powinno się odbywać na różnych płaszczyznachpostrzegania, mając na uwadze jednocześnieogólne wrażenie jakie znaki wywierająna odbiorcy.W niniejszej sprawie sprzeciwiający, uzasadniającswoje stanowisko dokonał skrupulatnychprzeliczeń dotyczących zastosowania tychsamych liter oraz sylab w wyrazach tworzącychporównywane znaki towarowe. Nie kwestionującpowyższych sposobów ocenypodobieństwa, które pozwalają każdej ze stronargumentować w niniejszej sprawie na swojąkorzyść, Kolegium Orzekające, w celu ustalenia,czy przeciętny odbiorca może skojarzyćpowyższe znaki towarowe w sposób, którymoże wytworzyć przeświadczenie, że pochodząone z jednego źródła lub pochodzą od fi rmpowiązanych ze sobą, dokonało w pierwszejkolejności oceny całościowej znaków orazwywoływanego przez nie ogólnego wrażenia.Wpierwszej kolejności należy podkreślić,że znak sporny GUCIOoraz znak wspólnotowy GUCCI o numerzeCTM-000121988 są znakami słownymi.Natomiast pozostałe znaki przeciwstawione,a mianowicie znaki towarowe GUCCI o numerzeR-78924 oraz GUCCI o numerze R-184796zawierają grafi kę, która sprowadza się wyłączniedo mało fantazyjnego kroju czcionki.Oznacza to, że wizualna ocena podobieństwadotyczy samych wyrazów, które nie znajdująsię we wzajemnym oddziaływaniu z elementamigrafi cznymi. Z uwagi na powyższe, wyrazyte należy uznać za wyraźne, dobrze widocznei nie ulegające w odbiorze zniekształceniom,które mogłyby pojawić się w związku z zastosowaniemniestandardowej czcionki lubnachodzącymi na wyrazy elementami grafi cznymi.Wizualnie znaki te będą postrzeganezgodnie z zapisem, a więc z uwzględnieniemwszystkich podobieństw i różnic wynikającychz zastosowania określonych liter tworzącychwyrazy GUCIO oraz GUCCI. Bez wątpieniawyrazy te zawierają te same pierwsze litery.W znakach tych łatwo dostrzegalne są jednakzarówno podobne elementy jak i te, któredecydują o ich odmienności.Odnoszącsię do wyliczeń podobieństwi różnic wskazanych przezstrony należy podnieść, że według utrwalonychpoglądów doktryny „w znakach krótkich(do 5 liter włącznie) wystarczy różnica jednejlitery by wyłączyć podobieństwo. W znakachsłownych średniej długości (do 8 liter włącznie)różne powinny być co najmniej dwie litery(M. Kępiński ZNUJ 28/1982 s. 17-18). ZnakiGUCIO i GUCCI według tego kryterium należądo znaków krótkich, gdyż zawierają pięć litermających inny szyk, z czego jedna jest różna,co jest wystarczające do uznania braku podobieństwana płaszczyźnie wizualnej. Powyższaocena doznaje wielu ograniczeń wynikającychz innych zasad porównywania znaków towarowychoraz oceny dokonanej na innych płaszczyznach.Dlatego też wskazana ocena nie jestwystarczająca dla rozstrzygnięcia sprawy.Różnice wizualne mogą ulec zatarciu lubzmniejszeniu wskutek określonego sposobuodczytu powyższych wyrazów. W niniejszymprzypadku tak się jednak nie dzieje.Znak sporny GUCIO jako znak krótki powinienbyć odczytywany zgodnie z jego brzmieniem.Jeżeli element słowny użyty w znaku towarowymposiada swe znaczenie (jak w znakuspornym), to możliwość fonetycznego zniekształceniajest niewielka i mało prawdopodobna.Z kolei element słowny „gucci” będzieodczytywany albo zgodnie z zapisem albozgodnie z zasadami właściwymi dla językawłoskiego, a mianowicie „guczczi”. Niezależnieod sposobu odczytu tego wyrazu dystansistniejący pomiędzy porównywanymi znakamitowarowymi pozostanie ten sam.Szczególnie widoczne różnice istniejącemiędzy porównywanymi znakami towarowymidotyczą płaszczyzny znaczeniowej.W ocenie Kolegium Orzekającego różnice tew sposób istotny i decydujący eliminują ryzykopomylenia wskazanych znaków towarowych.Zastosowany w znaku spornym wyraz „Gucio”oznacza zdrobniałe imię męskie. Wyraz tenjest wyrazem znanym przeciętnemu odbiorcyi łatwo rozpoznawalnym. Natomiast wyraz„gucci” jest wyrazem fantazyjnym, któryz uwagi na swą strukturę wywołuje skojarzeniez językiem włoskim.Europejski Trybunał Sprawiedliwościw wyroku z dnia 23 marca 2006 r.