Wskrzeszenia na pograniczu dwóch światów - Iwieniec
Wskrzeszenia na pograniczu dwóch światów - Iwieniec
Wskrzeszenia na pograniczu dwóch światów - Iwieniec
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Rozdział<br />
b. Par afi an owo S t ac j a – par afi a fili al n a p. w. Ś w. Tomas z a i Ś w. B ar bar y<br />
Dla potrzeb mieszkających tu osób, zwłaszcza starszych umieszczonych w „domu dla starych‖, odprawiano od czasów<br />
otwarcia kościoła w Parafianowie (lata 1990-1998 r.), kilka razy w roku Msze św., często <strong>na</strong> terenie szpitala, a po 1996 r. w<br />
domach prywatnych. Po<strong>na</strong>dto prowadzo<strong>na</strong> była przez pewien czas <strong>na</strong> terenie miejscowego klubu katechizacja dla dzieci i<br />
młodzieży.<br />
Natomiast budowę kaplicy w Parafianowie Stacji 60 , w oparciu o zakupiony stary dom rozpoczęto ok. 1998 r., inicjatorem<br />
jej powstania był ówczesny proboszcz o. Tadeusz Kowalski OFMCap. Praktycznie jest to dom katechetyczny, ale<br />
dobrze przystosowany do odprawiania Mszy św. i zwłaszcza w pierws ze piątki miesiąca czy w czasie <strong>na</strong>bożeństw majowych<br />
lub październikowych gromadzi licznie mieszkających tu katolików.<br />
c. In ne „ t ymc z as owe k aplice” :<br />
S itce (dwo rs kie o rato r iu m do mo we ) 61<br />
We wspomnieniach mieszkańców dawnego dworu w tej miejscowości, czytamy że Sitce długie lata <strong>na</strong>leżały do rodziny<br />
Domejko, 62 a mieszkająca tu szlachta uczęszczała do pobliskiego kościoła w Parafianowie. Dwór nie posiadał osobnego<br />
budynku kościelnego, tą role pełniła zapewne kaplica <strong>na</strong> cmentarzu, stanowiąca wspólną własność katolików i greko -<br />
katolików jacy we wsi mieli też cerkiew, ale <strong>na</strong> modlitwy zbierano się w jego wnętrzu. Autorka cytowa nych w przypisie<br />
wspomnień pisze o odbywających się w dworze sitcowskim <strong>na</strong>bożeństwach w ten sposób: „W maju odbywały się w tak<br />
zwanej garderobie <strong>na</strong>bożeństwa majowe. Garderobą był duży pokój gdzie pan<strong>na</strong> służąca szyła i prasowała, gdzie się zbierały<br />
rezydentki i <strong>na</strong>sze opiekunki. Ołtarz ubrany czeremchą i <strong>na</strong>rcyzami i pod wieczór zbierała się służba i domownicy. Babunia<br />
odczytywała modlitwy - pamiętam psalm ‗Kto się w Opiekę odda Panu swemu‘, ...‘Przed oczy Twoje Panie skład amy<br />
winy <strong>na</strong>sze‘ potem śpiewano Litanie do Matki Bożej i ‗Zdrowaś Maryja‘. Zapadał zmrok, świece się paliły, wszyscy<br />
klęczeliś my <strong>na</strong> drewnianej posadzce, tylko Babunia miała klęcznik.‖ 63<br />
Dwo r ki i „chaty włoś ciańs kie‖ ( liturg ia do mo wa )<br />
Miejscem spotkania modlitewnego było zawsze domowe środowisko, ślad takiej liturgii z<strong>na</strong>jdujemy w opisach dziejów<br />
rodzin z przełomu XIX/XX w. 64 Całe też rodzinny a <strong>na</strong>wet okoliczne zaścianki uczestniczyły w liturgiach pogrzebowych<br />
zarówno w domu jak i w czasie procesji do kościoła i <strong>na</strong> cmentarzu. 65 Żywa była tu tradycja współpracy duchowej, a może<br />
i materialnej, z klasztorem ber<strong>na</strong>rdyńskim w Budsławiu (wspomi<strong>na</strong>no o ofiarowaniu małego Wacka Demejko pod opiekę<br />
św. Franciszkowi) a w dworze przechowywano kopie obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej. 66<br />
W ie js kie chaty (c za s po p ier es tro jc e)<br />
W końcu lat dziewięćdziesiątych XX w., dla potrzeb miejscowej wspólnoty katolików, zwłaszcza dla osób dla starszych i<br />
chorych, w Sitcach, [będących wtedy jedną z <strong>na</strong>jwiększych wiosek w parafii 67 ], w domu prywatnym, urządza<strong>na</strong> bywała<br />
okresowo kaplice. Dłuższy czas takie <strong>na</strong>bożeństwa odprawiane były u p. Ireny Orlankowicz. Dla celów katechetycznych<br />
korzystano z pomieszczeń w Inter<strong>na</strong>cie szkolnym lub bezpośrednio siostra czy ksiądz katechizowali w przedszkolu. Niekiedy<br />
wywoływało to spory <strong>na</strong> temat zasadności uczenia przez katolickich <strong>na</strong>uczycieli religii prawosławne dzieci. 68<br />
60 PDR s. 735, gdzie informacja, że w 2004 r. miejscowość liczyła 478 domów, zamieszkałych przez 1147 osób, <strong>na</strong>tomiast wioska o t ej samej <strong>na</strong>zwie,<br />
