twoje filmy były wielokrotnie pokazywane na<br />

festiwalach polskich i międzynarodowych i nagradzane.<br />

Jaka nagroda była dla Ciebie najważniejsza?<br />

Najważniejsza nagroda…? W 1993 roku na<br />

Międzynarodowym Festiwalu filmowym w Turynie<br />

dostałem pierwszą nagrodę za mój debiut dokumentalny<br />

– Inną. Myślę, że pozostanie dla mnie jedną z najbardziej<br />

cennych. Dała mi wiarę i motywacją do tego, by wytrwać<br />

w postanowieniu, że chcę, jednak i mimo wszystko,<br />

robić filmy. Rynek pracy w drugiej połowie lat 90. dla<br />

debiutantów był trudny. Z mojego roku, ja jako jedyny<br />

robię filmy.<br />

A jaka byłaby najważniejsza?<br />

(Śmiech).<br />

To trudne pytanie. Tych nagród prestiżowych<br />

jest bardzo dużo. Ale pewnie podświadomie każdy reżyser<br />

marzyłby, jeśli nie o Oskarze, to przynajmniej o nominacji<br />

do niego.<br />

Czyli nie obraziłbyś się?<br />

Z jakim aktorem zagranicznym chciałbyś popracować?<br />

Kto mógłby u Ciebie zagrać?<br />

Jest wielu znakomitych aktorów. Trudno wymienić<br />

jednego, bo to jest kwestia historii, którą chce się<br />

opowiedzieć. Role męskie, które wywarły na mnie<br />

w ostatnim czasie ogromne wrażenie to Joaquin<br />

Phoenix w roli Jokera i Casey Affleck w filmie Manchester<br />

by the sea.<br />

Czy współpraca z aktorami może być trudna?<br />

34<br />

<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />

Współpraca z aktorami to z jednej strony<br />

profesjonalizm, z drugiej strony umiejętność stworzenia<br />

dobrej atmosfery. Reżyser i aktor grają do tej samej<br />

bramki, obu stronom zależy na jak najlepszym filmie.<br />

Zwykle w okresie przygotowawczym do filmu prowadzę<br />

z aktorami rozmowy, wspólnie oglądamy materiały<br />

dokumentalne, filmy, podpowiadam źródła, które<br />

pomogłyby odtwórcy głównej roli ją zbudować. Przed<br />

samymi zdjęciami, to aktor wie o roli więcej niż reżyser.<br />

Przepuszcza ją przez swoje własne doświadczenia. Staje<br />

się graną przez siebie postacią. To aktor obnaża się<br />

w swojej roli. Jest to trochę jak intelektualny striptiz.<br />

Ja mogę tylko pewne rzeczy korygować na planie,<br />

pomagać. Najważniejszy jest dobrze przepracowany okres<br />

przygotowawczy. Proces powstawania filmu to długa<br />

i pracowita droga. Ale owszem, pomiędzy reżyserem<br />

a aktorami powinna być też chemia.<br />

Macieju, Twoim pierwszym, pełnometrażowym filmem<br />

fabularnym były Drzazgi (2008). Scenariusz napisałeś ze<br />

ś.p. scenarzystą Bartoszem Kurowskim. Czy trudno Ci<br />

było wejść na rynek z filmem fabularnym?<br />

To był film dość niszowy, a kina takich filmów<br />

nie lubią. Większa publiczność obejrzała go później,<br />

w telewizji. Historia dzieje się w jednym ze śląskich<br />

miast, w ciągu kilku dni. Specyficzny klimat. Życie trójki<br />

bohaterów jest uporządkowane i przewidywalne, jednak<br />

każdemu z nich przydarza się coś, co każe mu poważnie<br />

się zastanowić nad dotychczasowym sposobem myślenia<br />

o sobie i swojej przyszłości. To nie był łatwy film.<br />

Jednak został zauważony. I nagrodzony za debiut<br />

reżyserski na 33 Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni<br />

(2008). Film wzbudził emocje, było sporo recenzji.<br />

„Pieprzyca miesza realizm magiczny z opowieścią<br />

o dojrzewaniu w pejzażu jakże ukochanego przez polskich<br />

filmowców Górnego Śląska. Film zgrabny, momentami<br />

zaskakujący”. (Michał Burszta)<br />

„W debiucie fabularnym Macieja Pieprzycy Drzazgi,<br />

istotny element filmu stanowi trójka młodych aktorów:<br />

Karolina Piechota, Marcin Hycnar i Antoni Pawlicki. Dzięki<br />

tej trójce aktorów, trzy z pozoru przeciętne pod względem<br />

fabularnym nowele nabierają ciepłego, magicznego<br />

charakteru. To za pośrednictwem aktorów i ich<br />

umiejętności film ogląda się z niekłamaną przyjemnością,<br />

mimo że zaprezentowane w filmie historie nie są czymś<br />

niezwykłym lub oryginalnym”.<br />

(Katarzyna Magiera WP. film)<br />

Ten mój pełnometrażowy fabularny debiut był<br />

późny. Zrealizowałem wcześniej dwa filmy telewizyjne,

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!