POST SCRIPTUM - 3 -2020
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
ALPERTON<br />
Pół księżyca tonie w ścieku.<br />
Kaczka z puszką gra w pokera.<br />
Wszystko płynie: papier, szmata...<br />
Dumny Londyn tonie w gównie.<br />
Pierwsza kwadra. Jasna ścieżka<br />
Prowadzi wzdłuż Regents Canal.<br />
Kaszlesz w krzakach... I już lepiej.<br />
Butelki lądują w wodzie.<br />
Ciągle budujemy nowe, lepsze światy.<br />
Otwieramy małe okna ciasnych kanciap,<br />
Z których nigdy nie wyjdziemy, oglądając<br />
Świat płynący tuż za progiem. Tęskniąc, marząc...<br />
Geniusz leży w płytkim grobie. Zapomniany.<br />
Na cmentarzu, po drugiej stronie kanału.<br />
Westminster nadal roi się od łajdaków,<br />
Dlatego wolę opłotkowe zadupie.<br />
Lubię te ciepłe, letnie noce.<br />
Mogłyby być choć trochę dłuższe.<br />
Zbędna bielizna ginie w krzakach.<br />
Obserwujemy blade gwiazdy.<br />
Nad mrocznym ściekiem unosi się mgła.<br />
Po twojej nodze wędruje robak.<br />
Stadion w Wembley pojaśniał. Kończymy.<br />
Zmęczone nogi niosą na stację.<br />
Alex Sławiński<br />
ZA KURTYNĄ<br />
Moje buty na deszczu piszczą jak myszy.<br />
Każdy nieco inaczej. W antykadencjach.<br />
Mam dziurawe lato. I nielepszą wiosnę.<br />
Granatowe światy jakoś mi nie służą.<br />
Oglądam obłoki. Kot też patrzy w niebo.<br />
Właśnie tutaj znalazł najpiękniejsze chmury.<br />
Deszczowa kurtyna cięższa od stalowej.<br />
Kolejne dni spędzam w malutkim więzieniu.<br />
Mogę każdą książkę nasączyć olejem<br />
I poprawić wszystkie błędy tego świata.<br />
I filozofować z pieprzonym sierściuchem,<br />
Kręcić porno, szydełkować, dźgać patelnię.<br />
Czas tonie w rynsztoku. Piwo wywietrzało.<br />
Cisza, harmonia i śmierć. Labilny układ.<br />
But suchy. Nie piszczy. Niebo czyste. Chcę wyjść.<br />
Nie mam dokąd. Już nie umiem spojrzeć w słońce.<br />
Alex Sławiński<br />
50<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong>