cesarz mianowa³ go starost¹ ksiêstwa œwidnicko-jaworskiego.Powierzenie tak wysokiegostanowiska w <strong>jednym</strong> z ksiêstw dziedzicznychprotestantowi by³o niew¹tpliwym wyró¿nieniem.Jednoczeœnie Rechenberg zosta³ szambelanemi radc¹ cesarskim. W 1610 r. Kasparpodniesiony zosta³ ponadto do godnoœcibarona. O pozycji Rechenberga w tym czasieœwiadczyæ mo¿e wizyta króla czeskiegoMacieja, który podczas podró¿y po Œl¹skuzatrzyma³ siê 14 wrzeœnia 1611 r. na zamkuw Kliczkowie, gdzie ugoszczony zosta³œniadaniem.Baronowie na S³awie i OtyniuZas³ugi Hansa dla dworu czeskiegoJagiellonów, a póŸniej Habsburgów zosta³ydocenione przez króla czeskiego Ferdynanda Ii 15 marca 1534 r. w Pradze nada³ mu tytu³barona. Dyplom nadania tytu³u w obszernejnarracji wymienia³ jego zas³ugi. Zwyczajowow dokumentach nobilitacyjnych okreœlano,jakiego lenna (Herrschaft) dotyczy³ tytu³.Hans otrzyma³ tytu³ barona na S³awiei Otyniu. Tytu³ ten by³ dziedziczny zarównow linii mêskiej i ¿eñskiej, a wobec brakumêskich potomków Hansa nosi³y go dwie córki– Anna i Barbara. Otrzymanie przez najwybitniejszegoprzedstawiciela rodu w XVI w.tytu³u podnios³o rangê rodziny, jednak kolejnicz³onkowie rodu na tytu³y musieli czekaækilkadziesi¹t lat. Tytu³ barona Rzeszy na S³awie(bez Otynia) otrzyma³ te¿ Melchior von Rechenberg(syn Balthasara ze S³awy i BorowaWielkiego), który w 1587 r. zakupi³ od braciS³awê i sta³ siê protoplast¹ linii, której potomkowie¿yj¹ wspó³czeœnie w Niemczech.W 1612 r. otrzyma³ tytu³ barona Rzeszy i od tejpory cz³onkowie tej linii rodu u¿ywaj¹ tytu³u.Baronowie na KliczkowieTytu³y baronów otrzymali równie¿, bliskozwi¹zani z dworem praskim Rudolfa II,wspomniani w poprzednim ustêpie Kaspar(M³odszy) z Kliczkowa i Melchior ze S³awy.Nobilitacja Rechenbergów by³a ukoronowaniemich kariery w administracji królewskiej –obaj byli starostami, radcami wojennymi, radcamis¹dowymi. Nobilitacje te mia³y tak¿ewymiar polityczny, gdy¿ Rechenbergowie byliprzedstawicielami œl¹skiej szlachty protestanckiej.Pierwszy tytu³ Freiherrn auf Klitschdorffund Primkenau und Lipschau (wolny pan naKliczkowie, Przemkowie i Luboszowie)otrzyma³ 3 lutego 1610 r. Kaspar z Kliczkowa– starosta ksiêstwa œwidnicko-jaworskiego.By³ to tytu³ dziedziczny w linii mêskieji ¿eñskiej. Melchior ze S³awy otrzyma³ tytu³ju¿ po œmierci swojego krewniaka z Kliczkowa,dlatego poczyni³ starania o nadanie mupredykatu jego dóbr. W przypadku wymarcialinii mêskiej kliczkowskich Rechenbergów, cow tym przypadku by³o wielce prawdopodobneponiewa¿ spadkobierca Kaspara mia³ wtedy13 lat (Hans Wolff), móg³ on przej¹æ dobrai u¿ywaæ tytu³u nadanego wczeœniejRechenbergowi z Kliczkowa. Wysokiej pozycjina dworze królewskim zawdziêcza³ tak¿eMelchior fakt nadania mu w tytulaturze prawdo Otynia, o który toczy³ ju¿ spór zeSprintzensteinami. Dyplom