Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
WOBEC ZLA SPOLECZNEGO<br />
115<br />
pisana jest dobrem. Warne, by nie mowie falszywego swiadeetwa przeei<br />
w blizniemu.<br />
Redukowanie przeslanek oeen do zewn~ trznyeh ekspresji prowadzi do<br />
stanu ealkowieie sprzeeznego z ehrzeScijanstwem. Do behawioryzmu<br />
i pozytywizmu. Pojmowanie czlowieka sprowadza wtedy do zewn'ltrzsterownego<br />
zaehowania, a takze do empiryeznie stwierdzaInej przejawowosd.<br />
I rna raej~ l ozef Tischner mowi'lc, ze nie ehodzi w ostateeznoSci 0 to, by<br />
ludzie nie zabijali, leez 0 to, by n i e e h e i eli zabijae .<br />
• Zlo - walka i wybaczanie<br />
Cheialbym zostawie ftlozoficzne i teologiczne dysputy na temat zlajako<br />
zla, zla jako jednego z uniwersaliow (ezy istnieje pozytywnie, ezy jest tylko<br />
brakiem w bycie, ezy jest konceptem umyslu ludzkiego, ezy jest ledwie<br />
slowem). Nie bez zwi'lzku z poprzednimi uwagami Slld~, ze miast<br />
diabolizowae rzeczywistose, lepiej dostrzegae w niej konkretne zaehowania<br />
ludzkie i wobec nieh tylko stosowae kategorie oceniaj'lce.<br />
Znajdujemy wi~c zachowania kwalifikowane jako zle; j ak~s wymiem~<br />
postae zla, gdyby mimo wszystko uzywae tego ogolnego poj~ia . Wyobraiam<br />
sobie trzy typy reakeji na taki stan rzeezy.<br />
Moina, po pierwsze, ze zlem walezye. Walka tajest swoistym uznaniem<br />
przeciwni ka, jest jego onto l ogizaej~ i wzmoenieniem jego bytowosei. lest<br />
tak juz wtedy, gd y nadmiern ie rozprawiamy na temat zla. Slowa zaezynaj'l<br />
zye swoim wlasnym zyeiem, wypelni aj ~ i brutalizuj ~ swiat, w kaidym razie<br />
ten, ktory Karl R. Popper nazywal "trzeeim swiatem" - swiat kultury.<br />
Poza tym: walka z samej istoty mtdzi si~ regulami pragmatyeznymi, tzn.<br />
zmierza do zwyci~stw a . T roska 0 skutecznose sklania do przej~ia metod<br />
przeciwnika. To znaezy - do wpisania si ~ w jego j~zyk, w jego fonn~ . W ten<br />
sposob zlo s i~ podwaja; zwalezaj 'lc je, sami stajemy siy jego nosnikami. To<br />
dram at rewol ucji, kt6ra pozeraj,!e wlasne dzieci pozera p ierwotn~ aksjol<br />
ogi~ podporz'ldkowan'l teraz pragmatyee.<br />
Moina, po drugie, zostawie zlo jego wlasnemu losowi. Uznae, ze swiat<br />
doznal kiedys upadku i jest by tern ulomnym, w jakims stopniu zniszczonym.<br />
Nie szukac zbyt skwapliwie kontaktu ze zlem, pozbyc si y zludzen<br />
co do moZliwosci restytueji Raju. Pamiytae 0 okrucienstwie nadgorliwcOw,<br />
i 0 slowaeh H61derlina, ze nie pewniej nie czyni z ziemi piekla, niz eh¢, by<br />
uezynic z niej niebo. Postawie takiej moze towarzyszyc nadzieja, ze<br />
zaehowanie postawy aksjologicznej, nie pragmatyeznej, spowoduje wyczerpanie<br />
si~ "zlej energii", ktora nie znajdzie j uz dynamizuj~eyeh j~ oponentow;<br />
ze w jakis samoistny sposob zacznie ona zanikae i stopniowo<br />
przestanie ozywiae ludzkie dzialania.<br />
Po trzecie wreszcie, moina wlasny aktywizm wypelnie znamionami<br />
rniloSci, zrozurnienia i wybaezenia. Milosci, to znaezy dania, obdarowywania<br />
sob~ . Zrozumienia ulornnoSci i biedy ludzkiej - czyjejs i swojej takie.<br />
I wybaezenia - bez un iewinniania innych i siebie spowodowania tego, (::J<br />
i r