Prof. dr inż. Jan PajÄ k Istnienie i dziaÅanie przeciw-Åwiata ... - Menu 1
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Istnienie i dziaÅanie przeciw-Åwiata ... - Menu 1
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Istnienie i dziaÅanie przeciw-Åwiata ... - Menu 1
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
H-64<br />
ziemskiej, wówczas jeśli nie wymusi się przy tym jej obrotu w sposób sztuczny, samoistnie<br />
woda ta wpadnie w wir obracający się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Kierunek jej<br />
obiegu naśladuje więc pozorne ruchy słońca na północnym nieboskłonie. To zaś oznacza, że<br />
inicjujący impuls nadający tej wodzie kierunek jej ruchu wirowego nadszedł od jej duplikatów<br />
<strong>przeciw</strong>-materialnych. Duplikaty te wykazują więc tendencję do jakby postoju w stosunku do<br />
Ziemi rotującej w owym oceanie <strong>przeciw</strong>-materii. Owym postojem inicjują one cząsteczki wody<br />
do obrotu w kierunku imitującym pozorny ruch oceanu <strong>przeciw</strong>-materii. Jeśli jednak wodę z<br />
pełnej wanny spuszcza się na Południowej Półkuli ziemskiej, wtedy bez zapoczątkowania jej<br />
obrotu przez np. sztuczne wymuszenie kierunku jej początkowego obrotu, samoistnie woda ta<br />
wpadnie w wir obracający się <strong>przeciw</strong>stawnie do ruchu wskazówek zegara. Jej kierunek<br />
obiegu na Południowej Półkuli także więc naśladuje tam pozorne ruchy słońca. Tyle że tym<br />
razem słońca z południowego nieboskłonu Ziemi. To zaś oznacza, że inicjujący impuls<br />
nadający tej wodzie kierunek jej ruchu ponownie przyszedł od jej duplikatów <strong>przeciw</strong>materialnych,<br />
które wykazały tendencję do stania w stosunku do Ziemi rotującej w owym<br />
nieruchomym oceanie <strong>przeciw</strong>-materii. Osobiście przeprowadzałem to doświadczenie aż wiele<br />
razy. Za każdym też razem się przekonywałem, że woda spuszczana z wanny np. w Polsce<br />
sama wpada w wir zgodny z ruchem wskazówek zegara (patrząc na nią od góry). Natomiast<br />
woda spuszczana np. w Nowej Zelandii sama wpada w wir <strong>przeciw</strong>ny do kierunku ruchu<br />
wskazówek zegara. Pomimo poszukiwań, jak dotychczas nie spotkałem w po<strong>dr</strong>ęcznikach<br />
akademickich jakiegokolwiek zadowalającego wyjaśnienia dla zjawiska samoistnego<br />
inicjowania się kierunku ruchu wiru. (Dzisiejsza nauka potrafi jedynie opisać mechanizm jaki<br />
podtrzymuje przebieg wiru i jaki dostarcza mu energii wymaganej do jego kontynuacji, nie jest<br />
jednak w stanie wyjaśnić co powoduje taki a nie inny kierunek samoistnego zainicjowania jego<br />
obrotu.) Ja osobiście jestem głęboko przekonany, że powodem braku wyjaśnienia dla owej<br />
konsystencji w kierunku inicjacji wirów w płynach, jest że kierunek ruchu cząsteczek<br />
materialnych w samoistnie powstałych wirach stanowi dowód na istnienie duplikatów <strong>przeciw</strong>materialnych<br />
dla każdego obiektu i dla każdej substancji. Stąd jako takie, wyjaśnienie to mogło<br />
zostać postulowane dopiero po opracowaniu Konceptu Dipolarnej Grawitacji.<br />
Oczywiście woda jest tylko jednym z przykładów wirów jakie odwzorowują kierunek<br />
ruchu wiroqwgo kontrolującej je <strong>przeciw</strong>-materii. Wszystkie inne wiry również muszą wypełniać<br />
to samo prawo. Z tego powodu np. tornada, zależnie od półkuli, muszą wykazywć tendencję<br />
aby obracać się w <strong>przeciw</strong>stawnych kierunkach. Tyle tylko, że mechanizm formowania się<br />
tornad wynika z działania szczególnych wirów <strong>przeciw</strong>-materii opisywanych w po<strong>dr</strong>ozdziałach<br />
H4.2 i KB1, a nie z ruchu Ziemi względem otaczającego ją oceanu <strong>przeciw</strong>-materii. Dlatego<br />
tornada, podobnie jak cyklony i tajfuny, zawsze na połkuli północnej wirują <strong>przeciw</strong>stawnie do<br />
ruchu wskazówek zegara, zaś na półkuli południowej zawsze wirują zgodnie z ruchem<br />
wskazówek zegara. Jednak spiralny kurz zawsze osiada po kątach według kierunków<br />
podobnyuch do wirów wodnych. Galaktyki spiralne rozkładem swych ramion zawsze wykazują<br />
kierunek swego ruchu względem otaczającej je <strong>przeciw</strong>-materii. Nie wspominając już o tym, że<br />
cała Ziemska atmosfera wcale nie chce wirować wraz z Ziemią, tak jak zgodnie ze starym<br />
konceptem monopolarnej grawitacji warunki jej wirowania w absolutnej próżni zdawałyby się<br />
nakazywać. Wykazuje ona za to tendencję do zachowywania się dokładnie tak jak zachowują<br />
się owe ogromne wiry <strong>przeciw</strong>-materii, z których <strong>przeciw</strong>-ciało naszej planety i jej atmosfery<br />
zostały uformowane – jak to opisano w po<strong>dr</strong>ozdziałach H5.4, H4.2, oraz KB1.<br />
#7H5.3. Kaskady zawirowań atmosfery rozprzestrzeniające się od bieguna<br />
południowego. Doskonale wiemy że nasz wszechświat jest wysoce symetryczny. Stwierdza<br />
to już DeBroglie'wska zasada symetrii natury, opisana w po<strong>dr</strong>ozdziale H6.1. Owa symetria<br />
oznacza, że najróżniejsze odpowiedniki zjawisk, które możemy zaobserwować np. na wodzie<br />
rzek, występowały będą także w <strong>przeciw</strong>-materii jaka przepływa przez naszą planetę. Jednym<br />
z takich zjawisk jest kaskada wirów. W rzekach taka kaskada manifestuje się w postaci<br />
mniejszych wirów wodnych, jakie powstają na obrzeżu większych wirów umiejscowionych w<br />
stacjonarnej wodzie. Mechanizm takich większych wirów jest bardzo podobny do zasady<br />
działania centralnych kół zębatych w tzw. "przekładniach planetarnych". (Doskonałym