gdzie z<strong>na</strong>jduje się dziś kościół liczy w tym czasie tylko 113 domy i zamieszkuje ją 250 osób.<br />
61 O Sitcach więcej w Sitce, SłG T 10, s. 626, gdzie mowa że dobra te <strong>na</strong>leżały do rodziny Domejków.<br />
62 Cytat z pamiętnika Janiny Elirman, W Wilnie i Serwiliszkach. Na Początku XX wieku, w: „Magazyn Polski‖, Nr 2-3(16-17)/1999 Mińsk; s. 77-82.<br />
Czytamy tam: „Sitce <strong>na</strong>leżały do Babuni Domejkowej po śmierci męża Aleksandra, który był przedostatnim marszałkiem Szlachty Wileńskiej (...), były to<br />
duże dobra, składające się właściwie z <strong>dwóch</strong> majątków: Sitce i Dzierkowszczyz<strong>na</strong> i kilku folwarków: Wienucino, Jamno i inne (o bszar 7.000-8.000<br />
dziesięcin...). Rodzi<strong>na</strong> Domejków pochodziła z Nowogródczyzny, gdzie posiadała Niedźwiadka, Żyburtowszczyzne, Zapole Ig<strong>na</strong>cego Domejki. Sitce<br />
miały ogromny obszar leśny i duże jezioro rybne w Dziekowszczyźnie (...), mieszkał tam Leon Domejko.‖ Tam też o Aleksandrze Domejko, który nie<br />
chciał przystąpić do powstania styczniowego i dlatego przysłano spiskowców, by go zabić. Także o „Wujaszku Wacławie Domejku, (...) Dziadziu‖.<br />
63 Tamże s. 79.<br />
64 Wspomnienia Kajeta<strong>na</strong> Rożnowskiego w czasie pobytu w domu dziadków w wiosce Naddatki obok Borsuk. „Przebywając u dziadków w dni świąteczne<br />
słuchałem w godzi<strong>na</strong>ch rannych śpiewu godzinek. Śpiewane je solo i w kilka głosów. Bardzo lubiłem melodię tych godzinek . W wielkim poście,<br />
przed Świętami Wielkanocnymi, wieczorami śpiewano całymi rodzi<strong>na</strong>mi pobożne pieśni o męce Pańskiej. Babcia moja miała bardzo ładny głos i dobrą<br />
pamięć. Przeto przez cały dzień przy pracy śpiewała pobożne pieśni, a ja przysłuchiwałem się im i <strong>na</strong>wet pomagałem śpiewać.‖<br />
65 Tamże we wspomnieniach K. Rożnowskiego: „Ku wielkiemu memu żalowi i smutkowi jesienią 1901 roku dziadek nieoczekiwanie umarł. Pochowano<br />
go <strong>na</strong> cmentarzu parafialnym w Parafianowie. Podczas pogrzebu z Naddatek do Parafinowa odległego o 14 kilometrów niosłem krzyż. Trum<strong>na</strong> z<br />
dziadkiem umieszczo<strong>na</strong> była <strong>na</strong> udekorowanym wozie. Do wozu zaprzęgnięty był ulubiony koń dziadka (Bułanek). W pogrzebie brało udział bardzo dużo<br />
włościan z okolicznych wiosek‖.<br />
66 Wg strony internetowej Ig<strong>na</strong>cy Domejko 1802-1889 „W liście do Ig<strong>na</strong>cego Domeyki w 1860r. <strong>na</strong>pisał: "... Waciuk, syn Kazimierza siódmy rok kończył<br />
i zdjął już ber<strong>na</strong>rdyński habit, w który Matka i Ciotka po stracie uprzednich dziatek, jego <strong>na</strong> lat siedem odziały. (Wacław urodził się, kiedy jego<br />
ojciec Kazimierz miał już 49 lat - przyp. autorki). Chłopczyk niemalej urody, słabej kompleksji. Łagodny, zdolny, zawsze się odz<strong>na</strong>cza <strong>na</strong>miętną pasją do<br />
historyi <strong>na</strong>turalnej: owady, motyle, płazy, minerały są to <strong>na</strong>jdroższe dla jego cacka(...)". W piwnicy dworskiej w Sitcach przechowywano wykwintne<br />
domowe <strong>na</strong>lewki, wi<strong>na</strong> i miody. Dumą jed<strong>na</strong>k rodziny była kaplica Matki Boskiej Ostrobramskiej - wier<strong>na</strong> kopia (o czym świadczy przedwojenne zdjęcie)<br />
wileńskiej. A ugruntowała ją właśnie matka Wacława Aniela Domeykowa z Naruszewiczów, zwa<strong>na</strong> w rodzinie Babunią "Gierwiack ą".<br />
67 Wioska określa<strong>na</strong> jest często jako „Sitcy‖, pierwszy raz wspomniane w 1545 r. W 2004 r. mieszkało tu 768 osób rozlokowanych w 323 dom ach.<br />
Natomiast wg katolickich statystyk w roku 1993 mieszkało tu ok. 270 katolików gdy cała parafia liczyła 1.929 osób, było to więc ok. 15% wszystkich<br />
katolików z terenu parafii.<br />
68 Rozpoczęta w 1975 r., artykułem p. Malej, dyskusja o relacji prawosławia i katolicyzmu <strong>na</strong> terenie wsi Sitce miała swoją kontynuacje w protest a-<br />
cyjnym odbieraniu dzieci przez rodziców prawosławnych jeszcze przed przyjazdem kapła<strong>na</strong> czy siostry zakonnej <strong>na</strong> katechezę do przedszkola.<br />
248