02.10.2014 Views

recenzje - Portret

recenzje - Portret

recenzje - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

pewny. Niekiedy musiałem nadawać<br />

Luther Street. Chodzisz dosyć wolno, ślimaczku. I dziesięć<br />

by lędźwie nie obijały się bezpośrednio o metal. Chwal Boga,<br />

śpiewaj chwałę Panu [...].<br />

z obu stron, by nikt nie przeszkadzał. Albo... załatwimy to<br />

szybko, nie ma czasu – na pralce w piwnicy – okrytej całunem,<br />

się. Kiełkujesz, gdy muzyka gra. Błędne koło. W oddali organy.<br />

Kameralne zacisze na strychu u sąsiadów. Wyciągnąłem klamki<br />

leżance w szpitalu lub kostnicy. Symbol rodzenia i umierania.<br />

Kozetka – alegoria wariata. Jedno dno, unicestwienie, stawanie<br />

przychodzimy na świat na łóżkach. Miejsce zdrady i pierwszego<br />

uniesienia w ekstazach. A po śmierci obmywają nasze ciała na<br />

cię i całować bez końca. Nimfo powstająca z wodnego łoża.<br />

Łoże, łóżeczko śmierćniosące. Dziwne, że przeważnie wszyscy<br />

dziurką. Moja miododajna pszczółko, moja perełko mórz<br />

południowozachodnich. Rozkwitający, świeży kwiecie. Całować<br />

myślę o tobie, gdy przykrywam swoje ciało pidżamąodziane i<br />

gdy przymykam oczy. Uwielbiam ciebie, mój pączusiu ze słodką<br />

do mnie, gdy mi tylko odrosną włosy. Ściąłem je, byś wiedziała,<br />

że już cię nie kocham. Ale to nie jest prawda. Każdego wieczora<br />

Tysiąc całusów dla ciebie, wybranko mojego serca. Chcę<br />

dostąpić zaszczytu zerżnięcia ciebie. Znowu cię posiąść. Wróć<br />

Alleystone), Niezłypalec Samurajec (Chińczyk z pochodzenia),<br />

Tomek Jelonek (często zdradzany przez żonę i kochankę).<br />

Kijdoszmaty, Cienkowłosy Chcezamoczyć (ale nigdy mu żadna<br />

nie dała), Jacekzkiły Gębomiły (poczęty na schodach burdelu w<br />

(wystarczały mu dłonie), Bylejaki Wstrojukhaki, Japończyk Jako<br />

Tako (któremu nieprzerwanie było wszystko jedno), Trędowaty<br />

przeciwko łysieniu), Sinojajcy Synekzdrajcy, Moczopędny<br />

Szczawżołędny (dupek, lubiący piwo), Krzepopalcy Bezfujarcy<br />

Łysoczoły Niewesoły (który wyłysiał przez stosowanie zbyt<br />

częstego onanizmu, tracąc siły na ewentualnie wytoczoną walkę<br />

Mokrouchy Synropuchy (zaiste była to paskuda), Szklanooki<br />

Niewysoki, Gęstobrody Rozpłodowy, Muskularny Seksanalny,<br />

nadludzkiego zjawiska dołączali też chętnie panowie, jakich<br />

świat nie widział: Leon Napoleon (daleki, odległy potomek<br />

wielkiego, mocnego cesarza), Swobodny Fotelwygodny<br />

(syn miejskiego stolarza, który pierwszorzędnie partaczył),<br />

Wąskoszpara, dentystka Wiertełko Dziurozębna, pieśniarka<br />

w podrzędnych barach: Skrzypaczka Szerokopalca. Do tego<br />

wrzucona w odmęty, które nie zabrały jej daleko; sprawca został<br />

ujęty), Chałka Grzyboskóra, Jawa Garboczoła, Łatwodajka<br />

Zezowzroka, Aniela Wklęsłocyca, Żagiewka Rudo włosa<br />

(panna z dzieckiem), Topielica Siwousta (zaduszona nad Alley i<br />

Kurewka Słodkocipa (Wejdź-we-mnie-a-pokażę-ci-wszystkie-te-świństwa-które-chciałbyś-zo<br />

