Prof. dr inż. Jan PajÄ k Istnienie i dziaÅanie przeciw-Åwiata ... - Menu 1
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Istnienie i dziaÅanie przeciw-Åwiata ... - Menu 1
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Istnienie i dziaÅanie przeciw-Åwiata ... - Menu 1
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
H-36<br />
pośrednictwem transu lub wizji. Jest to także za pośrednictwem vril'u, że gdy zostałem<br />
wprowadzony w stan transu, zdołałem zapoznać się z fundamentami języka VRIL-YA" (w<br />
oryginale angielskojęzycznym: "It can be used for expanding the consciousness of the mind,<br />
and allowing the transference of thoughts from one person to another by means of trance or<br />
vision. It was through the agency of VRIL, while I had been placed in the state of trance, that I<br />
had been made acquainted with the rudiments of the VRIL-YA's language.") Należy tu<br />
podkreślić, że wspomniany powyżej język VRIL-YA, w po<strong>dr</strong>ozdziale I5.4 tej monografii<br />
opisywany jest jako uniwersalny język myśli i oznaczony symbolem ULT.<br />
-- Strona 172: "Dalsze wykorzystania tej mocy obejmują siłę napędową<br />
dla robotów, napęd wehikułów polowych i statków latających, oraz zasilanie systemów<br />
oświetleniowych... VRIL reprezentuje ogromny zasób mocy wszechświata, część z której<br />
może zostać wyzwalana poprzez ciało ludzkie" (w oryginale angielskojęzycznym: "Further<br />
uses of the force include the motive power for robots, the propulsion of land vehicles and flying<br />
contrivances, and for supplying light. ... VRIL is seen as an enormous reservoir of universal<br />
power, some parts of which can be concentrated in the human body.")<br />
Nawet tylko skrótowe porównania powyższych cytatów do opisów najróżniejszych cech<br />
i możliwości <strong>przeciw</strong>-materii omawianych w tym rozdziale, wykazują bezsprzeczne<br />
podobieństwo pomiędzy VRILem a <strong>przeciw</strong>-materią.<br />
H3. Działanie wszechświata rządzonego dipolarną grawitacją<br />
Po<strong>dr</strong>ozdział H1 wykazał bezspornie, że najbardziej fundamentalny aspekt naszego<br />
zrozumienia grawitacji jest definitywnie błędny. Aspekt ten to biegunowość, albo "polarność",<br />
pola grawitacyjnego. Jak to już podkreślono, dotychczasowa nauka uważała, oraz ciągle<br />
uważa do dzisiaj, że grawitacja posiada monopolarny charakter. Zgodnie więc z tą nauką,<br />
grawitacja manifestuje się podobnie do ładunków elektrycznych. Tymczasem rozważania z<br />
niniejszego rozdziału, rozdziału I, oraz po<strong>dr</strong>ozdziału JE3.7.1 wykazują konsystentnie, że<br />
faktycznie to grawitacja wykazuje dipolarny charakter. Jej charakter jest więc bardziej podobny<br />
do tego manifestowanego przez pole magnetyczne. (To oznacza, że grawitacja, podobnie jak<br />
pole magnetyczne, również posiada dwa <strong>przeciw</strong>stawne bieguny, mianowicie wlot "I" i wylot<br />
"O".) Ustalenie powyższego umożliwia z kolei wydedukowanie jak nasz wszechświat wygląda<br />
oraz jak działa w warunkach dipolarnej grawitacji.<br />
Wszelkie dedukcje dotyczące dipolarnej grawitacji muszą być rozpoczęte od uznania,<br />
że pole to posiada dwa <strong>przeciw</strong>stawne bieguny, tj. "wlot (I)" i "wylot (O)". Pierwszy z tych<br />
biegunów "I" panuje w naszym świecie i wytwarza on przyciągające oddziaływania<br />
grawitacyjne znane nam już obecnie. Jednakże z powodu koncentrycznej natury grawitacji, jej<br />
<strong>dr</strong>ugi biegun "O" musi być skierowany "do wewnątrz" i wyłaniać się w odmiennym <strong>przeciw</strong>świecie,<br />
niewidzialnym z naszego świata. Stąd też natychmiastową konsekwencją<br />
zaakceptowania dipolarnej grawitacji jest uznanie równoległego współistnienia w tej samej<br />
przestrzeni aż dwóch <strong>przeciw</strong>stawnych światów fizykalnych. Obecnie jesteśmy całkowicie<br />
świadomi jedynie pierwszego z tych światów, tj. naszego świata materii. Wszakże<br />
doświadczamy go codziennie za pośrednictwem naszych pięciu zmysłów fizycznych.<br />
Jednakże tego <strong>dr</strong>ugiego <strong>przeciw</strong>-świata nie jesteśmy w stanie wykryć naszymi zmysłami.<br />
Wszakże zmuszony jest on rozciągać się w oddzielnym układzie wymiarów, symetrycznym do<br />
naszego układu, oraz niedostępnym dla naszych zmysłów fizycznych i instrumentów<br />
pomiarowych.<br />
Oba te światy muszą być ściśle powiązane ze sobą siłami grawitacyjnymi. Z uwagi na<br />
to ścisłe powiązanie, ów <strong>dr</strong>ugi <strong>przeciw</strong>-świat, pod względem kształtów i wzajemnych<br />
konfiguracji musi zawierać dokładne odzwierciedlenie naszego świata. Wzajemna relacja<br />
geometryczna obu tych światów ma się więc do siebie tak jak podobieństwo obiektu<br />
materialnego do swego odbicia lustrzanego. Z <strong>dr</strong>ugiej jednak strony, z uwagi na<br />
<strong>przeciw</strong>stawną naturę <strong>dr</strong>ugiego bieguna grawitacji wyłaniającego się w tamtym <strong>przeciw</strong>-