nobilitacyjnywydano w Pradze 12 listopada 1612 r.Otrzymuj¹c tytu³ dziedziczny: Freiherrn zuKlitschdorff und Primkenau und Herrn aufSchlawa und Wartenberg, Rechenberg móg³z nadziej¹ patrzeæ na przysz³oœæ swojego rodu,gdy¿ w perspektywie dawa³o mu to mo¿liwoœæskupienia w <strong>jednym</strong> rêku wiêkszoœci dóbrziemskich.Hrabia LeopoldOstatnim podniesionym do rangi szlachtytytularnej by³ Leopold Friedrich, potomekRechenbergów z Kliczkowa. Jako katolikpe³ni³ wa¿ne funkcje w administracji cesarskiej,by³ radc¹ kamery i zastêpc¹ przewodnicz¹cegokamery œl¹skiej. Cesarz Leopold I,w dniu 6 marca 1703 r. we Wiedniu nada³ mutytu³ hrabiego Rzeszy (Reichsgraffa). By³ tonajwy¿szy honorowy tytu³ nadawany zas³u-¿onym dla dworu cesarskiego. W czasachnowo¿ytnych nadawano go jedynie ad personam,czyli „jednej osobie” bez prawa dziedziczenia.Kolejni potomkowie tytu³owali siê ju¿tylko, a mo¿e a¿ hrabiami.78
UczeniRechenbergowieWp³yw na model wychowania Rechenbergówmia³y niew¹tpliwie pr¹dy renesansowe.Nowoczesne wychowanie wraz z podró¿amii studiami zagranicznymi by³o doœæ modnei szeroko przyjêty wœród tak zamo¿nejszlachty, jak¹ w XVI w. byli Rechenbergowie.Znajomoœci i kontakty z lat m³odoœci owocowa³yw przysz³oœci splendorami i tytu³amioraz wysok¹ pozycj¹ nie tylko na dworzekrólewskim w Pradze, ale tak¿e w Krakowie.Na szlaku peregrynacji sta³y takie kraje jakksiêstwa niemieckie, W³ochy, Szwajcaria.Szczególn¹ wagê do wykszta³cenia przywi¹zywaliRechenbergowie ze s³awskiej liniirodu.Popularnoœci¹ cieszy³y siê studia prawnicze,mo¿na wrêcz powiedzieæ o specjalizacjirodzinnej, gdy¿ kilku cz³onków rodu zdoby³ostopnie doktorów prawa. Drogê do zdobyciawszechstronnego wykszta³cenia ilustrujenajpe³niej kariera Melchiora ze S³awy.W œlady Melchiora poszli jego synowie.Najstarszy, Wolfgang ju¿ w 1595 r. rozpocz¹³studia na uniwersytecie w Marburgu, nastêpniew 1597 r. w Jenie i 1598 r. we Frankfurcienad Odr¹. Po 1599 r. uda³ siê do Niderlandów,gdzie odwiedzi³ uniwersytet w Lejdzie. RokpóŸniej przebywa³ ju¿ we W³oszech, gdziestudiowa³ na wydziale prawa uniwersytetuw Padwie (1600 r.) i Sienie (1601 r.). Latanauki zakoñczy³ w stopniu doktora prawa i popowrocie na Œl¹sk otrzyma³, podobnie jakwczeœniej ojciec, stanowisko radcy królewskiejIzby Apelacyjnej w Pradze. M³odszy synMelchiora, Melchior, studiowa³ w Heidelbergu(1601 r.) i Marburgu (1605 r.). NatomiastBalthasar rozpocz¹³ naukê w pedagogiumw Herbornie (1603 r.), nastêpnie studiowa³w Heidelbergu (1605 r.), gdzie uzyska³ stopieñdoktora prawa. Dalsz¹ naukê kontynuowa³ nauniwersytecie w Padwie, gdzie przyby³jesieni¹ 1610 r. wraz z grup¹ Œl¹zaków,w której znajdowali siê m.in. Sigismundvon Niebelschütz i znany póŸniej œl¹skiprawnik i historyk Nicolaus Henel vonHennenfeld.Hipoteza upadkuKryzys i upadek rodu przynios³a wojnatrzydziestoletnia. Nobilitowani