13.07.2015 Views

quo vadis.pdf

quo vadis.pdf

quo vadis.pdf

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

postępki, ale płynęły z miłości. Kochał ją u Aulusów i na Palatynie, i gdy ją widział na Ostriarumsłuchającą słów Piotra, i gdy szedł ją porywać z Krotonem, i gdy czuwała przy jego łożu,i gdy go opuściła. Przyszedł oto Chilo, który odkrył jej mieszkanie, i radził ją porwać, ale onwolał ukarać Chilona i pójść do Apostołów prosić o prawdę i o nią... I niech będzie błogosławionata chwila, w której taka myśl przyszła mu do głowy, bo oto jest przy niej, a wszakżejuż ona nie będzie więcej uciekała przed nim, tak jak ostatnim razem uciekła z mieszkaniaMiriam?- Ja nie przed tobą uciekłam - rzekła Ligia. - Więc czemuś to uczyniła?A ona podniosła na niego swe oczy koloru irysów, po czym schyliwszy zawstydzoną głowęodrzekła: - Ty wiesz...Winicjusz umilkł na chwilę z nadmiaru szczęścia, po czym znów jął mówić, jak powoliotwierały mu się oczy, że ona jest całkiem różna od Rzymianek i chyba do jednej Pomponiipodobna. Nie umiał jej zresztą dobrze wypowiedzieć, albowiem sam nie zdawał sobie sprawyz tego, co czuł, że w niej przychodzi na świat jakaś zupełnie inna piękność, której dotąd naświecie nie bywało, a która nie tylko jest posągiem, ale i duszą. Powiedział jej natomiast to,co napełniło ją radością, że ją pokochał nawet za to, iż uciekała przed nim, i że będzie muświętą przy ognisku.Po czym chwyciwszy jej rękę nie mógł więcej mówić, patrzał tylko na nią z zachwytem,jak na odzyskane szczęście życia, i powtarzał jej imię, jakby chcąc się upewnić, że ją odnalazłi że jest przy niej:- O Ligio! O Ligio!...Wreszcie jął ją rozpytywać, co się działo w jej duszy, a ona przyznała mu się, że go pokochałajeszcze w domu Aulusów i że gdyby ją był odprowadził do nich z Palatynu, byłaby wyznałaim swoją miłość i starała się przebłagać ich gniew na niego.- Ja ci przysięgam - rzekł Winicjusz - że mnie w myśli nawet nie postało odbierać cię Aulusom.Petroniusz powie ci kiedyś, żem już wówczas mówił mu, że cię kocham i że pragnęcię zaślubić. Powiedziałem mu: „Niech omaści drzwi moje wilczym tłuszczem i niech zasiądzieprzy moim ognisku!” Ale on mnie wyśmiał i poddał cezarowi myśl, by cię zażądał jakozakładniczki i oddał mnie. Ileż razy przeklinałem go w moim żalu, ale może to pomyślny lostak zrządził, bo inaczej bym nie poznał chrześcijan i nie zrozumiał ciebie...- Wierz mi, Marku - odrzekła Ligia - że to Chrystus umyślnie prowadził cię ku sobie.Winicjusz podniósł głowę z pewnym zdziwieniem. - Prawda! - odpowiedział z żywością -wszystko składało się tak dziwnie, żem szukając ciebie spotkał się z chrześcijanami... WOstrianum ze zdumieniem słuchałem Apostoła, bom takich rzeczy nigdy nie słyszał. To tyśmodliła się za mnie.- Tak - odpowiedziała Ligia.Przeszli koło letnika pokrytego gęstwą bluszczu i zbliżyli się do miejsca, w którym Ursus,zdławiwszy Krotona, rzucił się na Winicjusza. - Tu - rzekł młody człowiek - gdyby nie ty,byłbym zginął.- Nie przypominaj! - odpowiedziała Ligia - i nie pamiętaj tego Ursusowi.- Mógłżebym mścić się nad nim za to, że cię bronił? Gdyby był niewolnikiem, zaraz darowałbymmu wolność. - Gdyby był niewolnikiem, Aulusowie dawno by go wyzwolili.- Pamiętasz - rzekł Winicjusz - żem cię chciał wrócić Aulusom? Aleś ty mi odrzekła, żecezar mógłby się o tym dowiedzieć i mścić się nad nimi. Patrzże: teraz będziesz ich mogławidywać, ilekroć zechcesz. - Dlaczego, Marku?- Mówię: „teraz”, a myślę, że będziesz ich mogła widywać bezpiecznie wówczas, gdy będzieszmoja. Tak!... Bo gdyby cezar dowiedziawszy się o tym zapytał; com uczynił z zakładniczką,którą mi powierzył, rzeknę: „Zaślubiłem ją, i do Aulusów chodzi z mojej woli.” Ondługo w Ancjum nie zabawi, bo mu się chce do Achai, a choćby i zabawił, nie potrzebujęwidywać go codziennie. Gdy Paweł z Tarsu nauczy mnie waszej Prawdy, zaraz chrzest147

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!