nr 1(1) - Najwyższa Izba Kontroli
nr 1(1) - Najwyższa Izba Kontroli
nr 1(1) - Najwyższa Izba Kontroli
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
[75] Wykłady Zenobjusza Rugiewicza<br />
75<br />
Niemożność stwierdzenia w takich wypadkach właściwej jakości odbieranego<br />
materiału winna być zaznaczona przez delegata <strong>Kontroli</strong> w protokóle odbioru<br />
[…]. Kontroler, który sprawdza pewne roboty w tym stadium, w którym nie<br />
wszystkie, poszczególne uprzednio wykonane roboty mogą być z całą ścisłością<br />
sprawdzone, tak co do ilości, jak i co do jakości – powinien w odpowiednich aktach<br />
wyraźnie zastrzec, czego w tym momencie stwierdzić nie mógł […].<br />
O ile kontroler zaznaczy wyraźnie w protokóle, na czym mianowicie polegał<br />
dokonany w jego obecności odbiór danego obiektu – zastrzega się co do odpowiedzialności<br />
za możliwe konsekwencje niedokładnego wykonania tych robót,<br />
w których odbiorze udziału nie brał.<br />
Możemy przytoczyć jeden z poważniejszych przykładów niewłaściwego załatwienia<br />
sprawy odbioru robót przez kontrolera.<br />
Na jednej z budujących się kolei w Rosji miejscowa administracja dokonywała<br />
odbioru kilku niedużych mostów już po ich ukończeniu z udziałem delegata<br />
<strong>Kontroli</strong>. Mosty obejrzano wszechstronnie, wypróbowano ich wytrzymałość<br />
i w wyniku dokonanych oględzin i prób – Komisja odbiorcza uznała, że mosty<br />
mogą być przyjęte. Kontroler podpisał akt odbioru bez żadnych zastrzeżeń, przyłączając<br />
się w ten sposób do decyzji Komisji. Przedsiębiorca, który budował mosty,<br />
otrzymał należne pieniądze – i sprawę uznano za zakończoną. W następnym<br />
roku po otwarciu ruchu na kolei, po obfitych deszczach i znacznym podniesieniu<br />
się poziomu wody, w pewnym momencie, gdy pociąg przechodził przez jeden<br />
z tych mostów, jeden z filarów mostowych nachylił się i pociąg wykoleił się.<br />
Poziom wody w dniu katastrofy był niższy od przypuszczalnego największego,<br />
jaki przyjęto za podstawę przy ustalaniu technicznych warunków budowy mostu.<br />
Błędów w obliczeniu nie znaleziono, materiały, użyte do budowy filaru, były<br />
dobre. Ale gdy odkopano ziemię przykrywającą fundament filaru, stwierdzono,<br />
że fundament został założony na mniejszej głębokości, niż to było przewidziane<br />
w warunkach technicznych, które obowiązywały przedsiębiorcę. Dokonano<br />
badania innych mostów, budowanych przez tegoż przedsiębiorcę, i wszędzie<br />
stwierdzono niewłaściwe założenie fundamentu. W rezultacie przedsiębiorca<br />
otrzymał pieniądze za robotę niewykonaną. Do odpowiedzialności pociągnięto<br />
tych, co mieli bezpośredni nadzór nad budową. Ale i kontrolera nie pozostawiono<br />
w spokoju, gdyż prawidłowość wykonania całości budowy stwierdził swoim<br />
podpisem.<br />
Cóż powinien był zrobić kontroler? Powinien był na akcie wyraźnie zaznaczyć,<br />
przy oględzinach jakich mianowicie robót był obecny, a jakich w jego obecności<br />
nie sprawdzano.<br />
[…] W ocenę technicznego wykonywania robót oraz technicznej wartości<br />
materiałów, o ile są zgodne z warunkami technicznymi, przez właściwe władze