13.07.2015 Views

3 - Centralne Biuro Antykorupcyjne

3 - Centralne Biuro Antykorupcyjne

3 - Centralne Biuro Antykorupcyjne

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Nr 1B/2013P R Z E G L Ą D A N T Y K O R U P C Y J N Y533Nieco wcześniej, w połowie 1971 r. tygodnik„Szpilki” zyskał nowego redaktora naczelnego– Krzysztofa Teodora Teoplitza. Wtedyto Jerzy Diatłowicki i Krzysztof Jasiewicznamówili Michała Komara do stworzenia przyczasopiśmie Instytutu Badań Opinii Publicznej.Wspólnie namówili naczelnego Teoplitza,który godząc się na zrealizowanie pomysłuzezwolił na wezwanie przez tygodnik czytelników,jako przedstawicieli „opinii publicznej”.Do pisma załączono kupon zgłoszeniowy zawierającymiejsce na udzielenie podstawowychdanych społeczno-demograficznychwraz z kwestionariuszem ankiety dotyczącejfunkcjonowania opinii publicznej w Polsce.Redakcja tygodnika otrzymała 4092 wypełnionezgłoszenia i wzorem Instytutu Gallupastworzyła bank respondentów, otrzymując1000-osobowe próby. Redakcja zauważyła, żeze względu na charakter tygodnika „Szpilki”,niedoreprezentowane są osoby z wykształceniempodstawowym i mieszkańcy wsi.Oprócz pierwszego, eksperymentalnego badaniadotyczącego funkcjonowania w Polsceopinii publicznej, kolejne badania ankietowedotyczyły „polskiego porno”, oraz „piosenkii piosenkarze”. Czwartym tematem było zaśzjawisko łapownictwa – kwestionariusz zawierałlistę okoliczności występowania korupcjioraz dóbr pozyskiwanych jej wyniku. Po przeprowadzeniubadania i opracowaniu raportu,został on odrzucony przez cenzurę, odchodzącw zapomnienie. Dopiero przypadkowenatknięcie się na pożółkły raport redaktorów„Focusa Historia” spowodowało wydobycietych ciekawych informacji na światło dziennei zaowocowało przedrukiem owego raportu nałamach czasopisma w numerze 4/2010 28 .Ostatnim, bardzo interesującym działaniem,podjętym przez Instytut, był telefonicznysondaż świąteczny, dotyczący wymarzonychprzez Polaków prezentów bożonarodzeniowych.Jako ciekawostkę podam, że na pierwszymmiejscu, tuż przed „gwarancją świętegospokoju” oraz „tysiącem złotych w gotówce”,znalazła się wizyta Edwarda Gierka we własnymmieszkaniu, co życzyłoby sobie 30%respondentów. Badanie to zakończyło działanieInstytutu, który przyczynił się znacząco dopogłębienia wiedzy na temat zjawiska korupcjii jego postrzegania przez tamtejsze społeczeństwo.Luźna forma badania i źródło, jakim byłaprasa spowodowało, że respondenci oprócz zakreślaniaodpowiedzi w kafeterii i udzielaniaprostych, otwartych odpowiedzi dopisywalikomentarze i uwagi na marginesach ankiet,co stanowiło ciekawą i spontaniczną reakcjędającą większą ilość informacji. Ponieważ raportbył zamknięty w szafie przez kilkadziesiątostatnich lat, stanowi niezwykłe źródło informacjina temat badanego w niniejszej pracyzjawiska i wpływu sytuacji społeczno-politycznejna zasięg korupcji, postanowiłam zrelacjonowaćbadanie i jego wyniki w całości.Redaktorzy rozpoczynają raport o łapownictwieod szczerego wyznania dotyczącegospodziewanych reakcji na jego publikację, mówiącycho zafałszowaniu prawdziwego obrazurzeczywistości. Autorzy zwracają jednak uwagę,iż „(…) polska rzeczywistość łapówkarskanie została dotąd zbadana przez żaden z działającychw naszym kraju instytutów badaniaopinii publicznej. Nikt zatem nie wie, jaki jestniekłamany, autentyczny obraz. Jedynie 750pozostałych respondentów zabrałogłos na ten temat”.Pierwsze pytanie brzmiało:„Przy załatwianiu jakich spraw można, zdaniemPaństwa, uzyskać pozytywny wynik zapomocą łapówki?”W kafeterii wymieniono szereg zróżnicowanychstwierdzeń z wielokrotnością ich wyboru.Autorzy raportu wymieniają najczęściejpadające odpowiedzi: 58% ankietowanych sądzi,że dzięki „wziątce” można czasem dostaćsię na wyższą uczelnię i była to odpowiedź najczęściejzaznaczana. Następne w kolejności to:łapówka nigdy nie pomorze (sic!) w zdobyciuwysokich stanowisk w organizacjach społeczno-politycznych(50%), oraz łapówka pomagazawsze (44%). Dodatkowo 30% respondentówzgadza się ze stwierdzeniem „złotówka nie jestnarzędziem umożliwiającym uniknięcie odpowiedzialnościkarnej”. Badacze wysuwająna tej podstawie wniosek , iż jest to zjawiskopocieszające – bowiem oznacza to, że ludziew niewielkim stopniu wierzą w nieprzekupnychsędziów i prokuratorów i „promieniującyładem i sprawiedliwością majestat państwa”.Autorzy, analizując język respondentówstwierdzają, że ludzie mający niższe dochodyi niższe wykształcenie częściej mówiąo wszechmocy pieniądza, podczas gdy wykształcenii bardziej majętni używają słowa„czasami” wobec tej kwestii, co wskazuje naróżnicę w postrzeganiu znaczenia pieniądza.Dla przykładu: 50% ankietowanych z wykształceniempodstawowym jest zdania, że6

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!