Goldberg do Rappaporta. Oczywiœcie dlaNiemców my jesteœmy antysemici. Bo oniod holokaustu ju¿ nie – pomijam gówniarzybabrz¹cych po kirkutach. Wyczerpa³im siê limit. Heine ¯yd,Hölderlin nie ¯yd, Novalis nie ¯yd,mówi polski poeta. A có¿ to za selekcje?!Dla oburzonego niemieckiego pisarzaHeine jest ´wielkim poet¹ ¿ydowskoniemieckim´- jakbym s³ysza³ prezesaKanta, jako te¿ Lyon Feuchtwanger,Stefan Zweig, Arnold Zweig. ´ArnoldZweig komunista´ – mówi Polak, na coNiemiec z by³ej NRD nic ju¿ nie mówi.Nastêpnie w oczach pisarza pogr¹¿apoetê jego szacunek dla kanclerza Kohlaoraz gorszy podziw dla wartoœci materialnych,takich jak mercedes czy przyzwoiteubranie.” Józek obœmia³ siê. „Tuautor ´Pob³¹dzenia´ zdradza sw¹ orientacjêpolityczn¹, odmienn¹ od wiêkszoœciobywateli by³ej NRD w pierwszychlatach po przy³¹czeniu do Bundesrepubliknowych landów. Kohl by³ powszechniekochany, da³ z punktu ka¿demu po 100marek i nadziejê na rych³y dobrobyt.Bêdê wstrêtnie z³oœliwy i dodam: JakHitler przed 1933. Przecie¿ wiadomo, ¿enieduchowe wartoœci, dobry wózek,w³asny domek z tymi wszystkimi elektrogerecikamiw œrodku, szczêœnieuprawiane od lat cudu gospodarczegow zachodnich Niemczech, porywaj¹ dodziœ dusze obywateli by³ej NRD; renciœcitylko donaszaj¹ pieszo stare ciuchy.”Józio zdj¹³ marynarkê model lat 70.i powiesi³ na krzeœle. „Na koniec Polakpowiada, ¿e on jest clochard – jakBaudelaire! Dla Niemca jest to bodajbardziej niesmaczne ni¿ wybryki antysemickie.Raz ¿e Polak nieskromny, dwa¿e pomylony, bo jak mo¿na czciæ, przy<strong>jednym</strong> o³tarzu, mieszczañskiego kanclerzaoraz przeklêtych poetów papie¿a?!A¿ tu nastêpnego dnia po tej opisanejze swad¹ perygrynacji samowtór, w saliobrad niemiecki pisarz natyka siê nakartkê z wierszem polskiego ´pomylonego´poety wraz z przek³adem nazu Heine gibt, aber das wird der Deutscheerst später erfahren. ´Kein Deutscher sprichtdas Wort Jude aus´ - du hast diesen Satz vonMarek Hlasko in einem deiner Essays zitiert –die Juden stehen in Deutschland untermSchutz, wie sie einst vogelfrei waren, es istverständlich. Es ist nicht möglich in derÖffentlichkeit Witze über Juden zu erzählen.Im Fernsehen absolut verboten. Und bei unsunterhalten sich zwei bekannte Schauspielerals Goldberg und Rappaport im Kabarett´Dudek´ (dt. Wiedehopf) in der charakteristischenPhonetik und Grammatik der polnischenJuden und das Publikum lacht.Natürlich sind wir für die DeutschenAntisemiten. Sie sind seit dem Holocausthingegen keine – abgesehen von demHalbstarken, die Hakenkreuze auf den jüdischenFriedhöfen schmieren. Das Limit wurdeüberschritten. ´Heine jüdisch, Hölderlin nichtjüdisch, Novalis nicht jüdisch´ – sagt der Pole.Was soll das?! Der deutsche Schriftsteller istempört, wie auch sein Vorsitzender HermannKant empört gewesen wäre: Heine ist eingroßer jüdisch-deutscher Dichter – wie auchLyon Feuchtwanger, Stefan Zweig undArnold Zweig, erwidert er. ´Arnold ZweigKommunist´ - erwidert der Pole, wobei derOstdeutsche nichts mehr sagt. Dann geniertden Schriftsteller die Hochachtung des Poetendem Kanzler Kohl gegenüber und dass derjunge Kollege materielle Werte wie Mercedesund gute Kleidung zu schätzen pflegt.“ Hierlachte Sepp höhnisch. „An dieser Stelle verrätder Erzähler seine politische Einstellung, diegar nicht typisch für die ostdeutscheGesellschaft unmittelbar nach der deutschenVereinigung ist. Kohl war überaus beliebt, ergab jedem 100 DM und die Hoffnung aufbaldigen Wohlstand. Ich werde jetzt ekelhaftund gnadenlos boshaft sein und sage: WieHitler vor 1933. Es ist doch offensichtlich, dassdie Bürger der ehemaligen DDR nach dennichtgeistigen Werte, die in der BRD seit den50gen Jahren zu einem Alltag wurden, einenguten Wagen, eigenes Häuschen mit demallen Elektrogerätchen drin, unermüdlichstreben, nur die Rentner laufen in ihrer altenKleidung zu Fuß herum.“Sepp hängte seinen Sakko aus der 70genJahren an die Stuhllehne. „Zum Schluss sagt60