w przededniuwybuchu wojny Rechenbergowie nie moglizachowaæ swojego statusu, gdy¿ jako protestanciautomatycznie znaleŸli siê w obozieprzeciwników politycznych kolejnychw³adców Œl¹ska. Wojna podciê³a tak¿e ekonomicznepodstawy egzystencji rodu, cow powi¹zaniu z politycznymi skutkami wojnyspowodowa³o zepchniêcie Rechenbergów namargines ¿ycia spo³eczno-politycznego ksiêstwag³ogowskiego i Œl¹ska. PierwszymwyraŸnym sygna³em tych zmian by³y niekorzystnedla rodu decyzje cesarskiej administracjiw sprawie sporu, jaki w przededniuwybuchu konfliktu zbrojnego toczyli o maj¹tekotyñski. Wprawdzie pozycji politycznej rodunie zachwia³o nawet opowiedzenie siê postronie reformacji, a przez ca³y XVI wiekprotestanccy Rechenbergowie cieszyli siê zaufaniemkolejnych w³adców, to w okresiewojny trzydziestoletniej (1618-1548) padliofiar¹ dzia³añ administracji cesarskiej.Opowiedzenie siê protestanckiej szlachtyŒl¹ska za czesk¹ rebeli¹ i udzielenie wsparciaprotestanckiemu królowi Fryderykowi (JohannRechenberg pe³ni³ funkcjê szambelana na jegodworze) oznacza³o kres politycznej roliRechenbergów w prowincji. Rodzina popad³aw nie³askê cesarza, a kolejni w³adcy niezwa¿aj¹c na zas³ugi z przesz³oœci traktowali j¹na równi z inn¹ protestanck¹, wrogo nastawion¹do monarchii, a przez to opozycyjn¹szlacht¹. Wprawdzie nie ma bezpoœrednichdowodów, ¿e Rechenbergowie poddani zostalirepresjom, ale proces przejmowania ich dóbrziemskich charakteryzowa³a polityka kontrreformacyjna(przekazanie Otynia zakonowijezuitów). Potwierdza to sytuacja politycznaszlachty protestanckiej w ksiêstwie g³ogowskim,któr¹ pozbawiono szeregu przywilejów.Po wojnie kariera polityczna wi¹za³a siê ju¿nie tylko ze stanem maj¹tkowym, ale tak¿ez wyznaniem. Przyk³adem postawa Rechenbergówz linii kliczkowskiej, którym po przejœciuna katolicyzm uda³o siê wróciæ do ³ask i obj¹æwa¿ne stanowiska pañstwowe. TymczasemOBRAZY PROWINCJI SZLACHECKIEJ79
- Page 2 and 3:
Zrealizowano w ramach Programu Oper
- Page 4 and 5:
Lubuskie Pismo Literacko-Kulturalne
- Page 6 and 7:
Spis treœciAndrzej K. Waœkiewicz,
- Page 8 and 9:
Andrzej K. WaœkiewiczWtedy i teraz
- Page 10 and 11:
(a pewnie i agentka) specjalizuj¹c
- Page 12 and 13:
Wci¹¿ blisko tradycjiZ Jurijem Ko
- Page 14 and 15:
„Domowina” prze¿y³a ju¿ wiel
- Page 16 and 17:
Brückenteil wieder zwischen die Pf
- Page 18 and 19:
wirtschaftlich genutzt, bevor sie a
- Page 20 and 21:
Hobbyhistorikern und Einheimischen
- Page 22 and 23:
W³adys³aw £azuka* * *Zdzicza³a
- Page 24 and 25:
namowie. Onieœmieleni towarzyszymy
- Page 26 and 27:
ym tu, przy tym biurku, w dzisiejsz
- Page 28 and 29:
wygl¹da nad Sekwan¹ lub w Krakowi
- Page 30 and 31:
ci¹g dalszy, nawet jego konieczno
- Page 32 and 33:
Zenon Musia³owskiWspomnienie Jadwi
- Page 34 and 35: jekt publikacji rysunków Niemena.
