Wskrzeszenia na pograniczu dwóch światów - Iwieniec
Wskrzeszenia na pograniczu dwóch światów - Iwieniec
Wskrzeszenia na pograniczu dwóch światów - Iwieniec
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
-listycznym. 144<br />
W styczniu 1921 r. 4 pułk Ułanów Zaniemeńskich, przechodząc z Dokszyc <strong>na</strong> nowe miejsce postoju, rozkwaterowany<br />
został w wioskach tutejszej parafii., a po<strong>na</strong>dto żołnierze włączali się w życie parafii uświetniając niekiedy swoim udziałem<br />
uroczystości religijne. Obecność garnizonu wojskowego była też okazją do odwiedzenia tego terenu, w kwietniu 1922 r.,<br />
przez <strong>na</strong>czelnika państwa Józefa Piłsudskiego. 145<br />
Dnia 10 lutego 1923 r. (rano) w wyniku nieuwagi służby kościelnej spaliła się plebania 146 . Remont rozpoczęty tego roku<br />
wykonywał niejaki Franciszek Hoffman [zamies zkały: W ilno ul. Warszawska] jak <strong>na</strong>zwano później był to „częściowy<br />
remont kościoła i plebani," w czasie którego zdjęto m.in. stary dach i położono nowy. Całość wyko<strong>na</strong>nych prac kosztować<br />
miała 724 zł. Były to chyba ogromne pieniądze dla zubożałej ludności i proboszcz nie był w stanie uzbierać zaległej sumy,<br />
bo kolejne pisma świadczą o zwlekaniu z płatnością.<br />
b. W Archidiecezjach: Wileńskiej oraz Mińsko-Mohylewskiej 1925-1999 r.<br />
1924- 1941 - p robos zc ze m ks . Bo les ła w T EŻ YK. 147<br />
Rozpoczął nowy proboszcz, a od paru już lat dziekan <strong>na</strong>dwilejski, swoje urzędowanie w parafii [nomi<strong>na</strong>cje otrzymał<br />
9.IV.1924 r.] od remontów. Aby uzyskać potrzebne sumy podjął się za zgodą Kurii, gromadzenia funduszy sprzedając <strong>na</strong><br />
ten cel część kościelnych gruntów [VI. 1924]. Wyprzedaż podjęto, aby uzyskać pieniądze <strong>na</strong> remont dachu i blachy oraz<br />
więzi dachowej <strong>na</strong> kościele, były bowiem widoczne zacieki <strong>na</strong> sklepieniu świątyni. Podobnie w złym stanie z<strong>na</strong>jdowały się<br />
budynki parafialne: organistówka i „walący się ze starości szpital." Po<strong>na</strong>dto <strong>na</strong>leżało zakończyć remonty, przygotować<br />
materiały: <strong>na</strong> dach - blachę i wieź dachowa <strong>na</strong> kościół. Podobnie w złym stanie była plebania i trzeba było zapłacić za<br />
powstałe z poprzedniego remontu długi.<br />
W czasie kilku<strong>na</strong>stoletniej pracy proboszcza wielokrotnie zmieniali się jego pomocnicy [średnio co rok !], trudno jed<strong>na</strong>k<br />
wnioskować czym spowodowa<strong>na</strong> była ta wielka rotacja, tak więc początkowo wikarymi był tu, pracujący jeszc ze od<br />
wojny czyli w latach do 1926 r. wspomniany już ks. Kajetan Sufrynowicz, a później w kolejnych latach (aż do konsekracji<br />
świątyni) byli to: VI-XII.1927 - ks. Stefan Dobrowolski 148 , ok. XI.1928 - ks. Szczepan Romanowski 149 , V-X.1929 - ks.<br />
