11.04.2015 Views

Pokaż treść! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl

Pokaż treść! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl

Pokaż treść! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Świt wyprowadzał go z izby<br />

i kazał nieść siekierę<br />

do pańskiego boru<br />

zapominając często<br />

do kieszeni włożyć<br />

zwyczajnej pajdy chleba<br />

nawet bez omasty<br />

Henryk Raczkowski, Portret ojca)<br />

Osoba matki, która często bywa<br />

łączona bezpośrednio z domem, w<br />

wielu wierszach jest opisywana poprzez<br />

analogię z ziemią:<br />

Jesteś zmęczona<br />

jak ziemia jesienią.<br />

W bruzdach Twoich dłoni<br />

ślad miłości i poświęcenia.<br />

(Józef Gurbisz,<br />

Matka)<br />

Ziemia jest głównym motywem w<br />

twórczości chłopskich poetów. Ukazywana<br />

jest jako wartość nadrzędna,<br />

którą otacza się szacunkiem i miłością,<br />

utożsamia wręcz ze świętością.<br />

Szacunek do ziemi jest powinnością<br />

każdego człowieka:<br />

Moja kochana z praojców ziemia<br />

dziś matką całej ludzkości<br />

żywię do niej wielki szacunek,<br />

że przyjmie moje kości.<br />

(Kazimierz Morawski, Szacunek do ziemi)<br />

Każdy, kto odnosi się do ziemi z<br />

szacunkiem, pokocha ją, odda jej<br />

swoje siły, może liczyć na jej odwzajemnienie.<br />

Ziemia odwzajemni się<br />

falującymi tanami zboż, barwnym kwieciem<br />

łąk, kwitnącymi sadami, wreszcie -<br />

kochaniem tysiąckrotnym (Zygmunt<br />

Potrykas, Rozum).<br />

Szczególny stosunek człowieka do<br />

ziemi wiąże się także i z tym, że jest<br />

ona podobna do ciężarnej kobiety:<br />

na wiosnę brzemienna (stąd np. w<br />

kulturze ludowej zakaz uderzania jej<br />

na wiosnę kijem), ajesienią rodząca:<br />

Ulęgałkami zapachniały<br />

poskubane miedze,<br />

Nadszedł czas rozwiązania,<br />

wprawne ręce kobiet<br />

przerwą kartolfaną pępowinę.<br />

(ZbigniewJarzębowski, jesienne<br />

impresje)<br />

Ziemia w utworach chłopskich<br />

poetów jest traktowana niemal jak<br />

piastująca dziecko matka:<br />

Wykołysałaś mnie<br />

ty ziemio rodna,<br />

Ty ziemio pachnąca<br />

I zawsze pogodna.<br />

Na twoim łonie rosłem,<br />

Chodziłem po polu,<br />

Zbierałem kłosy<br />

I stąd świętość chleba wyniosłem<br />

(Lucjan Kulesza, Moja ziemia)<br />

W zamieszczonych w tomie utworach<br />

antropomorfizacji podlega nie<br />

tylko ziemia. Zjawisko to występuje w<br />

odniesieniu do całej przyrody, która<br />

jest postrzegana tak, jak ludzie: wierzby<br />

mają siwe włosy, stawy zielone oczy,<br />

leszczyna tknięta matczynym przeczuciem<br />

mocno przytula brązowe główki dzieci (Z.<br />

Jarzębowski, Jesienne impresje). Każdy<br />

element kosmosu w chłopskim obrazie<br />

świata obdarzony jest życiem i<br />

świadomością. Świat przedstawiony<br />

w tych wierszach to spójna całość -<br />

każdy w tym świecie (czy to człowiek,<br />

roślina czy zwierzę) posiada swoje<br />

stale miejsce i pełni określoną funkcję.<br />

Kogut np. jest sługą słońca, codziennie<br />

budzi wieś, gdy nadchodzi<br />

światło (Maria Januszkiewicz, ***),<br />

kwiaty dodają urody światu (Ryszard<br />

Tkaczyk, Kwiaty), pszczoły robotnice<br />

zbierają nektary z białej gryki (Beata<br />

Gołąb, Mrówkirpszczółki), świerszcze<br />

