13.07.2015 Views

Nr 249, marzec 1975 - Znak

Nr 249, marzec 1975 - Znak

Nr 249, marzec 1975 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Z DARZEN IA - KSIJ\ZKI - LUDZIEw nauce - zblizanie s i~ do " prawdy" - dokonuje si ~ lancuchemkorespondujqcych ze sobq teorii. J ezeli jednak pami~ ta e , zema rksiSci przyjmujqc tzw. "prawdy wzgl ~ dn e" byn ajmniej nie glo­SZq relatywizmu teoriopozna wczego (zmiennose prawdy) lecz majqna mysli stopniowe zblizanie s i ~ do "prawdy absolutnej", to latwozauwazye, ze koncepcja prawdy-procesu nie jest czyms charakte­. rystycznym wylqcznie dla filozofii marksistowskiej. rnne kierunkifilozoficzne nazywajq to tylko inaczej.Wroemy do samej zasady korespon dencji. Nauka t akze jest pewnqr zeczy wistosciq. W takim razie r ozne modele nauki i jej rozwojumogq bye tylko kolejnymi przyblizeniami do tej rzeczywistosci.Dlatego t ez zaproponowan e przez roznych autqrow definicje(formalne modele) zasady korespondencji przyczyniajq s i ~wprawdzie do uchwy cenia logicznych prawidlowosci rozwoju nauki,Sq jednak dose odlegle od tego, co s i~ w nauce na p rawd~ czyni.Nauka jest rzeczywistosciq, ale rzeczywistosciq znajdujqcq si~w ciqglym tw o r c z y m rozwoju i dlatego tak trudno upchae jqw skodyfikowane ramy. Najprawdopodobniej jest tak, ze kazdedwie korespondujqce ze sobq teorie czyniq t o w sposob zupelnieswoisty, odmienny o d wszystkich innych par korespondujqcych zesobq teorii. Z logicznego p unk tu widzen ia inne jest przejscie odmechaniki kwantowej do mechaniki klasycznej a inne od teoriiwzg l~dn o sc i do mechaniki klasyczne j. Mozna ~u . tylko formulowacbardzo ogolnikowe prawidlowosci.P odobne uwagi dotyczq zasady korespondencji rozumianej jakonorma post~powani a w przyszlym tworzeniu naukowych teorii.P raca naukowa jest t w o r c z 0 s c i q, a tu r~ce pty na ogol zawodzq.Nie znaczy to, by ich w cale nie formulowae. Przeciez mogqsi~ okazae pozyteczne.Uwidacznia si ~ t u pewnego rodzaju rozbieznose interesow pomi~dzyfizykami a filozofami, ktorzy zajmujq s i~ metodologiq fizyki.Rozbieznose ta znalazla m i ~d z y innymi wyraz we w st~pie doomawianej pozycji. Czytamy tam: "Prawie wszyscy autorzy uczestniczqcyw zbiorze Sq pracownikami zakladow filozofii roznych uniwersytetowpolskich, wi~kszo s c wszalde rna za sobq magisteriumz fizyki, ewentualnie z matematyki lub chemii. Wszyscy interesujqsi~ filozofiq fizyki, ale, nie pracujqc t worczo w zakresie fizyki,nie mogq si~ wdawac w dyskusje co do a kt ualnych problemowstojqcych przed t q naukq. Nie sqdzimy, by mial szanse realizacji ­przynajmniej w bliskiej przyszlosci - apel J erzego P lebanskiego,by filozofia, wykazujqca obecnie 'opoznienie fazowe', uzyskala 'wyprzedzeniekoncepcyjne' w stosunku do fizyki (por. Czlowieki Swiatopoglqd, 1972, nr 6/83). Filozof musialby wszak w tym celuznac si~ na fizyce, jak najlepsi repr ezentanci tej nauki, a ponadto368

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!