Viktoria KorbViktoria KorbPolskie weseleprzed transformacjąPolnische hochzeitvor der „Wendezeit“Arkadiusz zaprosił mnie na swoje wesele. Ożeniłsię ze swą polską koleżanką, Dorotą. Pojechałamwięc z prezentami do jego mieszkania w głębokimKreuzbergu w Zachodnim Berlinie. Byłam w świetnymnastroju, albowiem towarzystwo Arkadiuszabyło wesołe, poza tym znany był on jako posiadaczślicznej pupy. Przyjemnością było oglądanie gow obcisłych dżinsach. Arkadiusz pracował jakobarman w jakiejś knajpie. Po ślubie z Dorotą, którateż usiłowała uciec od losu pomywaczki, mielinadzieję otworzyć własny lokal i podawać tam polskiepotrawy. Gdy dotarłam do ich mieszkania, dośćspóźniona, panował tam kryzysowy nastrój.– Dlaczego jesteście tacy dziwni? Normalnieprzecież świetnie się bawimy na naszych zabawach –zapytałam znajomego, polskiego studenta politechniki.– Bo była narzeczona Arkadiusza, Belgijkapolskiego pochodzenia, przysłała mu właśnie zapośrednictwem gońca fotokopię swego belgijskiegopaszportu – odezwał się ktoś obok.– Po co?– Miała to być aluzja, że chodził z nią tylkodlatego, żeby ożenić się z zachodnim paszportem,a więc usiłował ją wykorzystać. Uważa, że Arkadiuszporzucił ją dla Doroty, ponieważ otrzymał pozwoleniena stały pobyt w Niemczech. – Na moje zdumionespojrzenie dodał – Z kolei Dorota czuje sięobrażona przez interwencję byłej narzeczonej mężapodczas swego wesela i obwinia za to także jego.Więc teraz nowo poślubieni małżonkowie sięArkadi hat mich zu seiner Hochzeitsparty eingeladen.Er hat seine polnische Kollegin Dorotageheiratet. Ich ging mit einem Geschenk und mit vielFreude in die Kreuzberger Wohnung, denn dieGesellschaft von Arkadi war lustig. Er war als Besitzereines sehr hübschen Popos bekannt. Es war einGenuß, ihn in seinen engen Jeans anzuschauen.Er arbeitete als Barmann in einer Kneipe inKrezuberg. Nach der Heirat mit Dorota, die auchihrem Tellerwäscherinschicksal entkommen wollte,hoffte er, die Kneipe zu übernehmen und dort einigetypisch polnische Gerichte einzuführen. Als ich ziemlichverspätet in seiner Wohnung voller Gäste eintraf,herrschte dort eine Krisenstimmung.„Wieso seid ihr alle so komisch? Sonst amüsierenwir uns doch so gut auf unseren Festen“, fragte icheinen polnischen Bekannten, der in Berlin an derPolytechnischen Hochschule studierte.„Die Ex-Freundin von Arkadi, eine Belgierin polnischerHerkunft, hat gerade durch einen Gesandteneine Fotokopie ihres belgischen Passes an ihngeschickt“, erklärte jemand.„Wozu?“„Es soll eine Andeutung sein, daß er mit ihr nureine Liebsaffäre hatte, weil er einen westlichen Paßheiraten wollte. Sie fühlt sich mißbraucht. Sie meint,nachdem er seine Aufenthaltserlaubnis inDeutschland bekommen hat, hat er sie für Dorotaverlassen. Dorota fühlt sich wiederum durch dasEingreifen der Ex-Freundin während ihrer Hochzeitbeleidigt und gibt die Schuld auch Arkadi. Jetzt stre-42
okrutnie kłócą, a my podsłuchujemy – przyznał bezżenady mój rozmówca.W tym momencie Dorota i Arkadiusz wtargnęlido pokoju.Dorota zakrzyknęła:– Chcę rozwód, natychmiast! – i próbowałabezskutecznie ściągnąć z palca osadzoną na nimsolidnie nową obrączkę. Potem uciekła z pokoju,a Arkadiusz pognał za nią.Teraz do salonu wkroczył ich przyjaciel Jakub--„złota rączka”, który potrafił wykonać wszelkieprace rzemieślnicze.Rozejrzał się dookoła i zakrzyknął:– Scheiße, Scheiße, jak można się tak zachowywać?Następnie złapał wielki fotel, podniósł go dogóry i rzucił nim w ścianę. Fotel rozleciał się, a zrozpaczonyJakub wybiegł z pokoju. Z czasem atmosferasię uspokoiła. Niemiecka dziewczyna, siedzącakoło mnie, wyraziła nagle