piêkny Goethego jezyk. Piêkne. Mocne.Chwytaj¹ce za serce. Czyli, ¿e co bra³ zag³upstwo, to wziê³o siê z ubóstwajêzykowego, z kalectwa komunikacjimiêdzy nim a Polakiem. Tu nastêpujestale i uporczywie powtarzaj¹cy siê w literaturzeniemieckiej, co najmniej odHerdera, gest wielkodusznoœci „lepszego”Europejczyka wobec „gorszego”,no, powiedzmy wobec „s³abszego”.Niemiec wnosi do planu obrad polskich iniemieckich pisarzy, aby Polak swójwiersz przeczyta³ po polsku, on samprzeczyta po niemiecku. Polski poetawyg³asza ma³y speach w swoim jêzykui staje siê oczywiste, ¿e nie jest ¿adnym´pomylonym´, jest Artyst¹. Pisarzowinasuwa siê szereg nazwisk poetyckichkrewnych Polaka, ponad granicamijêzyków i narodów: Villain, Mühsam,Trakl, Borchert, Greßman, Wysocki,Jesienin... Dlaczego t³umacz pozostawi³nazwiska obu Rosjan w niemieckiejpisowni ´Wissotzky, Jessenin´? – chybaprzez nieuwagê... wiêc dalej Bellman,Jack London (?), Edgar Allan Poe (??),Grabbe, Lenau, Baudelaire. A wiêci Baudelaire! Ju¿ nie gorszy siê pisarznieskromnoœci¹ poety. Sk¹din¹d jegomiêdzynarodowa lista jest równie przypadkowa,co wczeœniej wy³o¿onaniemiecka lista jego bohatera. Czy to jestprzez autora ´Pob³¹dzenia´ zamierzone?Tak czy siak Niemiec przyzna³ siê dob³êdu, doceni³ Polaka. Uzna³. Za to spotykago nagroda: gest wdziêcznoœci zestrony m³odej polskiej t³umaczki Joli.Tyle od strony narratora, teraz weŸmyod strony bohatera. Der arme Pole jesttowarzyski. Eine slawische Seele. Czy by³wypity, o tym autor opowiadania niewspomina. Nie wiemy, czy ów Wojciechwidzi swego starszego kolegê zza Odryjako Niemca w ogóle czy te¿ w szczególejako Niemca z by³ej NRD, mo¿e jest todla niego bez znaczenia, wówczas tymbardziej zas³uguje on na sympatiê.Zagaduje niemieckiego starszego kolegê,chce siê zbli¿yæ, skolegowaæ, okazaæder Pole, dass er ein clochard sei – wieBaudelaire! Dem Deutschen erscheint dieseOffenbarung noch viel schlimmer zu sein, alsdie antisemitischen Auftritte. Erstens ist derPole eitel, zweitens offensichtlich nicht beimTrost; wie kann man am einen Altar einenPapst der verdammten Dichter und einenbürgerlichen Kanzler verehren?!Am nächsten Tag nach der Peregrinationzu zweit aber kam dem deutschen Schriftstellerein Gedicht des polnischen ´verirrten´Dichters in die Hand. Neben dem Originalgab es die Übertragung in die Sprache vonGoethe und Schiller. Schön. Wirkungsvoll.Das Herz ergreifend. D.h. das, was derDeutsche für Blödsinn gehalten hatte, resultierteaus dem Mangel der Sprache, aus derInvalidität der Kommunikation zwischen ihmund dem Polen. Hier folgt, in der deutschenLiteratur mindestens von Herder bekannt, die´Geste der Großzügigkeit´ des ´besseren´Europäer für den ´schlechteren´ Europäer,sagen wir besser´ - den ´schwächeren´. Derdeutsche Schriftsteller stellt im Konferenzsaalden Antrag, dass der polnische Dichter seinGedicht vorliest, er selbst wird die deutscheÜbersetzung vorlesen. Der Pole spricht inseiner Sprache einen Autorkommentar und eswird offensichtlich, dass er kein ´Verirrter´ ist,er ist ein Künstler. Der Deutsche hört zu undihm kommen die Namen von anderen Dichterin den Sinn, die seelische Verwandten vomPolen sein könnten, abgesehen von Sprachenund Nationalitäten: Villain, Mühsam, Trakl,Borchert, Greßman, Wissotzky, Jessenin…Warum in der polnischen Übertragung stehendie zwei russischen Namen in der deutschenSchreibweise und nicht ´Wysocki, Jesienin´?Wohl durch Versehen des Übersetzers… weiterhaben wir: Bellman, Jack London (?), EdgarAllan Poe (??), Grabbe, Lenau, Baudelaire.Also Baudelaire auch! Die angebliche Unbescheidenheitdes Poeten ärgert denSchriftsteller nicht mehr. Am Rande gesagt,seine internationale Liste ist genauso zufällig,wie die früher zusammengestellte Liste seines<strong>Pro</strong>tagonisten. Ist das Absicht des Autors der´Verirrung´? So oder anders gibt der Deutschezu, dass er den Polen falsch einschätzte. Jetzterteilt er ihm die Annerkennung. Und dafürkriegt er einen Preis: die junge polnischeNA GRANICY61
