11.07.2015 Views

Przegląd Epidemiologiczny - Państwowy Zakład Higieny

Przegląd Epidemiologiczny - Państwowy Zakład Higieny

Przegląd Epidemiologiczny - Państwowy Zakład Higieny

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Nr 1Współpraca ze służbą zdrowia. II. Ocena bezpieczeństwa zdrowotnego i emerytalnego 153pozytywnie ocenili system emerytalny, wyżej ocenilistan swojego zdrowia i rzadziej przebywali w domuz powodu choroby, to jednak częściej kontaktowali sięz lekarzem i częściej przebywali w szpitalu. Jedynieróżnice w przypadku częstości pozostawania w domuwykazały istotność statystyczną. Większą częstośćkontaktowania się z lekarzem i przebywania w szpitaluprzy jednoczesnej wyższej samoocenie stanu zdrowiai rzadszym pozostawaniu w domu z powodu chorobytłumaczy fakt, że wśród respondentów pozytywnieoceniających system emerytalny przeważali emeryci,którzy – co jest zrozumiałe – częściej leczą się.DYSKUSJAUzyskane przez nas wyniki w dużym stopniu korespondująz wynikami wcześniejszych badań. W badaniachopinii publicznej opartych na metodzie sondażuankietowego, zarówno ogólnopolskich, jak i prowadzonychw ograniczonych terytorialnie populacjach (województwa,miasta) stwierdzono niezmiennie wysokieniezadowolenie respondentów z opieki zdrowotnej odpoczątków jej reformowania (7, 8, 9). We wszystkichbadaniach przeprowadzonych przez CBOS od 1994roku odsetek niezadowolonych (raczej i zdecydowanie)z istniejącego systemu opieki zdrowotnej w Polsceprzekraczał 70%. W sondażu przeprowadzonym w 2010roku 36% respondentów uważało, że obecny system jestzdecydowanie zły i potrzebne są zasadnicze zmianyi odsetek ten był prawie identyczny z odsetkiem respondentów,którzy w naszych badaniach uważali, że obecnysystem nie zapewnia im możliwości leczenia, natomiastodsetek osób, które oceniły system jako zdecydowaniedobry i nie wymaga zmian był zdecydowanie niższy(1%) w porównaniu z odsetkiem respondentów, którzyw naszych badaniach uznali, że mają w wystarczającymstopniu zapewnioną możliwość leczenia się (10). W badaniachprzeprowadzonych przez Bojar i Szymańską10% respondentów uznało, że istniejący system ubezpieczeńgwarantuje zabezpieczenie zdrowotne, 50%było zdania, że jedynie w ograniczonym stopniu, a 30%oceniło system negatywnie, rozkład ten był zbliżonydo stwierdzonego w naszych badaniach (11). Badaniaprowadzone przez WHO w 21 państwach Unii Europejskiejwykazały, że w państwach „starej piętnastki”odsetek zadowolonych z systemu opieki zdrowotnej byłdużo wyższy niż w państwach będących członkami UEod 2004 roku. Podczas gdy w „starej piętnastce” średniodsetek zadowolonych wynosił ponad 70% i rozciągałsię od 48% (Grecja) do 92% (Austria i Dania), to w tejdrugiej grupie państw był on prawie dwukrotnie niższyi rozciągał się od 28% (Słowacja, Estonia) do 55%(Słowenia) (12). W badaniach tych odnotowano równieżnajwiększe zadowolenie z systemu opieki zdrowotnejw najstarszej grupie wiekowej.Wydatki na leczenie były przedmiotem wcześniejszychbadań. W 2011 roku przeciętny Polak w ciągujednego kwartału wydał 550 zł na leczenie i różnerodzaje badań i 375 zł na zakup leków i innych artykułówfarmaceutycznych związanych z chorobą (13).Wydatki własne obywateli (out-of-pocket payments)na opiekę zdrowotną w Polsce należą do najwyższychw Europie i stanowią 30% ogółu wydatków na ochronęzdrowia (14, 15). Od połowy lat dziewięćdziesiątychXX wieku wzrosły one ponad czterokrotnie, a ich udziałw wydatkach konsumpcyjnych Polaków wzrósł z 3,5%do ponad 5% (16). Ponadto rozważana jest możliwośćdodatkowego obciążenia finansowego obywateli poprzezwprowadzenie częściowej odpłatności za usługipublicznej służby zdrowia (15, 17). Wprawdzie coszósty Polak zaakceptowałby takie rozwiązanie, tojednak ponad połowa wyraziła swój sprzeciw (18, 19).W naszych badaniach prawie dwie trzecie respondentówoceniło koszty swojego leczenia jako dość duże, cowskazywałoby, że wprawdzie postrzegają oni kosztyjako wysokie, ale są w stanie je ponieść. Jednak dośćznaczna grupa respondentów oceniła wydatki na leczeniejako bardzo wysokie, co mogłoby sugerować,że trudno jest im pokryć koszty leczenia. Skalę tegozjawiska potwierdzają inne badania. W longitudinalnychbadaniach warunków i jakości życia Polakówodnotowano, że z przyczyn finansowych znaczącyodsetek respondentów (6 – 18%) zrezygnować musiałoz zakupu leków, usług lekarzy, badań medycznych i rehabilitacji,a także pobytu w sanatorium (13). W naszychbadaniach nieaktywni zawodowo (emeryci, renciści,bezrobotni i pozostający na utrzymaniu innej osoby)oraz osoby młode najbardziej negatywnie oceniływydatki na własne leczenie. Inne badania wskazują,że wydatki na leczenie są szczególnie dotkliwe dlaemerytów i rencistów. W porównaniu z osobami pracującymiich wydatki związane z leczeniem były ponaddwukrotnie wyższe (16). Również emeryci i renciściczęściej musieli rezygnować z zakupu leków i płatnychusług medycznych (13). Badania prowadzone w innychpaństwach wykazały, że im większy był udział własnychwydatków obywateli w ogólnych wydatkach na opiekęzdrowotną, w tym większym stopniu różnicowały onedostęp do usług medycznych (20, 21).Przedmiotem wcześniejszych badań oceny systemuemerytalnego byli przede wszystkim jego beneficjanci –emeryci. Rzadziej poddawano badaniu populację w wiekuprodukcyjnym. W ogólnopolskich badaniach opiniipublicznej odsetek osób niezadowolonych z systemuemerytalnego był podobny do zanotowanego w naszychbadaniach, natomiast odsetek osób zadowolonych (zdecydowanielub w sposób umiarkowany) był czterokrotniewyższy niż w naszych badaniach (22). Być może

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!