swe oburzenie, że jakiśnieznajomy facet poprosił ją do tańca. Tylko dlategoże on jest mężczyzną, a ona kobietą! Ponieważ byłon też Niemcem, ze sprawy nie rozwinął się konfliktnarodowościowy. Inaczej musiałabym tłumaczyćdziewczynie, że w Polsce takie bezczelne propozycjesą we wspólnym towarzystwie na porządku dziennym.A tak mogłam z zakłamaniem potępiać wrazz nią tego macho – co taki typ sobie wyobraża!Tańczyć z nim tylko dlatego, że jest facetem i przypadkiemsą wspólnie na weselu! W międzyczasieJakub wrócił do salonu i rozpoczął ożywioną konwersacjęw kącie swym słabiutkim niemieckim.Dobiegły mnie strzępy rozmowy i usłyszałam, jakJakub wyjaśniał jakiemuś zdumionemu Niemcowi:– Ich bin Anti-Jude (Ja jestem anty-Żydem)!Jego rozmówca spojrzał na niego bezradnie.Podeszłam do nich i zapytałam:– Czy mogę pomoc? Co masz na myśli? Czychcesz powiedzieć, że jesteś antychrystem?– Wręcz przeciwnie, chce powiedzieć, że niecierpię Żydów.– On chce powiedzieć, że jest antysemitą –wytłumaczyłam zdezorientowanemu Niemcowi.– I jesteś z tego dumny? – zwróciłam się znów doJakuba. – Czy znasz wielu Żydów?– Nie znam żadnego, ale wiele o nich słyszałem –odparł Jakub.Nie miałam tego wieczora ochoty na pryncypialnedyskusje. Moje nerwy były wystarczającoiten die Neuvermählten furchtbar und wir lauschen“,gab er ungeniert zu.In dem Augenblick platzten Dorota und Arkadiins Gästezimmer.Dorota schrie: „Ich will die Scheidung, sofort“,und versuchte ohne Erfolg ihren offenbar ganz festsitzenden Ehering vom Finger runter zu reißen. Dannlief sie weg. Arkadi rannte ihr nach.Ins Zimmer kam jetzt ihr Freund Jakub, das„goldene Händchen“, das alles Handwerklichemachen konnte. Er schaute sich um und schrie:„Scheiße, Scheiße, wie kann man sich nur sobenehmen!!!“ Dann nahm er einen riesigen Sesselhoch und warf ihn gegen die Wand. Der Sessel zerfielund Jakub rannte verzweifelt aus dem Zimmer. Mitder Zeit beruhigte sich die Atmosphäre.Eine deutsche Frau, die neben mir saß, beklagtesich, daß ein unbekannter Mann sie zum Tanzenaufgefordert hatte. Nur weil er ein Mann ist und sieeine Frau! Da der Kerl auch ein Deutscher war, wurdedie Affäre nicht auf das Niveau der Nationalitätenübertragen. Sonst müßte ich ihr erklären, daß beiPolen solche plumpen Vorschläge üblich waren. Aberso konnte ich ihre Empörung darüber teilen, wasdieser Typ sich einbildete – sie sollte mit ihm tanzen,nur weil er ein Mann ist! Ich sah, daß Jakub inzwischenzurückgekommen war und in der Ecke lebhafteKonversation in seinem schwachen Deutsch führte.Die Gesprächsfetzen drangen zu mir und ich hörte,wie Jakub dem erstaunten Deutschen erklärte: „Ichbin ein Anti-Jude.“Sein Gesprächspartner schaute ihn ratlos an.Ich ging zu ihnen und fragte: „Vielleicht kann ichhelfen. Was meinst du – willst du sagen, daß du einAntichrist bist?“„Nein, ganz im Gegenteil, ich will sagen, daß ichdie Juden nicht leiden kann.“„Er will sagen, daß er ein Antisemit sei“, erklärteich dem verwirrten Deutschen.Dann fragte ich Jakub: „Kennst du wenigstensirgendwelche Juden?“„Nein, aber ich habe viel von ihnen gehört.“Ich hatte keine Lust auf prinzipielle Diskussionenan diesem Abend. Meine Nerven waren schon durchdie bevorstehende Scheidung meiner Freunde strapaziert.Ich ging in die Küche, wo sich, wie immer, dieMehrheit der polnischen Gäste versammelte. Es rochnach Bigos, einer altpolnischen Jägerspeise – einerMischung aus Sauerkrauf, Weißkohl, Fleisch, WurstViktoria Korb43
- Page 3 and 4: Lubuskie Pismo Literacko-Kulturalne
- Page 5 and 6: Od redakcjiPrognozy są, paradoksal
- Page 7 and 8: VARIA . . . . . . . . . . . . . . .
