Na drodze do kultury czynnej Leszek Kolankiewicz - Otwórz KsiÄ Å¼kÄ
Na drodze do kultury czynnej Leszek Kolankiewicz - Otwórz KsiÄ Å¼kÄ
Na drodze do kultury czynnej Leszek Kolankiewicz - Otwórz KsiÄ Å¼kÄ
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Przez Nocne Czuwanie przeszły setki uczestników.<br />
Nocne Czuwanie:<br />
„Obszar lęku (...) Sala jest pusta. <strong>Na</strong><br />
podłodze siedzi czworo w różnych pozycjach.<br />
Siedzi i się nie rusza. Są zasłuchani<br />
-w cicho nuconą melodię. Pierwszy<br />
odruch — usiąść jak zwykle, pod<br />
ścianą — głupi. Wybieram sobie miejsce<br />
niezbyt blisko i niezbyt daleko od ściany,<br />
niezbyt blisko i niezbyt daleko od innych.<br />
Siadam skulony, napięty. Przyglądam się<br />
im wszystkim spod oka.<br />
(...) Drugi odruch — wyjść stąd i położyć<br />
się spać, wrócić — jeszcze głupszy.<br />
Milczenie i bezruch przeciągają się (...)<br />
Bezwiednie zmieniam położenie ciała.<br />
Kilka mięśni puszcza. Po chwili znów<br />
szukam innej pozycji. <strong>Na</strong>stępne. Lepiej<br />
<strong>do</strong>ciera <strong>do</strong> mnie melodia nucona przez<br />
dziewczynę (...)<br />
Krąg <strong>do</strong>tknięcia (...) Spoglądam w stronę<br />
Irki. To jej śpiew mi pomógł. Nie wstając,<br />
przesuwam się jednym ruchem kilka<br />
metrów w jej stronę. Nieruchomieję<br />
i patrzę. <strong>Na</strong>gle czuję — że ona jest o parę<br />
centymetrów ode mnie. Teraz znowu<br />
strach — nie przed ruchem, lecz przed<br />
bliskością. Onieśmielenie. Uczucie, że nie<br />
mam <strong>do</strong>ść miejsca na roztrząsanie<br />
tej sytuacji (...) Pośpiesznie, lecz bez<br />
gwałtowności wychodzę ku temu obcemu<br />
istnieniu. Zamykam oczy, więc jakby<br />
<strong>do</strong>tknięcie na oślep. Więc źle. Teraz tylko<br />
mocne pragnienie: nie otwierając oczu,<br />
tylko sobą, pokonać obcość, odległość,<br />
101