Władysław Mączka 150 , XI.1929-VII.1930 - ks. Apoli<strong>na</strong>ry Aleksandrowicz 151 , VI-VIII.1931 - ks. Adolf Jaroszko 152 , IX-<br />
XI.1931 - ks. dr Leon Broel-Plater 153 ,<br />
W tym czasie Parafianów <strong>na</strong>leżał do deka<strong>na</strong>tu <strong>na</strong>dwilejskiego. 154 Prawdopodobnie remonty w kościele zakończyły się<br />
144<br />
Były to prenumeraty gazet: „Robotnik‖ x 2 egz., „Wyzwolenie‖ x 48, „Białoruski Zwon‖ x 2 (taką odpowiedz udzielono <strong>na</strong> pytanie nr 13, wszystkie<br />
pytania formularza postawione w języku łacińskim).<br />
145<br />
Opis tego spotkania pozostawił ks. Stanisław Bohatkiewicz, jaki opisywał spotkanie z Piłsudskim w świątyni w <strong>na</strong>stępujący sposób: „U drzwi<br />
świątyni przyjął Go Ksiądz Dziekan ceremoniałem kościelnym - : pokropił wodą święconą, podał relikwie do ucałowania i powitawszy paru gorącymi<br />
słowami poprowadził do kościoła rzęsiście oświetlonego i przybranego. Chór kościelny z pomocą organów odśpiewał poważną pieśń powitalną, a gdy<br />
dostojnicy zajęli miejsca, Ksiądz rozpoczął ofiarę mszy św. , której poważnie i godnie słuchał Naczelnik Ojczyzny, modląc się z ludem o Błogosławieństwo<br />
Boże. Młodzież szkol<strong>na</strong> tuż obok klęcznika <strong>na</strong>szego Wodza, trzymała jakby straż przyboczną i dawała świadectwo i zapewnien ie, że będzie zawsze<br />
trwała przy boku Wodza. Po <strong>na</strong>bożeństwie Naczelnik Państwa udał się pieszo do kasy<strong>na</strong> <strong>na</strong> śniadanie w towarzystwie urzędników powiatu, poprzez tłumy<br />
ludu, którzy go witali spontanicznie, po swojemu. Przyglądałem się temu marszowi z podziwem i zachwytem. Utkwiła mi mocno w p amięci postać Wodza<br />
: skromność , prostota i bezpośredniość w obcowaniu. A jednocześnie wzbudzał wielki szacunek i zaufanie do siebie. A gdy patrzył w oczy, to się<br />
czuło, że do głębi duszy zagląda i jakąś mocą ducha pociąga ku sobie. Później słyszałem z ust Jego towarzyszy walk, tak oficerów jak i szeregowych, że<br />
oczyma swymi magnetyzował i podrywał do heroicznych wyczynów bojowych. Szli za Nim wszyscy choćby <strong>na</strong>jwiększe przeszkody tamowały im drogę i<br />
zwyciężali. Natomiast lud <strong>na</strong>sz polski umiał Go ocenić i z zaufaniem , ale i pokorą do Niego się zwracać. Na własne oczy widziałem, jak starsi mężczyźni<br />
i niewiasty z radości , że Go widzą , płakali rzewnymi łzami. Padali przed Nim <strong>na</strong>wet <strong>na</strong> kola<strong>na</strong>, a swe życzenia, prośby czy sk argi spisane w kopertach<br />
kładli <strong>na</strong> głowy , gdy się do nich zbliżał, aby je przyjął i rozważył. A on z czułością zabierał i zapewniał, że sprawiedliwości uczyni zadość.‖ (przedr uk ze<br />
strony internetowej.<br />
146<br />
IAW sygn. 694-5-3368<br />
147<br />
