Anna BilonBracia w Bogu,ale czy bracia w wierze?W dniach 2-3 marca <strong>20</strong>07 roku w MuzeumZiemi Lubuskiej w Zielonej Górze zorganizowanezosta³o spotkanie „Starsi, m³odsibracia w wierze”, w ramach którego 3 marcaodby³a siê debata teologiczna miêdzy przedstawicielamitrzech wyznañ: judaizmu reformowanego– rabinem Burtem Schumanem,koœcio³a rzymskokatolickiego – ksiêdzemGrzegorzem Cyranem oraz koœcio³a ewangelicko-augsburskiego– pastorem DariuszemLikiem. Tematem debaty by³ szeroko pojêtyekumenizm, mo¿liwoœæ wspó³istnienia trzechreligii, wzajemnego ich wspierania siê czyd¹¿enia do wspólnych celów. Dyskutancimieli rozstrzygn¹æ, czy takie mo¿liwoœciistniej¹, a przede wszystkim, czy zachodzikoniecznoœæ poszukiwania drogi porozumieniamiêdzy wyznaniami, które ró¿ni¹ siêod siebie doktrynami, a tym samym spojrzeniemna Boga, œwiat oraz cz³owieka i jegomiejsce w œwiecie. Warto zapytaæ, czy uczestnikomdebaty uda³o siê osi¹gn¹æ ten cel?W¹tpliwoœci pojawiaj¹ siê ju¿ na wstêpie.Na pocz¹tku debaty jeden z dyskutantów,przedstawiciel koœcio³a ewangelicko-augsburskiego,otwarcie oœwiadczy³, ¿e dla wyznawcówjego religii takie porozumienie niejest konieczne, a ró¿nice doktrynalne miêdzywyznaniami s¹ zbyt du¿e, by mówiæ o wspólnychcelach czy o potrzebie wspó³pracy.Pastor podkreœla³ wielokrotnie ró¿nicew postrzeganiu cz³owieka w œwiecie, jegoznikomoœæ przed obliczem Boga, nakaz absolutnegopoddania siê Woli Bo¿ej, nawet jeœliw odczuciu cz³owieka dzieje mu siê krzywda.W wypowiedziach pastora wyraŸna by³aniechêæ do tych, którzy zbytnio podnosz¹ wolnoœæcz³owieka czy dopuszczaj¹ tak¹ interpretacjêPisma, w której Bóg zezwalacz³owiekowi na sprzeciw wobec tego, co dlaniego zaplanowa³ czy wobec tego, czego odniego oczekuje.W przeciwieñstwie do przedstawicielakoœcio³a ewangelicko-augsburskiego, rabinpodkreœla³ woln¹ wolê cz³owieka, jego uprzywilejowanapozycjê przed obliczem Boga,mo¿liwoœæ niezgody czy wrêcz protestu przeciwWoli Bo¿ej. Wyznawca judaizmu maprawo w¹tpiæ, ma prawo szukaæ odpowiedzina nurtuj¹ce go pytania, ma prawo podwa¿aæsens boskich zasad, planów czy oczekiwañ,ma nawet prawo, co z uœmiechem podkreœla³rabin, „obra¿aæ siê” na Boga, g³oœno wyra¿aæswój gniew i sprzeciw.Judaizm okaza³ siê w debacie religi¹najbardziej „ludzk¹”, religi¹, w której Bóg da³wolna wolê cz³owiekowi rzeczywiœcie po to,by móg³ on dokonywaæ w pe³ni niezale¿nychwyborów. Da³ rozum po to, by cz³owiekwybiera³, co jest dla niego korzystne.Wreszcie obdarzy³ ludzi natur¹ buntownikóww³aœnie po to, by czynili z niej u¿ytek, a Onsam – by móg³ cierpliwie znosiæ b³êdypope³niane przez ludzi, byæ Mi³osiernym36
Ojcem, który wybaczy sprzeciw i przyjmiecz³owieka, koj¹c jego ból. Takie relacjemiêdzy Bogiem a cz³owiekiem nieustanniepodkreœla³ rabin, nawet gdy przytacza³ postaæAbrahama, który w religiach chrzeœcijañskichjest symbolem pos³uszeñstwa i ca³kowitegooddania siê Bogu. Dla wyznawcy judaizmuAbraham jest cz³owiekiem, który dziêkiumiejêtnoœci pertraktowania z Bogiem, dziêkimo¿liwoœci wyra¿ania sprzeciwu wobec Jegowoli, mo¿e tê wolê zmieniæ, sprawiæ, ¿e Bógzmieni oczekiwania wobec cz³owieka, zmienirównie¿ plan ludzkiego ¿ycia.Trzy wyznania odmiennie rozk³adaj¹akcenty interpretuj¹c historiê Abrahama, w tensposób wyra¿ane s¹ odmienne wizje relacjicz³owiek – Bóg. Judaizm podkreœla gotowoœæBoga do dialogu z cz³owiekiem, katolicyzm –Jego mi³osierdzie i litoœæ nad cz³owiekiem,natomiast luteranizm – niezmiennoœæ Jegowoli i koniecznoœæ bezwzglêdnego pos³uszeñstwacz³owieka, nieustannego poddawaniasiê próbom wiary, gotowoœæ przyjmowaniawszystkich pozornie losowych wydarzeñ beznajmniejszej w¹tpliwoœci w ich boski sens.Ze sposobu postrzegania cz³owiekaw œwiecie wynika, moim zdaniem, tolerancjajudaizmu