02.10.2014 Views

recenzje - Portret

recenzje - Portret

recenzje - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ludzkich wyborach, które pod powierzchnią honoru, męskości,<br />

odwagi, kryją śmierć, cierpienie, tchórzostwo i okrucieństwo.<br />

odkrył, że Hubert został świętym dopiero wówczas, jak przestał<br />

polować i zabijać. „Farba znaczy krew” jest opowieścią o takich<br />

znajdziemy w jego książce także refleksję na temat św. Huberta,<br />

patrona myśliwych. Autor przypomina swoje zaskoczenie, gdy<br />

niego cierpienie żywych stworzeń, jego człowieczeństwo staje<br />

pod znakiem zapytania. Kruczyński nie próbuje nawracać, choć<br />

rozpaczliwie pragnie przetrwać. Człowiek, który obojętnieje na<br />

śmierć zwierząt, odsuwa się też od ludzi. Jeśli rozrywką jest dla<br />

się z ostatecznością. Zwierzę – choć przywykliśmy do tego<br />

określenia – nie zdycha, ono umiera i tak samo jak człowiek<br />

W książce Zenona Kruczyńskiego zwierzęta są<br />

mordowane, zabijane, ich śmierć jest zawsze zetknięciem<br />

pamięci, której nie chcemy dowartościować i wreszcie którą<br />

nazbyt często bagatelizujemy, mówiąc, że „to tylko zwierzę”.<br />

że nie na ich życzenie, ale mocą władzy człowieka, odsłania<br />

obecność w naszym życiu tej śmierci, którą wypieramy z<br />

szesnaście lat i ostrożnie licząc, uzyskujemy wynik około sześciu<br />

tysięcy zabitych zwierząt” (s. 262). Eutanazja zwierząt, tyle<br />

cztery dni w tygodniu, mam osiem tygodni urlopu w roku. To<br />

daje mniej więcej trzysta sześćdziesiąt uśpień rocznie. Pracuję<br />

liczby, które podaje rozmówczyni Kruczyńskiego: „[...]<br />

przeciętnie wykonywałam dwa uśpienia dziennie. Pracuję<br />

Śmierć zamienia się tu w cywilizacyjne, ale jakże barbarzyńskie<br />

w rzeczywistości, rozwiązanie. Warto w tym miejscu przytoczyć<br />

przyjemności jak w trakcie polowania, ale dla własnego spokoju,<br />

z pozornej troski, z chęci uniknięcia obcowania z cierpieniem.<br />

alergia na sierść czy nawet... wyjazd na wakacje. Świadectwo<br />

Montwiłł poraża. Zwierzęta zabijane tu są nie dla rozrywki czy<br />

tłumaczą ludzie swoją decyzję skazania zwierzęcia na śmierć,<br />

są bardzo różne – choroba, zanieczyszczanie mieszkania,<br />

lekarka weterynarii w Szwecji, opowiada o masowym<br />

praktykowaniu usypiania kotów i psów. Powody, którymi<br />

Ostatnia rozmowa zamieszczona w książce rozszerza zakres<br />

śmierci zadawanej przez ludzi zwierzętom. Bożena Montwiłł,<br />

Kruczyński rozmawia też z mistrzynią zen, Sensei Sunyą<br />

Kjolhede, oraz z ekolożką i wegetarianką, Ruth Rosenhek.<br />

kobiety opowiadają o samotności i o poczuciu odrzucenia –<br />

rodzina zdaje się być zawsze na drugim miejscu po polowaniu.<br />

Szczególnie poruszająca jest rozmowa z żonami myśliwych –<br />

Małgorzatą Szczygieł-Reutt i Małgorzatą Grabarczyk. Obie<br />

kontekście trwania w nałogu. Jednocześnie mocno zaznacza<br />

fakt, że współczesna kultura wspiera istnienie nałogów.<br />

kojarzącego polowania z próbą dowartościowania męskości.<br />

Anna Dodziuk, terapeutka, interpretuje myśliwstwo w<br />

zwierząt. Psychoterapeuta Wojciech Eichelberger akcentuje<br />

m.in. konieczność empatii i potwierdza rozpoznanie autora<br />

przyrody i doświadczeniu trudu tropienia zwierzyny, chodzi<br />

tylko o łatwość i skuteczność zdobywania zabitych przez siebie<br />

Ławrynowicz zwraca uwagę na postępującą banalizację<br />

polowań. Potencjalnym myśliwym nie zależy na zrozumieniu<br />

By pojąć, co ludzi pcha do mordowania dla rozrywki,<br />

przeprowadza szereg rozmów. Łowczy wojewódzki Piotr<br />

zrozumieć – siebie sprzed lat, swojego ojca, kolegów, obecnych<br />

znajomych, którzy ciągle w tym procederze uczestniczą.<br />

Kruczyński nie tylko odtwarza własną drogę do zostania<br />

myśliwym i do porzucenia ostatecznie polowań. Próbuje<br />

115<br />

Wyd. słowo/obraz terytoria,<br />

Gdańsk 2008.<br />

Zenon Kruczyński,<br />

Farba znaczy krew,<br />

lektura fizycznie boli.<br />

To trudna lekcja, bo wobec tej książki<br />

nie da się przejść obojętnie. Jej<br />

<strong>recenzje</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!