(Sp. C-206/04 P opubl: www.curia.eu.int)stwierdził: „Całościowa ocena w zakresie wizualnego,brzmieniowego lub koncepcyjnego podobieństwaznaków towarowych winna opieraćsię na całościowym wrażeniu wywieranymprzez te znaki, ze szczególnym uwzględnieniemich elementów odróżniających i dominujących.Wspomniana całościowa ocena zakłada,że występujące między dwoma oznaczeniamiróżnice koncepcyjne i wizualne mogą znosićistniejące między nimi podobieństwa brzmieniowe,o ile przynajmniej jedno z tych oznaczeńposiada dla właściwego kręgu odbiorcówjasne i określone znaczenie, tak że odbiorcy cimogą je odczytać w sposób natychmiastowy”.Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyrokuz dnia 13 kwietnia 2005 r. (Sygn. akt VI SA/Wa1336/04), odnosząc się do oceny podobieństwaznaków towarowych KARATOX i KARATEstwierdził: „Zdaniem Sądu organ prawidłowoprzyjął, że brak określonego znaczenia w jednymz porównywanych znaków zwiększawówczas wagę elementów wzrokowychi brzmieniowych. Niewątpliwie znak skarżącegoposiada silne zabarwienie znaczeniowe,którego pozbawione jest słowo „karatox”,co w istotny sposób wpływa na zróżnicowanietych oznaczeń i wyklucza możliwość pomyłkiw ramach samego oznaczenia (...)”.Analizowanie przeciwstawionych w niniejszejsprawie oznaczeń według ich cech wspólnychdowodzi zatem, że cechy te nie mogą prowadzićdo pomylenia znaków, gdyż oznaczeniapostrzegane jako całość nie wywołująwrażenia wspomnianego podobieństwa.Nie sposób zatem uznać, że obecnośćw obrocie przeciwstawionych znakówtowarowych kreuje ryzyko wprowadzeniaprzeciętnego odbiorcy w błąd. Sąd PierwszejInstancji w wyroku z dnia 28 stycznia2004 r. (sprawy połączone T-146/02, T-153/02w „Własność przemysłowa – orzecznictwo TrybunałuSprawiedliwości Wspólnot Europejskichi Sądu Pierwszej instancji” pod red. prof.R. Skubisza, Zakamycze 2004, s. 354) stwierdził,że przeciętny konsument to osoba „należyciei dobrze poinformowana, należycie uważnai ostrożna”. Osoba taka nie może pomylić takróżnych znaków zwłaszcza, że charakter towarów(obuwie) wymusza ich bliższe zapoznanie.W konsekwencji przeciętny odbiorca ma możliwośćbliższego poznania oznaczeń opatrującychsam towar lub jego opakowanie.Sprzeciwiający niezależnie od podniesionegozarzutu naruszenia przepisów art. 132 ust. 2pkt 2 u.p.w.p. przeciwstawił ten sam znak towarowy(GUCCI o numerze CTM-000121988)w kontekście naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 3.u.p.w.p. Tym samym sprzeciwiający wskazałto samo oznaczenie raz jako zwykły znaktowarowy, a następnie jako znak towarowy56 • KWARTALNIK URZĘDU PATENTOWEGO RP <strong>Nr</strong> 2/<strong>2011</strong>
enomowany. W myśl art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawyPrawo własności przemysłowej nie udzielasię prawa ochronnego na znak towarowy, jeżelijest on identyczny lub podobny do renomowanegoznaku towarowego, na który udzielonoprawo ochronne z wcześniejszym pierwszeństwemna rzecz innej osoby dla jakichkolwiektowarów, jeżeli mogłoby to przynieść zgłaszającemunienależną korzyść lub być szkodliwe dlaodróżniającego charakteru bądź renomy znakuwcześniejszego.Kolegium Orzekające uznało zarzutsprzeciwiającego sformułowanyna podstawie art. 132 ust. 2 pkt 3 ustawyPrawo własności przemysłowej za bezzasadny.Jak wskazano w kontekście ocenyzarzutu naruszenia art. 132 ust. 2 pkt 2u.p.w.p. nie tylko nie istnieje ryzyko wprowadzeniaodbiorców w błąd, ale także brakjest spełnienia przesłanki podobieństwaznaków towarowych. Przeciwstawioneznaki towarowe różnią się bowiem w sposóbwyraźny na wszystkich płaszczyznachich postrzegania. Wykazanie powyższegopodobieństwa znaków towarowych jest takżeniezbędną przesłanką dla zastosowaniaprzepisów art. 132 ust. 2 pkt 3 u.p.w.p. Skorona podstawie art. 132 ust. 2 pkt 3 u.p.w.p.przeciwstawiono ten sam znak towarowy,którego podobieństwo oceniono już na podstawieart. 