reformowanego wobec innychreligii, innych sposobów myœlenia orazotwartoœæ na dialog miêdzywyznaniowy czychêæ wspó³pracy i wzajemnego poznawaniasiê i przenikania kultur.W³aœnie wzajemne przenikanie siê kulturoraz ich wspó³istnienie w historii narodówpodkreœla³ ksi¹dz rzymskokatolicki, z sentymentemwspominaj¹c czasy, gdy wyznawcówjudaizmu by³o w Polsce znacznie wiêcej. Zawspomnieniami kry³a siê, moim zdaniem,postawa otwartoœci i gotowoœci do wspó³pracyz wyznawcami innych religii, zw³aszcza nagruncie wspólnych tradycji. Ksi¹dz katolickinawi¹zywa³ czêsto do nauk Jana Paw³a II,który nawo³ywa³ do wspó³pracy i wzajemnejtolerancji miêdzy religiami œwiata, podkreœlaj¹cprzy tym, jak wa¿na jest wiaraw ¿yciu cz³owieka. Koniecznoœæ niesieniapomocy ludziom poprzez opiekê nad ichstanem ducha podkreœla³ ksi¹dz Cyran.Zaznacza³, ¿e przez wiele wieków katolicyi ¿ydzi potrafili ¿yæ obok siebie i tworzyæwspóln¹ kulturê, co œwiadczy o tym, i¿ tak¿ew dzisiejszych czasach dialog i wspó³pracamiêdzy wyznawcami trzech religii s¹mo¿liwe, a nawet konieczne. Przedstawicielkoœcio³a rzymskokatolickiego zdawa³ sobiesprawê z ró¿nic w doktrynach trzech wyznañ,dlatego podkreœla³ rolê tradycji. Przys³uchuj¹csiê rozmowie, odnosi³o siê wra¿enie, ¿estanowisko koœcio³a rzymskokatolickiego jestczymœ poœrednim miêdzy dwoma odmiennymiwyobra¿eniami Boga, a co za tym idzie, stosunkiemdo Pisma Œwiêtego i Tradycji.Uczestnicy debaty starali siê osi¹gn¹æporozumienie miedzy religiami, jednak – jakstwierdzili – nie jest mo¿liwy kompromismiêdzy doktrynami owych wyznañ, dlategonale¿y wiêcej mówiæ o tolerancji, wspó³istnieniu,wzajemnym szacunku i wspó³pracy w niesieniupokoju na œwiecie. Z rezerw¹ do tego typuwspó³pracy podchodzi³ jednak przedstawicielkoœcio³a ewangelicko-augsburskiego.Przedstawiciele judaizmu i koœcio³a rzymskokatolickiegopodkreœlali koniecznoœæorganizowania takich i podobnych spotkañw celach prowadzenia dialogu miêdzy wyznaniami,rozbudzania wœród wyznawców potrzebywspó³pracy i tolerancji. Takie spotkania mog¹pomóc odbudowaæ dawne wiêzi miêdzy ludŸmii sk³aniaæ do refleksji na temat Boga.W debacie tej, moim zdaniem, zabrak³owypowiedzi na temat rzeczywistych ró¿nicdoktrynalnych. Rozmawiano o Tradycji,Piœmie Œwiêtym, wspó³pracy, natomiast niemówiono o konsekwencjach ró¿nic miêdzywyznaniami. Zosta³y one pominiête, przemilczane.Dyskutanci skupili siê na podobieñstwach,na tym, co mog³oby po³¹czyæwyznawców odmiennych religii (pomijaj¹cwypowiedzi pastora Lika, który, jak wspomnia³am,czêsto wyra¿a³ brak potrzeby wspó³pracyz innymi Koœcio³ami).Tym, co mog³o zaskoczyæ podczas owegospotkania by³o ma³e zainteresowanie spo-³ecznoœci akademickiej – wœród widowniwyk³adowcy uniwersyteccy nie pojawili siêchyba wcale, podobnie jak studenci. Wiêksz¹czêœæ publicznoœci stanowili zielonogórscywyznawcy judaizmu oraz dziennikarze.Anna Bilon37
- Page 2 and 3: Zrealizowano w ramach Programu Oper
- Page 4 and 5: Lubuskie Pismo Literacko-Kulturalne
- Page 6 and 7: Spis treœciAndrzej K. Waœkiewicz,
- Page 8 and 9: Andrzej K. WaœkiewiczWtedy i teraz
- Page 10 and 11: (a pewnie i agentka) specjalizuj¹c
- Page 12 and 13: Wci¹¿ blisko tradycjiZ Jurijem Ko
- Page 14 and 15: „Domowina” prze¿y³a ju¿ wiel
- Page 16 and 17: Brückenteil wieder zwischen die Pf
- Page 18 and 19: wirtschaftlich genutzt, bevor sie a
- Page 20 and 21: Hobbyhistorikern und Einheimischen
- Page 22 and 23: W³adys³aw £azuka* * *Zdzicza³a
- Page 24 and 25: namowie. Onieœmieleni towarzyszymy
- Page 26 and 27: ym tu, przy tym biurku, w dzisiejsz
- Page 28 and 29: wygl¹da nad Sekwan¹ lub w Krakowi
- Page 30 and 31: ci¹g dalszy, nawet jego konieczno
- Page 32 and 33: Zenon Musia³owskiWspomnienie Jadwi
- Page 34 and 35: jekt publikacji rysunków Niemena.