Ks. Bolesław TEŻYK, ur. 20.III.1880 w Grodnie [wg B-1931], 1907 wikary w Ostrej Bramie, 1907-1911 Niemirów, 1916 Bojwidy, 8.XII.1916<br />
sądzony przez Niemców i skazany <strong>na</strong> 2 lata więzienia za przyjmowanie u siebie oficera rosyjskiego [wg ABW sygn. 318-10956], po interwencji biskup<br />
wrócił do parafii Bujwidy, 1920 Duniłowicze, 1920-1938 dziekan <strong>na</strong>dwilejski [IAW sygn. 694-5-3368, list z 17.III.1923, urząd pełnił do 28.X.1938 r. por.<br />
ABW sygn. 318-10956, k. 77] w Parafianowie od lutego 1924, w roku 1932 zaistniała próba wysłania go do Trzcianki, gdzie żył jego stryj kapłan ale<br />
odwołano tę decyzje [ABW sygn. 318-10956, k. 80]. Zm. 16.XII.1941 i pochowany obok kościoła w Parafianowie.<br />
148<br />
Ks. Stefan DOBROWOLSKI ur. 1899, kapł. 1927; od dnia 6.XII.1927 Raków, 1933-1937 Konstantynowo Głębockie, 1937-1943 Bienica, zmordowany<br />
przez Niemców 10.03.1943 r. w Lidzie. Por.: T. Krahel, Zginęli w Lidzie dnia 10 marca 1943 roku (c.d.) „Czas Miłosierdzia‖ 158/2003.<br />
149<br />
Ks. Szczepan ROMANOWSKI ur. 1871. kapł 1896, trudno ustalić jego powiązania z parafia, ale przechowywany u parafian obrazek z jego podpisem<br />
nosi datę XI. 1928 r., wiadomo <strong>na</strong>tomiast że był później proboszczem w Szemietowszczyźnie 1927-1938, zmarł 8.VI.1944 r.<br />
150<br />
Ks. Władysław MĄCZKA ur. 1897, od 1924 r. w semi<strong>na</strong>rium, kapł. 1929; w Parafianowie od 3.V.1929 [IAW sygn. 694-5-3571], od 14.X.1929<br />
Brasław, Dąbrowa, 1936-1938 Sielawicze, 1938-1947 Skrzybowce, 1947-1948 Nieciecz, 1948-1950 Nowy Dwór i tam aresztowany, 1958-1982 Łun<strong>na</strong><br />
gdzie zmarł 24.II.1982. Więzień łagrów sowieckich [K-łwN s. 55], Dz.L s. 410-414.<br />
151<br />
Ks. Apoli<strong>na</strong>ry ALEKSANDROWICZ, 1926 Wawiórka, 1929 Kamionka, 1929-1930 Parafianów, wg R-wil-1930 „z diecezji mohylewskiej".<br />
152<br />
Ks. Adolf JAROSZKO ur. 1902, kapł. 1831, w Parafianowie tylko 2 m-ce pracy [30.VI.-31.VIII.1931, informacja wg WAW 15-18/1931, s. 201],<br />
później w Rakowie, 1935-1938 wikary w Koryncinie.<br />
153<br />
Ks. dr Leon BROEL-PLATER kapł. 1929, dr filozofii i teologii, 19.IX-5.XI.1931 w Parafianowie; w XI. 1931 prefekt Semi<strong>na</strong>rium Nauczycielskiego<br />
Męskiego i Żeńskiego w Grodnie, w latach 1933-1934 wykładowca w Semi<strong>na</strong>rium, od 1934 kapelan wojskowy. Możliwe, że z szlacheckiej rodziny<br />
bo Adam Broel-Plater był ostatnim Marszałkiem Szlachty Wileńskiej [por. J. Elirman, W Wilnie i Serwiliszkach...., dz. cyt., s. 77].<br />
154<br />
Wg IAW sygn. 694-5-2573 k. 2-8, do deka<strong>na</strong>tu <strong>na</strong>dwilejskiego <strong>na</strong>leżały dnia: 4.V.1925 parafie: Parafianowska, Łuczajska, Wołkołacka, Duniłowicka,<br />
Miadziolska, Hruzdowska, Dzierkowszczyńska, Postawska, Wesołucha, Zadzieńska. dopiero po X. 1925 dołączono tu Dokszycką i Zaszcześlańska<br />
parafie.<br />
207