Na drodze do kultury czynnej Leszek Kolankiewicz - Otwórz KsiÄ Å¼kÄ
Na drodze do kultury czynnej Leszek Kolankiewicz - Otwórz KsiÄ Å¼kÄ
Na drodze do kultury czynnej Leszek Kolankiewicz - Otwórz KsiÄ Å¼kÄ
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Nie mówię o jakiejś masowej produkcji<br />
dzieł, ale o pewnym rodzaju osobistego,<br />
twórczego <strong>do</strong>świadczenia, które nie jest<br />
obojętne dla życia danego człowieka, ani<br />
jego życia z innymi. Pracując w dziedzinie<br />
teatru, robiąc przedstawienia przez wiele<br />
lat, krok po kroku przybliżaliśmy się <strong>do</strong> takiego<br />
pojęcia człowieka czynnego (aktora),<br />
w którym nie chodzi o to, aby przedstawiać<br />
kogoś, ale być sobą, być z kimś, być<br />
obcującym, jak to nazywał Stanisławski.<br />
Krok dalej rozpoczęła się nasza przygoda<br />
z kulturą czynną. Jej elementy można<br />
sprowadzić <strong>do</strong> czegoś najprostszego jak:<br />
działanie, reagowanie, spontaniczność,<br />
impuls, pieśń, spolegliwość, muzykowanie,<br />
rytm, improwizacja, dźwięk, ruch,<br />
prawda i godność ciała. A także: człowiek<br />
względem człowieka, człowiek w świecie<br />
<strong>do</strong>tykalnym. Trochę to zanadto brzmi<br />
uczuciowo i może lepiej tego tak nie formułować...<br />
Poza tym to, co najprostsze,<br />
najbardziej elementarne, najtrudniej jest<br />
osiągnąć, wymaga nieraz rygoru, wielkiego<br />
wysiłku i uwagi, zwłaszcza aby nie robić<br />
tego kosztem innych. Myślę, że kultura<br />
czynna (potocznie nazywa się twórczością),<br />
a zwłaszcza związana z nią percepcja<br />
i <strong>do</strong>świadczenie nie musi być przywilejem<br />
wąskich grup zawo<strong>do</strong>wych czy<br />
unikalnych jednostek, choć to one tworzą<br />
i tworzyć będą sztuki i spektakle."