- Page 36 and 37: Idalia RoszczykNabieranienabieram c
- Page 40 and 41: Tego typu spotkania i debaty sprzyj
- Page 42 and 43: 40i w koñcu nawarzy³a kory akacjo
- Page 44 and 45: Mieczys³aw J. WarszawskiW moim sad
- Page 46 and 47: Peter MannsdorfPeter MannsdorfAuf d
- Page 48 and 49: gewesen oder hatte es einfach verge
- Page 50 and 51: Schule seien und dass sie keine Sch
- Page 52 and 53: Ein Student mit langen strähnigen
- Page 54 and 55: NA GRANICYJacek Weso³owskiPowabna
- Page 56 and 57: Przejrza³em ten numer wasz ostatni
- Page 58 and 59: niemiecki jest z jego najnowszej ks
- Page 60 and 61: Zw³aszcza kasowych - w Niemczechpr
- Page 62 and 63: Goldberg do Rappaporta. Oczywiœcie
- Page 64 and 65: serdecznoϾ. Wie i rozumie, ze Ni
- Page 66 and 67: oku i dziœ na nowo przecie¿ dziel
- Page 68 and 69: tematy. Jak polsko-niemiecki - czyn
- Page 70 and 71: Romuald SzuraMalarz w plenerzeBo cz
- Page 72 and 73: Cottbus, 22.08.2007Cottbuser Festiv
- Page 74 and 75: PREZENTACJEIgor MyszkiewiczTrylobit
- Page 76 and 77: Galera, infografia, 2007Canibalix M
- Page 78 and 79: Z cyklu Ulro, rysunek, 1997
- Page 80 and 81: OBRAZY PROWINCJI SZLACHECKIEJJaros
- Page 82 and 83: œl¹ska z domem Borów Polski rozw
- Page 84 and 85: cesarz mianowa³ go starost¹ ksiê
- Page 86 and 87: g³ogowscy Rechenbergowie po 300 la
- Page 88 and 89:
Die Renaissance hatte bestimmt eine
- Page 90 and 91:
PRZYPOMNIENIA LITERACKIECzytanie Ÿ
- Page 92 and 93:
„Nie chcê byæ pos¹dzony o z³o
- Page 95 and 96:
KRAJOBRAZY LUBUSKIEZygmunt Kowalczu
- Page 97 and 98:
strefy z hipotetycznymi Wenetami. K
- Page 99 and 100:
tetem moralnym. Znani bowiem byli z
- Page 101 and 102:
jest budynek bramny. Zbudowany w XV
- Page 103 and 104:
Bo¿e s³odkiej czereœniw œrodku
- Page 105 and 106:
RECENZJE I OMÓWIENIAAdam Wierzbick
- Page 107 and 108:
Zdarza siê jednak, przy zidentyfik
- Page 109 and 110:
Bevor man noch zu einem „Aber”
- Page 111 and 112:
Werner nie opowiada siê oczywiœci
- Page 113 and 114:
Henryk Szylkin, S³owa i obrazy, To
- Page 115 and 116:
Fraszki na Wojtaszka (rymowanki te
- Page 117 and 118:
Hauptmanns Zeit. Oft wird auf Kolle
- Page 119 and 120:
kartach tej ksi¹¿ki, to jej niew
- Page 121 and 122:
polskiej estrady: Lady Pank, Bracia
- Page 123 and 124:
za ma³o, by widzieæ”. Pokaz prz
- Page 125 and 126:
AUTORZY NUMERUAnna BilonUr. w 1983
- Page 127:
KSI¥¯KI OFICYNY WYDAWNICZEJWOJEW