śpiewają w łanie żyta (Tadeusz Charmuszko,<br />

Ucichły skowronki).<br />

Poszczególne składniki świata<br />

przyrody są pokazywane w odniesieniu<br />

do konkretnej pory roku. W<br />

zasadzie już każde pojawienie się<br />

kónkreUiego elementu jest dla odbiorcy<br />

sygnałem tła czasowego wiersza.<br />

Lato kojarzone jest ze złocistymi<br />

łanami żyta; pełnymi stodołami i smakiem<br />

pszczelego miodu. Jesień tworzą<br />

obrazy jeżyn, oranego pola i deszczu<br />

na szybach; zima - to tafle smętnych<br />

jezior i warkocze u<strong>pl</strong>ecione wierzuom<br />

przez wiatr. Wiosna z kolei, jest<br />

tą porą roku, na którą każdy czeka<br />

(Henryk Raczkowski, Pory roku), napełnia<br />

bowiem ludzkie serca wiarą,<br />

że ze światła, wody i zieleni narodzi się<br />

sytość, nasza nadzieja na JUTRO (H.<br />

Raczkowski, Trzy wiosny).<br />

W tak krótkim omówieniu nie<br />

sposób prwwołać całości tematyki<br />

zebranej jako "żniwne snopy poezji<br />

chłopskiej". Zaprezentowane w bardzo<br />

skrótowy sposób motywy są jednymi<br />

z ważniejszych w zbiorze i<br />

mogą być sygnałem wartości opublikowanego<br />

tomu poezji. W zbiorze<br />

znalazły się również wiersze<br />

tematycznie mniej ciekawe, banalne,<br />

o niezbyt wysokim poziomie<br />

artystycznym. Operując tytułową formułą<br />

tomu - Wąglany po żniwach<br />

poezji JŚnożna powiedzieć, że nie<br />

wszystkie snopy składają się z równie<br />

dorodnych kłosów i równie szlachetnego<br />

ziarna. Dopiero oddzielenie<br />

ziarna lepszej jakości od gorszej,<br />

F<br />

»rowadzi do otrzymania lepszego<br />

ub gorszego chleba. I tak<br />

należałoby chyba postąpić w przypadku<br />

składania w jeden wielki<br />

snop" wierszy nadesłanych na konkurs.<br />

* Wąglany po żniwach poezji. Zbiór<br />

wierszy autorów nagrodzonych w Ogólnopolskim<br />

konkursie poezji "Szukamy<br />

talentów wsi" w latach 1983-1990, Wąglany<br />

1990, ss. 404.<br />

JANINA RADOMSKA<br />

Wyróżnienie, 1983 r.<br />

Moje<br />

wiersze<br />

W cichej zadumie<br />

Tak myślę czasami<br />

Czy moje strofki<br />

Można zwać wierszami<br />

Chociaż w swym rymie<br />

Czasem nieudolne<br />

Ale jak szczapy<br />

Choinkowe smolne<br />

Strofki me proste<br />

Jak miedze przez pole<br />

Chropawe i twarde<br />

Jak ta chłopska dola<br />

I wszystko co się<br />

W nich zawiera<br />

Cierpkie jest i słone<br />

Jak pot co po twarzy spływa<br />

Piękno przyrody<br />

Rozrzewnia me serce<br />

I nieuczona<br />

Wnet układam wiersze<br />

STANISŁAW KOPIEC<br />

I nagroda, 1983 r.<br />

Ziemia<br />

Ten brunatny lakier<br />

na paznokciach mojej mamy<br />

to ziemia,<br />

która uczepiła się rąk,<br />

weszła do serca<br />

i wychodzi już bokami,<br />

Przeklęta ziemia!<br />

A przecież:<br />

błogosławiona jesteś<br />

między <strong>pl</strong>anetami<br />

i błogosławiony owoc<br />

twego łona -<br />

to z modlitwy Księżyca<br />

do Matki Ziemi.<br />

Człowiek dzisiaj<br />

nie potrafi się modlić<br />

i targając chorą ziemię<br />

za brzuch wszeszczy:<br />

Chleba powszedniego daj nam!<br />

A tu trzeba:<br />

odpuść nasze winy<br />

jako i my odpuszczamy.<br />

Amen...<br />

Wiersze z tomu Wahany po żniwach<br />

poezji<br />

92

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!