Społeczeństwo informacyjne: Szanse, zagro enia, wyzwania
Społeczeństwo informacyjne: Szanse, zagro enia, wyzwania
Społeczeństwo informacyjne: Szanse, zagro enia, wyzwania
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
134 4 Polska na drodze do społeczeństwa <strong>informacyjne</strong>go.<br />
• istotnego zmniejsz<strong>enia</strong> opóźnień cywilizacyjnych,<br />
• dostatecznego postępu w przygotowywaniu gospodarki do wymogów<br />
i potrzeb współczesności oraz przyszłości,<br />
• przyspiesz<strong>enia</strong> procesów dostosowawczych, związanych z wejściem<br />
Polski do UE,<br />
• szans na wprowadzenie nowych, a zarazem nowocześniejszych czynników<br />
rozwoju do tych regionów, w których występują obecnie struktury<br />
przestarzałe technicznie oraz stagnacyjne i recesyjne ekonomicznie,<br />
• poprawy stanu środowiska naturalnego.<br />
Nowa strategia rozwoju musi - wykorzystując istotne atuty - zapewnić<br />
przeciwdziałanie <strong>zagro</strong>żeniom i wprowadzenie kraju na względnie bezpieczną<br />
ścieżkę rozwoju, prowadzącą ku społeczeństwu <strong>informacyjne</strong>mu, czyniącą z<br />
wiedzy i technologii informacyjnych źródło postępu.<br />
4.4.2 Problemy kulturowe<br />
Telekomunikacja służy kulturze, choć nie każdej w jednakowym stopniu.<br />
Najlepiej zaś kulturze masowej, nie zawsze wysokiego lotu. Sytuacja taka<br />
często pogarsza warunki rozwoju własnej kultury, nadmierna dawka bodźców ze<br />
świata tłumi własną innowacyjność i twórczość. Konkurencja w kulturze jest<br />
potrzebna, bowiem monopol wartości - jak przestrzegał wybitny polski humanista,<br />
Stanisław Ossowski - naraża je na uwiąd. W tej konkurencji wszakże wygrywają<br />
częstokroć nie ci, którzy oferują lepszą kulturę, lecz ci, którzy dyskontują swą<br />
przewagę w technice i dyktują reguły obrotu dobrami kultury. O tym - z<br />
perspektywy kraju takiego jak Polska - musimy także pamiętać.<br />
Telekomunikacja a kultura w Polsce jest dziś zagadnieniem aktualnym jak nigdy<br />
przedtem. Wystarczy przypomnieć spory i kontrowersje wokół rozdziału<br />
częstotliwości telewizyjnych i radiowych. W pewnym momencie nabrały one<br />
znacz<strong>enia</strong> politycznego. Telekomunikacja była w okresie powojennym dziedziną<br />
zaniedbaną. Rozwijano ją głównie tam, gdzie była potrzebna centrum<br />
politycznemu. Była potrzebna do oddziaływania na społeczeństwo w duchu<br />
ustanowionego ładu doktrynalnego. Prawdopodobnie Polska jest jedynym<br />
krajem w Europie, a może i na świecie, gdzie zdarza się znaleźć wieś z licznymi,<br />
luksusowymi samochodami, ale nadal bez telefonu. Świadczy to, że jesteśmy<br />
nadal raczej „społeczeństwem transportowym” niż informacyjnym.<br />
Obecnie telekomunikacja polska znalazła się w czołówce dziedzin szybko modernizowanych.<br />
Nic dziwnego - należy do dziedzin opłacalnych, na całym świecie<br />
dochodowych. Są jednak głosy, że tych inwestycji jest ciągle zbyt mało, że kapitał<br />
zachodni powinien raczej inwestować właśnie w sieci telekomunikacyjne niż<br />
w wykupywanie tytułów prasowych, wydawnictw lub udziałów w komercyjnym<br />
radiu czy telewizji. Inwestowanie w telekomunikację bowiem to obecnie<br />
ważki czynnik modernizacji społecznej i ekonomicznej, wykupywanie zaś