11.08.2015 Views

Cały numer 20 w jednym pliku PDF - Pro Libris - Wojewódzka i ...

Cały numer 20 w jednym pliku PDF - Pro Libris - Wojewódzka i ...

Cały numer 20 w jednym pliku PDF - Pro Libris - Wojewódzka i ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

cach bieckich stawów (pamiêtaj¹cych czasyœredniowiecza) spotkaæ mo¿na wydry pl¹saj¹cew niewielkiej rzeczce oraz setki ³abêdzi,czapli, cyranek, ¿eruj¹cych w wodach stawów.Obecnoœæ tak licznej zwierzyny i ptactwaœwiadczy o ekologicznej atrakcyjnoœcitych terenów.Najnowsza historia Biecza to reminiscencjeII wojny œwiatowej. Ludnoœæ, która przyby³ado miejscowoœci, w wiêkszoœci pochodzi³az zajêtych przez Sowietów terenów II Rzeczpospolitej.Prawie 70% powojennej ludnoœciBiecza stanowili dawni mieszkañcy, le¿¹cejnad rzek¹ Stryp¹ w powiecie Buczacz wioskiDuliby. Wielu z nich to potomkowie ¿o³nierzyPi³sudskiego, walcz¹cych z nawa³¹ sowieck¹roku 19<strong>20</strong>. W rodzinach tych ludzi by³o wielukrewnych, którzy prze¿yli sowieckie zes³aniena Syberiê, po zajêciu Polski przez faszystowskieNiemcy i Rosjê sowieck¹. Prawieka¿da rodzina straci³a kogoœ bliskiego,zamordowanego przez ukraiñskie oddzia³yUPA. We wspomnieniach moich rodziców,którzy w tych strasznych czasach byli nastolatkamiwci¹¿ ¿ywa by³a pamiêæ okrutnychmordów, dokonywanych na wielu mieszkañcachDulib.Ziemiê swoich przodków, ¿yj¹cych tamod setek lat, opuszczali zim¹, w odkrytychbydlêcych wagonach. Szaleñstwo faszyzmui wojny wyda³o gorzkie owoce... Moja matka,pozbawiona jakichkolwiek leków, cudemwrêcz uratowa³a siê z tyfusu.Kilka lat temu zaproponowa³em jej podró¿sentymentaln¹ - odwiedziny wioski naWschodzie, która obecnie le¿y na Ukrainie.W trakcie tej podró¿y, w pobli¿u Krakowa,matka postanowi³a, ¿e wracamy do Biecza.Kiedy zapyta³em j¹ o powód decyzji,odpowiedzia³a: „Teraz w Bieczu jest mojaojczyzna i twoja te¿”. Zaskakuj¹ca odpowiedŸmatki przynios³a owoc w postaci wiersza,wiersza-biografii ludzi ze Wschodu:<strong>Pro</strong>œba matkiBo¿e mojej wêdrówkiznad szerokiej Strypysrebrnej ksiê¿ycemden Dachsen freuen. In der Nähe der BieczerTeiche (die hier schon im Mittelalter waren)stoßt man oft auf Otter, wie sie in einemFlüsschen tanzen, und Hunderte vonSchwänen, Reihern oder Knäckenten, die imTeichwasser fressen. Dass die Tiere und Vögelhier so zahlreich vorkommen, zeugt von derökologischen Attraktivität dieser Gebiete.Die Zeitgeschichte von Biecz hängt mitdem 2. Weltkrieg zusammen. Die Menschen,die diesen Ort in Besitz genommen haben,stammten mehrheitlich aus den von denSowjets eingenommenen Gebieten der 2.Polnischen Republik. Fast 70% derNachkriegsbevölkerung von Biecz waren ehemaligeBewohner des am Fluss Strypa imLandkreis Buczacz liegenden Dorfes Duliby.Viele von ihnen waren Nachkommen derSoldaten von Pi³sudski, die gegen die Sowjetsbei deren Überfall im Jahre 19<strong>20</strong> gekämpfthatten. Viele Familienmitglieder dieserMenschen erlebten die Verbannung nachSibirien, nachdem Polen vom nationalsozialistischenDeutschland und sowjetischenRussland besetzt wurde. Fast jede Familieverlor jemanden von der Hand der ukrainischenUPA-Truppen. Meine Eltern, die zudiesen schrecklichen Zeiten Jugendlichewaren, erinnerten sich immer lebhaft an diegrausamen Morde, die an vielen Einwohnernvon Duliby verübt wurden.Das Land ihrer Vorfahren, die dort seitHunderten von Jahren gelebt hatten, musstensie im Winter, in offenen Viehwaggons verlassen.Der Wahnsinn des Nationalsozialismusund des Krieges brachte bittereFrüchte... Ohne Zugang zu Arzneien konntesich meine Mutter nur wie durch ein Wundervom Typhus erholen.Ich habe ihr vor ein paar Jahrenvorgeschlagen, eine sentimentale Reisevorzunehmen, einen Besuch auf dem Dorf imOsten, das jetzt in der Ukraine liegt. Währenddieser Reise, in der Nähe von Krakau, hatmich meine Mutter kehrtmachen lassen. Alsich sie nach dem Grund gefragt habe, hat siegeantwortet: „Meine Heimat ist jetzt in Biecz,und auch deine.” Diese überraschendeAntwort meiner Mutter brachte Früchte in96

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!