- Page 2 and 3:
Zrealizowano w ramach Programu Oper
- Page 4 and 5:
Lubuskie Pismo Literacko-Kulturalne
- Page 6 and 7:
Spis treœciAndrzej K. Waœkiewicz,
- Page 8 and 9:
Andrzej K. WaœkiewiczWtedy i teraz
- Page 10 and 11:
(a pewnie i agentka) specjalizuj¹c
- Page 12 and 13: Wci¹¿ blisko tradycjiZ Jurijem Ko
- Page 14 and 15: „Domowina” prze¿y³a ju¿ wiel
- Page 16 and 17: Brückenteil wieder zwischen die Pf
- Page 18 and 19: wirtschaftlich genutzt, bevor sie a
- Page 20 and 21: Hobbyhistorikern und Einheimischen
- Page 22 and 23: W³adys³aw £azuka* * *Zdzicza³a
- Page 24 and 25: namowie. Onieœmieleni towarzyszymy
- Page 26 and 27: ym tu, przy tym biurku, w dzisiejsz
- Page 28 and 29: wygl¹da nad Sekwan¹ lub w Krakowi
- Page 30 and 31: ci¹g dalszy, nawet jego konieczno
- Page 32 and 33: Zenon Musia³owskiWspomnienie Jadwi
- Page 34 and 35: jekt publikacji rysunków Niemena.
- Page 36 and 37: Idalia RoszczykNabieranienabieram c
- Page 38 and 39: Anna BilonBracia w Bogu,ale czy bra
- Page 40 and 41: Tego typu spotkania i debaty sprzyj
- Page 42 and 43: 40i w koñcu nawarzy³a kory akacjo
- Page 44 and 45: Mieczys³aw J. WarszawskiW moim sad
- Page 46 and 47: Peter MannsdorfPeter MannsdorfAuf d
- Page 48 and 49: gewesen oder hatte es einfach verge
- Page 50 and 51: Schule seien und dass sie keine Sch
- Page 52 and 53: Ein Student mit langen strähnigen
- Page 54 and 55: NA GRANICYJacek Weso³owskiPowabna
- Page 56 and 57: Przejrza³em ten numer wasz ostatni
- Page 58 and 59: niemiecki jest z jego najnowszej ks
- Page 60 and 61: Zw³aszcza kasowych - w Niemczechpr
- Page 64 and 65: serdecznoϾ. Wie i rozumie, ze Ni
- Page 66 and 67: oku i dziœ na nowo przecie¿ dziel
- Page 68 and 69: tematy. Jak polsko-niemiecki - czyn
- Page 70 and 71: Romuald SzuraMalarz w plenerzeBo cz
- Page 72 and 73: Cottbus, 22.08.2007Cottbuser Festiv
- Page 74 and 75: PREZENTACJEIgor MyszkiewiczTrylobit
- Page 76 and 77: Galera, infografia, 2007Canibalix M
- Page 78 and 79: Z cyklu Ulro, rysunek, 1997
- Page 80 and 81: OBRAZY PROWINCJI SZLACHECKIEJJaros
- Page 82 and 83: œl¹ska z domem Borów Polski rozw
- Page 84 and 85: cesarz mianowa³ go starost¹ ksiê
- Page 86 and 87: g³ogowscy Rechenbergowie po 300 la
- Page 88 and 89: Die Renaissance hatte bestimmt eine
- Page 90 and 91: PRZYPOMNIENIA LITERACKIECzytanie Ÿ
- Page 92 and 93: „Nie chcê byæ pos¹dzony o z³o
- Page 95 and 96: KRAJOBRAZY LUBUSKIEZygmunt Kowalczu
- Page 97 and 98: strefy z hipotetycznymi Wenetami. K
- Page 99 and 100: tetem moralnym. Znani bowiem byli z
- Page 101 and 102: jest budynek bramny. Zbudowany w XV
- Page 103 and 104: Bo¿e s³odkiej czereœniw œrodku
- Page 105 and 106: RECENZJE I OMÓWIENIAAdam Wierzbick
- Page 107 and 108: Zdarza siê jednak, przy zidentyfik
- Page 109 and 110: Bevor man noch zu einem „Aber”
- Page 111 and 112: Werner nie opowiada siê oczywiœci
- Page 113 and 114:
Henryk Szylkin, S³owa i obrazy, To
- Page 115 and 116:
Fraszki na Wojtaszka (rymowanki te
- Page 117 and 118:
Hauptmanns Zeit. Oft wird auf Kolle
- Page 119 and 120:
kartach tej ksi¹¿ki, to jej niew
- Page 121 and 122:
polskiej estrady: Lady Pank, Bracia
- Page 123 and 124:
za ma³o, by widzieæ”. Pokaz prz
- Page 125 and 126:
AUTORZY NUMERUAnna BilonUr. w 1983
- Page 127:
KSI¥¯KI OFICYNY WYDAWNICZEJWOJEW