teczka do zębów, rączka kolor zielony…”. Każdegoz nas, tak jak każdego z Nich, można sprowadzić doroli rejestru dóbr, które po nas zostaną… Michał piszewstrząsający list – do jednego z więźniów, Monikagniewnie rozprawia się ze światem, jego niedoskonałością,Ola też znalazła wśród tysięcy twarzy naczarno-białych zdjęciach w Muzeum taką, którastała się dla niej ważniejsza niż inne, o tym też powstałwiersz.Właściwie nie wiem, jak zakończyć tę opowieść.Mam wrażenie, że dopiero zaczęłam jakąś podróż,że dopiero teraz, ze zdobytą tu wiedzą trzeba cośzrobić. Zostawiamy Teresie Miłoń, naszej opiekuncew Oświęcimiu, kopie tekstów – może zdarzy się jakiśdalszy ciąg? Taki dalszy ciąg zawarty pomiędzydwoma okładkami, z tytułem mocnym i czarnym:„Lager spracha – próba zrozumienia”.Michał haben unsere Texte übersetzt, sodass auchdie anderen sie verstehen konnten. Fine, dierothaarige Fine, hat wunderschön über eine Fraugeschrieben, deren Gesicht sie in Erinnerung hatte,aber der Name – Kwoka – war für sie schwierig, sozum Lesen, wie zum Schreiben. Filip wollte sichmöglichst viele polnische Worte merken, er sprachmit uns, soviel er konnte, erkundigte sich, wie es beiuns so ist. Eric hat alle mit seinen ersten überhaupt,kleinen, aber klugen Gedichten überrascht. AuchMaria, Anna und Marcus haben Texte geschrieben,in denen wir unsere Überlegungen wiederfindenkonnten. Es geht also. Wir haben ähnliche Gefühle,uns hat dasselbe berührt oder verärgert. Und es wirdnoch besser gehen. Wir schreiben voneinandermanche Worte ab, die Kopien kreuzen hin und her,verschwinden in den eigenen Heften. Martyna hatdie Deutschen mit ihrem Text sichtlich bewegt, aberauch mit der Sprache, die sie verwendet hat, sie fragenbei den Dolmetschern nach, ob sie richtigt verstandenhätten. Wojtek hat den Inhalt seines eigenenKoffers in ein Verzeichnis eingetragen: alleKleidungen, den Kugelschreiber, einen Teebeutel, alswürde er sich einer Untersuchung durch dieLagerverwaltung unterziehen. Die jungen Menschensind von der Übereinstimmung dieses Textes mit denim Archiv gelesenen Dokumenten erstaunt: „Ein T-Shirt, schwarz, Fabrikat Reserved, Größe L,gebraucht, Stück 1; Zahnbürste, grüner Griff...“ Jedervon uns kann, wie jeder von Jenen, als einVerzeichnis von Gegenständen dargestellt werden,die wir hinterlassen... Michał schreibt einen erschütterndenBrief – an einen der Häftlinge, Monika setztsich voller Ärger mit der Welt, mit derenUnvollkomenheit auseinander, Ola hat auch unterden Tausenden von schwarz-weißen Bildern einGesicht gefunden, das für sie wichtiger wurde, als dieanderen, sie hat darüber auch ein Gedicht verfaßt.Um ehrlich zu sein, ich weiß nicht, wie ich diesenBericht abschließen soll. Ich habe das Gefühl, eineReise erst angefangen zu haben, mein hier erlangtesWissen erst ausnutzen zu müssen. UnsererBetreuerin in Auschwitz, Teresa Miłoń, hinterlassenwir Kopien unserer Texte – vielleicht gibt es einesTages eine Fortsetzung? Eine Fortsetzung zwischenzwei Umschlägen, mit einem starken, schwarzenTitel: „Lagersprache – ein Verständigungsversuch“.Übersetzung Grzegorz Kowalski30
KatosHistoria polskiego kina niezależnego w Polscew oparciu o działania zielonogórskiej grupy filmowejSky PiastowskiePolskie kino niezależne wykiełkowało w szczelinachsolidnego popeerelowskiego lasu betonu.W połowie lat 90. świadomość przeciętnego Polakai kierunek jego spojrzenia warunkowały talerzesatelitarne montowane w zastraszających ilościachprzez techników telewizyjnych i operatorówkablówek. Dla przedstawiciela klasy pracującej,wymęczonego wieczną regeneracją rozszarpywanychnadziei na lepszą Polskę, było to istne oknona świat i sposób na życie. W samym środkupokancerowanych komunistycznym dziedzictwemblokowisk pojawił się wówczas nowy przedstawicielmłodzieżowej subkultury – filmowiec offowy.Marzyciele, ale i realiści, bardzo szybko pokazali, żesami potrafią tworzyć modę na swój sukces, żemarzenia, jakie by one nie były wymyślne, realizujesię samemu. Pomiędzy blokami pojawiły się więcpierwsze grupy dorastających nastolatków, ambitniepochłoniętych ganianiem w maminych szlafrokach,perukach na głowie i z plastykowymi pistoletamiw rękach. Zabawiali osiedle odgrywaniem scen godnychsurrealistycznego humoru w stylu MonthyPythona. Uwielbiali zresztą bawić się parodiowaniemświatowego kina. Dojrzałe, nowokapitalistycznespołeczeństwo reagowało na ich popisy jak nawioskowego głupka, któremu udało się wreszciepowiedzieć dowcip. Młodym fascynatom filmuwystarczały archaiczne VHS-ki i dwa magnetowidy,by pokazać siłę dziesiątej muzy. Każdą wolną chwilępoświęcali pracy nad osiedlową, „międzyklatkową”produkcją filmową. Ogrom wysiłku i wyrzeczeń,raczej po prostu młodzieńczej energii i ogromnejsatysfakcji. Mieli w ręku swoje własne filmowe dzieło.Organizowali więc „światowe” – czytaj osiedloweKatos31
- Page 3 and 4: Lubuskie Pismo Literacko-Kulturalne
- Page 5 and 6: Od redakcjiPrognozy są, paradoksal
- Page 7 and 8: VARIA . . . . . . . . . . . . . . .