- Page 9 and 10: centrum polskości; Gdańsk, Toruń
- Page 11 and 12: Projekt plakatu - Ma³gorzata Go³u
- Page 13 and 14: temu. Wpierw zatem czwartkowe spotk
- Page 15 and 16: Przyznanie w 1996 r. Literackiej Na
- Page 17 and 18: Radovan BrenkusPercepcja literatury
- Page 19 and 20: je w należyty sposób wykorzystywa
- Page 21 and 22: Karl GrenzlerPolska literatura w Ni
- Page 23 and 24: Anita Kucharska-DziedzicDanuty Most
- Page 25 and 26: wiadczeniem wojny, walki, obozów w
- Page 27 and 28: Marek Grewling***Tutaj nawetzabrak
- Page 29 and 30: yło, ani jednego, omijały to miej
- Page 31 and 32: Oglądałam galerię zdjęć z opis
- Page 33 and 34: KatosHistoria polskiego kina niezal
- Page 35 and 36: metrów. Grzegorz Lipiec nocami mon
- Page 37 and 38: Czesław SobkowiakContinuumŚni si
- Page 39 and 40: i samodzielnie zdobywać świat. M
- Page 41 and 42: działo, a ja byłem spragniony wra
- Page 43: Kinga MazurZła miłośćZła miło
- Page 47 and 48: Władysław ŁazukaWe mnieBiegną w
- Page 49 and 50: Karol GraczykRedrumW Krzyżu o tej
- Page 51 and 52: czterdzieści. Pomyślałem więc,
- Page 53 and 54: - Nie ma nic gorszego niż możliwo
- Page 55 and 56: - Dzień dobry, wolne? - zapytała
- Page 57 and 58: ca woreczek, zahaczając dłonią o
- Page 59 and 60: Grażyna ZwolińskaTeatr poza teatr
- Page 61 and 62: się nie nudził, nie wychodził z
- Page 63 and 64: to potrafi. To umiejętność warsz
- Page 65 and 66: w razie czego mam. I wcale się cie
- Page 67 and 68: Beata Patrycja KlaryspotkaniePodsze
- Page 69 and 70: Zawiera tzw. przyjacielski układ z
- Page 71 and 72: ozkudłane włosy. „Jakoś zmieni
- Page 73 and 74: ocznie w bycie codziennym. Stan tak
- Page 75 and 76: pt. Bunt kur. Autorkę artykułu da
- Page 77 and 78: którzy po przekształceniu się w
- Page 79 and 80: Anita Kucharska-DziedzicSzanowny Pa
- Page 81 and 82: Średniowiecze. Przypominam Panu,
- Page 83 and 84: towanie całkiem przeciętnego obia
- Page 85 and 86: udzieli paniom audiencji, w której
- Page 87 and 88: w różnych życiowych sytuacjach,
- Page 89 and 90: sich für die Kommunalwahlen aufste
- Page 91 and 92: Eugeniusz WachowiakBereska - Bjerjo
- Page 93 and 94: Andrzej Bobrowski, Fundacja dobrego
- Page 95 and 96:
Andrzej Bobrowski, Stan pamięci II
- Page 97 and 98:
Leszek KaniaŚlady pamięciReliefow
- Page 99 and 100:
VARIAWojciech JachimowiczHistoria o
- Page 101 and 102:
awantury. Robił to dość zabawnie
- Page 103 and 104:
antologia pt. Dopowiadanie zieleni,
- Page 105 and 106:
Wiesława SiekierkaAd brewe tempusN
- Page 107 and 108:
RECENZJE I OMÓWIENIANa marginesie
- Page 109 and 110:
tłumaczyć: Głupi Jaś jest męsk
- Page 111 and 112:
charakteru narodowego, jak nie upor
- Page 113 and 114:
„Wenn ein Pole Ihnen die Hand kü
- Page 115 and 116:
jak i wiele wcześniejszych, jest w
- Page 117 and 118:
intymnych, trudnych, wręcz boleśn
- Page 119 and 120:
zozy / Pod nami dzik / barłoży”
- Page 121 and 122:
ZAPOWIEDZI115
- Page 123 and 124:
I Gorzowski Festiwal PoetyckiW paź
- Page 125 and 126:
aktorki - amatorki, a sztukę wyre
- Page 127 and 128:
KSI¥¯KI NADES£ANE10 lat Państwo
- Page 129:
Viktoria KorbUr. się w Kazachstani