132 ust. 2 pkt 2 u.p.w.p. to ocenapodobieństwa na gruncie przepisu art. 132 ust.2 pkt 3 pozostaje taka sama. Z uwagi na powyższebezcelowa pozostaje ocena renomyznaku towarowego.Na marginesie należy jednak zauważyć,że nawet dowiedzenie renomy swojegoznaku towarowego oraz stwierdzeniepodobieństwa tego znaku do spornego znakutowarowego nie jest wystarczające dla uznaniazarzutu na podstawie art. 132 ust. 2 pkt 3u.p.w.p. W ślad za treścią tego przepisu uprawnionydo renomowanego znaku towarowegomusi jeszcze wykazać (czego w niniejszejsprawie nie wykazano), że prawo ochronnena sporny znak towarowy mogłoby przynieśćuprawnionemu nienależną korzyść lub byćszkodliwe dla odróżniającego charakteru bądźrenomy znaku wcześniejszego.Redakcja tekstu: Sylwia Wit vel Wilk,p.o. Dyrektora DepartamentuOrzecznictwa UP RPUrząd Patentowy RP w toku postępowaniazgłoszeniowego dotyczącegoznaków towarowych bada zarówno względne,jak i bezwzględne przeszkody udzielenia prawaochronnego. Przeszkody względne rejestracjiwystępują wówczas, gdy osoba trzecia posiadawcześniejsze prawo podmiotowe względemuprawnionego ze zgłoszenia znaku towarowego.Innymi słowy, chodzi o przypadki kolizjizgłoszonego znaku towarowego z prawemosoby trzeciej z wcześniejszym pierwszeństwem.Przedmiotem analizy w ramach niniejszegoartykułu są bezwzględne przeszkodyrejestracji. Są to wszystkie te okoliczności,które wykluczają możliwość rejestracji znakutowarowego ze względu na charakter oznaczeniajako takiego. Doktryna dzieli bezwzględneprzeszkody rejestracji na trzy grupy:1. Przeszkody wynikające z braku zdolnościodróżniania.2. Przeszkody wynikające z braku dostatecznychznamion odróżniających (brak zdolnościodróżniającej).3. Przeszkody wynikające z takich cechoznaczenia, co do których ustawodawca uznał,że ich ochrona przez nadanie prawa ochronnegojest nie pożądana.CO NIE MOŻE BYĆZNAKIEMEdyta Demby-Siwek,naczelnik Wydziału Prawnego i Oznaczeń Geografi cznych w DepartamencieBadań Znaków Towarowych, UP RPBezwzględne przeszkody udzielenia prawa ochronnego na znaktowarowy to wszystkie te okoliczności, które wykluczają możliwośćrejestracji ze względu na charakter oznaczenia jako takiego.Brak zdolności odróżnianiaZdolność odróżniania to pierwsza i zarazempodstawowa przesłanka udzielenia prawaochronnego, jaką bada Urząd Patentowyw toku postępowania zgłoszeniowego. Zdolnośćodróżniania najczęściej defi niowanajest jako zdatność oznaczenia do odróżnianiatowarów na podstawie ich pochodzenia.Oznacza to, że znakami towarowymi mogąbyć tylko takie oznaczenia, które łączą w sobienastępujące cechy: są zmysłowo postrzegalne,jednolite i samodzielne względem towarów,które oznaczają. Ponadto muszą się daćprzedstawić grafi cznie (U. Promińska, „Prawowłasności przemysłowej”, Warszawa 2004 r.).Oznaczenia odbierane innymi zmysłami niżwzrokowo nie zawsze dadzą się przedstawićgrafi cznie. Dlatego obecnie w kontekście niemożnościprzedstawienia grafi cznego oznaczeniatrwają spory co do rejestrowalności znakówwęchowych, zapachowych czy smakowych.Urząd aktualnie odmawia udzielania prawaochronnego na tego typu oznaczenia.Brak znamion odróżniającychPierwszą kategorią oznaczeń pozbawionychdostatecznych znamion odróżniających, która<strong>Nr</strong> 2/<strong>2011</strong> KWARTALNIK URZĘDU PATENTOWEGO RP • 57