- Page 9 and 10: centrum polskości; Gdańsk, Toruń
- Page 11 and 12: Projekt plakatu - Ma³gorzata Go³u
- Page 13 and 14: temu. Wpierw zatem czwartkowe spotk
- Page 15 and 16: Przyznanie w 1996 r. Literackiej Na
- Page 17 and 18: Radovan BrenkusPercepcja literatury
- Page 19 and 20: je w należyty sposób wykorzystywa
- Page 21 and 22: Karl GrenzlerPolska literatura w Ni
- Page 23 and 24: Anita Kucharska-DziedzicDanuty Most
- Page 25 and 26: wiadczeniem wojny, walki, obozów w
- Page 27 and 28: Marek Grewling***Tutaj nawetzabrak
- Page 29 and 30: yło, ani jednego, omijały to miej
- Page 31: Oglądałam galerię zdjęć z opis
- Page 35 and 36: metrów. Grzegorz Lipiec nocami mon
- Page 37 and 38: Czesław SobkowiakContinuumŚni si
- Page 39 and 40: i samodzielnie zdobywać świat. M
- Page 41 and 42: działo, a ja byłem spragniony wra
- Page 43 and 44: Kinga MazurZła miłośćZła miło
- Page 45 and 46: okrutnie kłócą, a my podsłuchuj
- Page 47 and 48: Władysław ŁazukaWe mnieBiegną w
- Page 49 and 50: Karol GraczykRedrumW Krzyżu o tej
- Page 51 and 52: czterdzieści. Pomyślałem więc,
- Page 53 and 54: - Nie ma nic gorszego niż możliwo
- Page 55 and 56: - Dzień dobry, wolne? - zapytała
- Page 57 and 58: ca woreczek, zahaczając dłonią o
- Page 59 and 60: Grażyna ZwolińskaTeatr poza teatr
- Page 61 and 62: się nie nudził, nie wychodził z
- Page 63 and 64: to potrafi. To umiejętność warsz
- Page 65 and 66: w razie czego mam. I wcale się cie
- Page 67 and 68: Beata Patrycja KlaryspotkaniePodsze
- Page 69 and 70: Zawiera tzw. przyjacielski układ z
- Page 71 and 72: ozkudłane włosy. „Jakoś zmieni
- Page 73 and 74: ocznie w bycie codziennym. Stan tak
- Page 75 and 76: pt. Bunt kur. Autorkę artykułu da
- Page 77 and 78: którzy po przekształceniu się w
- Page 79 and 80: Anita Kucharska-DziedzicSzanowny Pa
- Page 81 and 82: Średniowiecze. Przypominam Panu,
- Page 83 and 84:
towanie całkiem przeciętnego obia
- Page 85 and 86:
udzieli paniom audiencji, w której
- Page 87 and 88:
w różnych życiowych sytuacjach,
- Page 89 and 90:
sich für die Kommunalwahlen aufste
- Page 91 and 92:
Eugeniusz WachowiakBereska - Bjerjo
- Page 93 and 94:
Andrzej Bobrowski, Fundacja dobrego
- Page 95 and 96:
Andrzej Bobrowski, Stan pamięci II
- Page 97 and 98:
Leszek KaniaŚlady pamięciReliefow
- Page 99 and 100:
VARIAWojciech JachimowiczHistoria o
- Page 101 and 102:
awantury. Robił to dość zabawnie
- Page 103 and 104:
antologia pt. Dopowiadanie zieleni,
- Page 105 and 106:
Wiesława SiekierkaAd brewe tempusN
- Page 107 and 108:
RECENZJE I OMÓWIENIANa marginesie
- Page 109 and 110:
tłumaczyć: Głupi Jaś jest męsk
- Page 111 and 112:
charakteru narodowego, jak nie upor
- Page 113 and 114:
„Wenn ein Pole Ihnen die Hand kü
- Page 115 and 116:
jak i wiele wcześniejszych, jest w
- Page 117 and 118:
intymnych, trudnych, wręcz boleśn
- Page 119 and 120:
zozy / Pod nami dzik / barłoży”
- Page 121 and 122:
ZAPOWIEDZI115
- Page 123 and 124:
I Gorzowski Festiwal PoetyckiW paź
- Page 125 and 126:
aktorki - amatorki, a sztukę wyre
- Page 127 and 128:
KSI¥¯KI NADES£ANE10 lat Państwo
- Page 129:
Viktoria KorbUr. się w Kazachstani