Kazimierz M. - Politechnika Radomska
Kazimierz M. - Politechnika Radomska
Kazimierz M. - Politechnika Radomska
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
D. G. Rossetti, Święta Katarzyna,<br />
1857 r.<br />
arteria – Rocznik Katedry Sztuki<br />
leżnie od tego, czy jest to piękna suknia, kolorowa krajka czy sznur bursztynu<br />
albo przepaska na biodra. Strój świadczy o statusie społecznym; o<br />
przynależności do danej grupy. Symbolem tej przynależności są wszelkie<br />
rodzaje munduru – wojskowego, harcerskiego, bądź rozumianego jako<br />
strój dla służby. Ponieważ piękno tożsame jest z czymś drogocennym,<br />
posiadanie pięknych przedmiotów świadczy często o zamożności i jest<br />
nobilitujące. Takim symbolem jest na przykład kruszec, z którego wykonana<br />
jest biżuteria. W niektórych społeczeństwach metale szlachetne nosić<br />
mogli tylko ludzie pochodzący z wyższych warstw społecznych. Niżej<br />
urodzeni zastępowali je więc innymi materiałami – brązem, koralami<br />
ze szkła, bursztynu, drewna, gliny bądź rogu. Tak było również w przypadku<br />
Wikingów, u których podział społeczny był wyraźnie zaznaczony.<br />
Społeczeństwo dzieliło się na niewolników (thrall) i ludzi wolnych (karl),<br />
a klasę rządzącą stanowili jarlowie i królowie 8 .<br />
Nawet pobieżny ogląd pozwala stwierdzić, że wartości estetyczne<br />
istnieją w każdej kulturze, chociaż rozumienie ich jest odmienne, zależne<br />
od danej społeczności i czasów. Pewne motywy zdobnicze powtarzają się w różnych cywilizacjach,<br />
czasem niezależnie od „mapy” wędrówki ludów, jak gdyby niektóre wzorce były zakodowane w<br />
człowieku. Potwierdza to teorie, że wszyscy mamy wspólne korzenie kulturowe.<br />
Zestawiając twórczość Prerafaelitów z twórczością Wikingów i Celtów, nie zestawiam więc<br />
dwóch odległych planet, lecz pokazuję, że dążenie do piękna jest wspólne nam wszystkim.<br />
W czasach globalizacji, w których przyszło nam żyć, zanikła większość tradycyjnych rzemiosł,<br />
takich jak tkactwo, garncarstwo, hafciarstwo itd. Powiązane jest to przede wszystkim z kosztami:<br />
większość ludzi, mając do wyboru tańszy przedmiot wykonany fabrycznie, i droższy, wykonany<br />
ręcznie, woli zapłacić mniej, rezygnując z estymy dla oryginalności. Mimo to wciąż jeszcze sztuka<br />
istnieje, i będzie istnieć, może w zmienionej formie, bo człowiek wyraża siebie także przez sztukę.<br />
Warto wierzyć, że piękno nie zaniknie, i warto do niego dążyć.<br />
Bibliografia:<br />
Ałapatow M., Historia sztuki t. 4. Sztuka XVIII i XIX wieku, Warszawa 1968,<br />
Foote P. G., Wilson D. M., Wikingowie, Warszawa 1975,<br />
Hallam E., Bogowie i boginie, Warszawa 1998,<br />
Konopacki A., W kręgu sztuki: Prerafaelici, Warszawa 1989,<br />
Świat Tajemny – Leksykon Magii, Okultyzmu i Parapsychologii, pod red. Cavendisha R., Łódź 1992,<br />
Roesdahl E., Historia Wikingów, Gdańsk 2001,<br />
Sztuka Świata, tom 3, praca zbiorowa, Warszawa 1999,<br />
Wiercińska J. J., Sztuka i książka, Warszawa 1986.<br />
8 Bardzo obrazowo opisuje ten podział pochodzący z VII wieku poemat Pieśni Rígspula. Opisuje on podróż, którą odbył<br />
Ríg – czyli w rzeczywistości bóg Heimdall po przybraniu ludzkiej postaci. (Heimdall – od staroislandzkiego Heimdall<br />
– Początek Wszystkiego lub Heim Dall – Drzewo Świata – w mitologii nordyckiej bóg strzegący Tęczowego Mostu zwanego<br />
Bifrost, będącego wejściem do Asgardu). Najpierw przybył do ubogiej chaty, w której mieszkało wiekowe małżeństwo<br />
– Ai (Pradziad) i Edda (Prababka). Ugościli go, spali w jednym łóżku, a po odejściu Riga urodził im się śniady syn, któremu<br />
nadali imię Thrall – praojciec niewolników. Następnie Ríg zatrzymuje się u kolejnej pary – Afi (Dziadka) i Amma (Babci),<br />
mieszkającej w zadbanym i zamożnym gospodarstwie. Dziewięć miesięcy później rodzi się tam ogorzały syn, którego nazywają<br />
Karl – praojciec ludzi wolnych. Ostatnia wizyta Ríga miała miejsce w okazałym dworze, należącym do Fadir (Ojca)<br />
i Modir (Matki); parze tej urodził się syn o jasnych włosach i o jasnej cerze – Jarl, który spłodził syna o imieniu Konr (co po<br />
dołączeniu ungr tworzy konrungr tj. król) Na tym tekst Pieśni Rigspula się urywa. http://pl.wikipedia.org/wiki/Hajmdal. Za:<br />
E. Hallam: Bogowie i boginie, Warszawa 1998., L. Leciejewicz: Normanowie, Wrocław 1979.<br />
Autorka, absolwentka Wydziału Sztuki Politechniki Radomskiej.<br />
1<br />
SYMPOZJUM