- Page 36 and 37: Idalia RoszczykNabieranienabieram c
- Page 38 and 39: Anna BilonBracia w Bogu,ale czy bra
- Page 40 and 41: Tego typu spotkania i debaty sprzyj
- Page 42 and 43: 40i w koñcu nawarzy³a kory akacjo
- Page 44 and 45: Mieczys³aw J. WarszawskiW moim sad
- Page 46 and 47: Peter MannsdorfPeter MannsdorfAuf d
- Page 48 and 49: gewesen oder hatte es einfach verge
- Page 50 and 51: Schule seien und dass sie keine Sch
- Page 52 and 53: Ein Student mit langen strähnigen
- Page 54 and 55: NA GRANICYJacek Weso³owskiPowabna
- Page 56 and 57: Przejrza³em ten numer wasz ostatni
- Page 58 and 59: niemiecki jest z jego najnowszej ks
- Page 60 and 61: Zw³aszcza kasowych - w Niemczechpr
- Page 62 and 63: Goldberg do Rappaporta. Oczywiœcie
- Page 64 and 65: serdecznoϾ. Wie i rozumie, ze Ni
- Page 66 and 67: oku i dziœ na nowo przecie¿ dziel
- Page 68 and 69: tematy. Jak polsko-niemiecki - czyn
- Page 70 and 71: Romuald SzuraMalarz w plenerzeBo cz
- Page 72 and 73: Cottbus, 22.08.2007Cottbuser Festiv
- Page 74 and 75: PREZENTACJEIgor MyszkiewiczTrylobit
- Page 76 and 77: Galera, infografia, 2007Canibalix M
- Page 78 and 79: Z cyklu Ulro, rysunek, 1997
- Page 80 and 81: OBRAZY PROWINCJI SZLACHECKIEJJaros
- Page 82 and 83: œl¹ska z domem Borów Polski rozw
- Page 86 and 87: g³ogowscy Rechenbergowie po 300 la
- Page 88 and 89: Die Renaissance hatte bestimmt eine
- Page 90 and 91: PRZYPOMNIENIA LITERACKIECzytanie Ÿ
- Page 92 and 93: „Nie chcê byæ pos¹dzony o z³o
- Page 95 and 96: KRAJOBRAZY LUBUSKIEZygmunt Kowalczu
- Page 97 and 98: strefy z hipotetycznymi Wenetami. K
- Page 99 and 100: tetem moralnym. Znani bowiem byli z
- Page 101 and 102: jest budynek bramny. Zbudowany w XV
- Page 103 and 104: Bo¿e s³odkiej czereœniw œrodku
- Page 105 and 106: RECENZJE I OMÓWIENIAAdam Wierzbick
- Page 107 and 108: Zdarza siê jednak, przy zidentyfik
- Page 109 and 110: Bevor man noch zu einem „Aber”
- Page 111 and 112: Werner nie opowiada siê oczywiœci
- Page 113 and 114: Henryk Szylkin, S³owa i obrazy, To
- Page 115 and 116: Fraszki na Wojtaszka (rymowanki te
- Page 117 and 118: Hauptmanns Zeit. Oft wird auf Kolle
- Page 119 and 120: kartach tej ksi¹¿ki, to jej niew
- Page 121 and 122: polskiej estrady: Lady Pank, Bracia
- Page 123 and 124: za ma³o, by widzieæ”. Pokaz prz
- Page 125 and 126: AUTORZY NUMERUAnna BilonUr. w 1983
- Page 127: KSI¥¯KI OFICYNY WYDAWNICZEJWOJEW