13.07.2015 Views

Nr 249, marzec 1975 - Znak

Nr 249, marzec 1975 - Znak

Nr 249, marzec 1975 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

SWIADKOWIE HISTORIInowila w szakze istoty zadania, jakie sobie Glos stawial. Pozytywnqstron~ jego pracy bylo z a j ~ci e sJ~ bytern ludnosci wiejskiej,' w czymszedl sladem swego poprzednika ; informowanie czytelnik6w 0 stosunkachk ulturalnych , spolecznych i ekonomicznych na prowincji,CO si~ uskutecznialo za pom 9Cq licznych korespondent6w z r6znychzakqtk6w kraju ; poruszenie zagadnien oswiatowych, organizacjispolecznej, dobroczynnosci publicznej etc., wreszcie zainteresowywanieszerszego og61u spr awam i n aukowymi oraz 17wor czosciq literackqi a rtystycznq - swojq i obcq. Waznym dzialem pracy naszejbyla dzialalnosc wydawnicza, majqca przede wszystkiem na wzgl~dziepotrzeby um yslowe mlodszej inteligencji, spragnionej pomaniaw ynik6w hadan naukowych, dokonywujqcych si~ na szerokimswiecie, zwlas,zc.za w dziedziruie nauk przyrodniczych i ekonomicznych,moralnych i politycznych. Dlugi szereg dziel, wydanychnakladem Glosu, na jcz~ sciej bez widokow zysku, zaswiadczyc ffiOiZewymownie 0 bezinteresownej dzialalnosci jego w tej mierze. (E.B. Tylor , Cywilizacja pierwotna, 2 tomy. I. A. Mobson, Rozw6j kapitalizmu wsp6lczesnego. Herbert Spencer, Instytucje zawodowe. 1.Payot, Ksztalcenie w oli. Z. Heryng, Logika ekonomii. Zasadnicze poj~ciaek onomii ze stanowiska nau ki 0 energii. Robertson, Nowozytnihumanisci itd.). Miewal Glos nawet tego rodza ju gesty jak np. ogloszenie konkursu na powiesc, co juz bylo zwiqzane z duzym - jakna ubogie pismo - wysilkiem finansowym, a mialo na wzgl ~ d z i eporuszenie ambicji tworczych w mlodszym pokoleniu pisarzy, orazprzy czynienie si~ do ozywienia r uchu literackiego.Organizatorem pracy w pismie, 0 tak szerokiej skali zamierzen,byl Zygmunt Wasilewski, czlowiek nie tylko wysokiej kultury umysloweji wytworny pisarz, lecz przy tym wyrozniajqcy si~ jako redaktor.Oddany calq duszq idei, kt6ra byla racjq istnienia Glosu, wrazliwyjego umysl wyczuwal potrzeby i niedomagania wlasnego spo­, leczenstwa, t rzez.wa zas m ysl szukala na n ie skuteoznej rody, niezra zajqc s i~ warunkami, w jakich mozna bylo jq podawac. Skupialdokola siebie ludzi, jednajqc ich przymiotami swego charakter u,uprzejmego i wyrozumialego, a przy tym umial zach ~c i c do pracy,wyczuwajqc trafnie, do jakiej k to byl przede wszystkim zdolny,jak byla w zgodzie z wiedzq oraz upodobaniami kazdego. J esli chodzi0 stalych czlonkow redakcji (1. Stecki, B. Koskowski, L. Wlodek,W. Jablonowski), to kazdy z n as zasilal jakqs okreslonq r ubryk~ pisma; tak np. S tecki i Koskowski zaj ~ ci byIi artykulami wst~pnymi,spraw

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!