ba czyć. A-zarażęcię-przy-tym-ca<br />

łym-paskudztwem-jakie-na-mnie-żeruje<br />

– lubiła ten przydomek), Pipetka Kwadratogłowa, Anzelma<br />

internistka Pływaczka (też z zamiłowania) Wąskopleca, Łucja<br />

Brudnostopa, Kornelia Głuchoucha, Felicja Gru bo dupa,<br />

Żyrafka Płaskonosa, siostra położna Eleonora Długoręka,<br />

laryngolog Aldona Niemogęba (siostra Aldony Głośnoustej),<br />

często ma szczęście. Pani magister Pokraka Krzywonoga,<br />

pani doktor Wieżyczka Ślepooka, lekarz psychiatra<br />

nadpobudliwy. Nie mógł dać sobie rady. Dawał... i to całkiem<br />

dobrze. Powodzenia też mu nigdy nie brakowało. Głupi<br />

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. On dawno znajduje<br />

się na schodku o innym numerze. Zawsze był szaleńczo<br />

sposobów na rozładowanie napięcia. Ile miał lat, gdy trzepnął<br />

sobie po raz pierwszy? Lepiej zachować to w tajemnicy.<br />

83<br />

dochodziłem do wniosków, które<br />

formułowałem. Sam nie jestem tego<br />

niezliczone poświęcenia. Nikt nigdy<br />

tak naprawdę nie będzie pewny, jak<br />

jakimś utworem, wkładam w to całe<br />

moje serce. Tyle zaangażowania i<br />

się przy interpretowaniu. Nie<br />

każdy wie, że ilekroć zajmuję się<br />

nie każdy potrafi dostrzec miarę<br />

mojego talentu, którym posługuję<br />

razu zachodzi jednak potrzeba,<br />

by wszystko ujawniać. Niestety<br />

powiedzieć, że nigdy nie miałyby<br />

ujrzeć światła dziennego, nie od<br />

do czasu właściwym jest uczucia<br />

swoje hamować. Nie chcę przez to<br />

wyrażania swoich uczuć. Czyż nie<br />

tak zawsze myślałem? Ale od czasu<br />

cebulę ponad szczypiorek – napisz<br />

o tym, nikt nie może zabronić ci<br />

interpretowaniu. Jak byś nie napisał,<br />

zawsze będzie źle. Chcesz wychwalać<br />

pobożnego, przez Boga natchnionego<br />

wieszcza. Rozmiłowuję się w<br />

tego, dla kogo były przeznaczone.<br />

Niczym jednakie rymy jakiegoś<br />

takie same, niezmienne jak nasza<br />

wiara, kierowane bezpośrednio do<br />

inna. Zawsze mnie fascynowała.<br />

Zakończenia wersetów – przeważnie<br />

wielką, tajemniczą moc, że może<br />

zdziałać więcej niźli jakakolwiek<br />

modlitwę zwaną Litanią. Wierzyłem<br />

nieustannie i głęboko, że ma ona<br />

pod przymusem, nakazem, bądź też<br />

z własnej woli, ceniłem najbardziej<br />

sakramencie, kiedy uczestniczyłem<br />

we mszy świętej, będąc w kościele<br />

obcowałem z Panem Bogiem i<br />

przyjmowałem go w najświętszym<br />

zgrzeszyłem [...].<br />

Przez wszystkie te lata, kiedy<br />

pomieszczenie na strojenie sobie<br />

żartów – to wiem. Wybacz, Panie, że<br />

zmyślał lub dodawał. To nie w<br />

moim stylu. To nie jest odpowiednie<br />

na razie w grę. Nie pamiętam<br />

wszystkiego dokładnie. A nie będę<br />

nigdy nie było czyste. Siebie umyję<br />

niedługo. Spowiedź nie wchodzi<br />

grzechy, które leżą we wnętrzu duszy<br />

i odbijają się na sumieniu, które<br />

W imię Ojca i Syna, i Ducha<br />

Świętego. Obmyć z siebie przeklęte<br />

czas nie stoi w miejscu i nie czeka,<br />

nawet, gdybyś go o to prosił. Nie.<br />

minut po trzynastej. Czy to możliwe?<br />

Nie ma co się zastanawiać. Wujek

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!