You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Warszawa 2008.<br />
przeł. Agnieszka Lubomira Piotrowska,<br />
Wyd. W.A.B.,<br />
Władimir Sorokin,<br />
Dzień oprycznika,<br />
ku refleksji nad specyfiką bytu naszych wschodnich sąsiadów,<br />
ich pragnień i hierarchii ważności. „Słowa i dzieła”.<br />
wspólnych doświadczeń polsko-rosyjskich i ewidentne różnice<br />
w postrzeganiu świata. „Dzień oprycznika” niewątpliwie skłania<br />
pisarza (oraz pracę polskiej tłumaczki), czytelnik zanurza<br />
się w rzeczywistości, która nie jest mu obca, dostrzega pole<br />
przeraża, momentami wzbudzając niesmak – autor nie stroni<br />
bowiem od obsceniczności. Doceniając maestrię stylistyczną<br />
pobrzmiewa w nim ton ostrzegawczy, pozbawiony jednak<br />
wszelkich znamion dydaktyzmu. Jednocześnie bawi i<br />
absurdem dnia codziennego. „Dzień oprycznika” Władimira<br />
Sorokina dotyka kwestii fobii współczesnych Rosjan,<br />
wpisując się w odwieczną historię zmagań pisarzy z dziejami<br />
ojczyzny, rosyjską mentalnością, narodowymi tragediami i<br />
karty kolejnych znakomitych powieści. Każda z nich wnosi<br />
coś nowego do obrazu intrygującego kraju, jednocześnie<br />
Nikt nie oddaje tej unikatowej rzeczywistości lepiej niż<br />
sami Rosjanie. Rozpędzona trojka Gogola mknie przez<br />
159<br />
<strong>recenzje</strong>