12.07.2015 Views

Nr 2/2011 - Regionalny Ośrodek Informacji Patentowej BG AGH

Nr 2/2011 - Regionalny Ośrodek Informacji Patentowej BG AGH

Nr 2/2011 - Regionalny Ośrodek Informacji Patentowej BG AGH

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

– Marzenia zrealizowane?– Tak z pewnością, ten Chór jest jednymz nich. Ale marzę sobie o różnych rzeczachi staram się je spełniać. Tak było w przypadkuskoków ze spadochronem. Jak na razie udałomi się skoczyć tylko jeden raz w tandemiez pilotem. Jest to tak fantastyczne przeżycie,że chcę zrobić kurs spadochronowy, żeby mócskakać samodzielnie.– Czy rodzina podziela Pani pasje,kibicuje, przeżywa, czy też jest to tylkoPani obszar „wyłączny”?– Rodzina widzi mnie teraz sporadycznie.Praca zawodowa, próby, które zajmują mi wieleczasu – w weekendy po ok. 6 godzin. Potemjednak zbieram oklaski. A to wspaniała nagroda,zwłaszcza od najbliższych.– Gdybym zapytała, co w swoim życiuzmieniłaby Pani przede wszystkim,a czego nie, to co mi Pani odpowie?– To trudne pytanie. Każda nasza decyzjapociąga za sobą konsekwencje, czasem dobreczasem złe, a potem znów kolejna decyzjai jakieś jej konsekwencje. Chyba nie chciałabymniczego zmieniać. Jestem zadowolonaze swojego życia, mam wspaniałą rodzinę,przyjaciół i robię to, co lubię. Czego możnachcieć więcej?– Czy to, co dziśw Pani „duszy gra”dało się już od najmłodszychlat zauważyć,czy też coś lubktoś zaczął kształtowaćPani osobowośći wpłynął na zainteresowania?– O moim dzieciństwie,to pewnie więcej mogłabypowiedzieć mojamama. Oczywiście, że „grało mi w duszy”,odkąd pamiętam. Przede wszystkim zawszechciałam mieć coś wspólnego z muzyką. Przezosiem lat uczyłam się grać na fortepianie.Wszelkie amatorskie teatry w okolicy, to też byłmój żywioł. Tak więc od zawsze ciągnęło mniedo sceny. Bardzo się cieszę, że dziś mogęrealizować swoje marzenia związane z teatrem.– No proszę, teraz jestem doprawdy zdziwiona.Myśląc bowiem o Pani wykształceniu,zadaję sobie pytanie – jak artysta„z głębi duszy” został matematykiem po to,by w życiu dorosłym powrócić do tego,co „w duszy grało” i… zostać artystą?– Myślę, że pasję trzeba mieć i przede wszystkimumieć „słuchać siebie”, no i nie bać sięwyzwań. Jak to ktoś pięknie powiedział „iśćza swoim marzeniem”. Więc idźmy swojądrogą, z odwagą, z determinacją, nie bacząc,że inni mogą nas wyśmiać, zakwestionowaćnasze działania. Czasem rodzina wspieranasze pomysły, plany, czasem zdarzy się coś,co w nas na nowo niejako „rozpali” te pasje.Ważne, aby chwytać taką chwilę i nie odkła-Występ Chóru Kobiet (czwarta od lewej A. Jagłowska)dać niczego na później, bo „nic dwa razy sięnie zdarza”. Moje życiowe credo – to mottoz H. Jacksona Browna – „Nie rezygnuj nigdyz celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymagaczasu. Czas i tak płynie…”. Polecam innymtakie myślenie. Skuteczniej można realizowaćswoje plany, marzenia, nie bojąc się,że nie zdążymy z ich realizacją, bo czasucoraz mniej.– Czyli najlepsza recepta na jego upływ– życiowa aktywność?– Dla mnie to oczywiste.– Mamy okres wakacyjny, zatem proszęuchylić rąbka tajemnicy i opowiedziećo swoich planach urlopowych i zdradzić sekret,jak być zadbaną i piękną na co dzień.Trudno uwierzyć, że jest Pani babcią.– Całe lato spędzam w Warszawie, urlop mamodłożony na jesień. Jaki on naprawdę będzie,tego do końca nie wiem. Zapowiada się bardzopracowicie, ale również szalenie ekscytująco.Nic już więcej nie powiem, nie chcę zapeszać.A w kwestii „dbania o siebie”, zawsze twierdzę,że piękno, uroda przede wszystkim muszą być„w środku”, w nas. Kosmetyki mogą nas tylkow tym wesprzeć. Trzeba do nich sięgać i dobrzewiedzieć, do których warto się odwołać,gdy czas przypomina nam o sobie. Najbardziejjednak to zadowolenie z życia, z siebie, wpływana błysk w oku, promienny uśmiech i…mniej zmarszczek.– Dziękuję za rozmowę.Rozmawiała: Jadwiga Dąbrowska(Zdjęcia: archiwum domowe)<strong>Nr</strong> 2/<strong>2011</strong> KWARTALNIK URZĘDU PATENTOWEGO RP • 67

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!