w numerze: Fundusze unijne: kto dostaÅ? Ile? na co? - Bake & Sweet
w numerze: Fundusze unijne: kto dostaÅ? Ile? na co? - Bake & Sweet
w numerze: Fundusze unijne: kto dostaÅ? Ile? na co? - Bake & Sweet
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
pomysł <strong>na</strong> biznes<br />
osób bazuje jed<strong>na</strong>k <strong>na</strong> pieczywie tostowym,<br />
które w Anglii popularne jest od po<strong>na</strong>d stu<br />
lat, czyli od czasu, kiedy w y<strong>na</strong>leziono pierwszy<br />
elektryczny toster. Wielkie koncerny<br />
produkujące kwadratowe kromki robią<br />
wszystko, żeby nie dopuścić do zmniejszenia<br />
ich popularności. Przebicie się z tradycyjnym<br />
polskim pieczywem <strong>na</strong> brytyjskim<br />
rynku nie jest więc rzeczą prostą.<br />
Dobra Bielinski i Stanisława Hawryszczuk otworzyły polską piekarnię-cukiernię w Chicago w 1998 roku<br />
i tylko niewielka część ich klientów to polonusi.<br />
Fo t. De l i g h t f u l Pa s t r ie s<br />
Polsmaak<br />
– ryzyko, które się opłacało<br />
Nie było też łatwo rodzinie Ciszkowskich,<br />
którzy mają piekarnię i kilka punktów<br />
sprzedaży pieczywa i ciast w Brukseli.<br />
- Pomysł, by otworzyć polską firmę w stolicy<br />
Belgii zrodził się blisko dziesięć lat temu w głowie<br />
mojego taty Ja<strong>na</strong> Ciszkowskiego. Nasz kraj<br />
nie był wtedy jeszcze w Unii Europejskiej,<br />
a tym samym było sporo formalności do załatwienia,<br />
aby polska firma mogła zaistnieć<br />
<strong>na</strong> belgijskim rynku. Aż rok trwało skompletowanie<br />
wszystkich dokumentów i pozwoleń,<br />
by uruchomić piekarnie - wspomi<strong>na</strong> Tomasz<br />
Ciszkowski, właściciel firmy Polsmaak. - Mieliśmy<br />
jed<strong>na</strong>k rodzinę w Belgii i dostrzegliśmy<br />
potencjał w dosyć licznej Polonii zamieszkującej<br />
ten kraj, a zwłaszcza jego stolicę.<br />
Od wielu lat Ciszkowscy prowadzą piekarnię<br />
w Ciechanowcu - mieście, które słynie<br />
między innymi z <strong>co</strong>rocznych Targów Chleba.<br />
Do Belgii pojechali więc z dużym doświadczeniem<br />
zawodowym.<br />
Piekarnia Polsmaak, która z<strong>na</strong>jduje się przy<br />
placu du Droit 5 w brukselskiej dzielnicy<br />
Anderlecht, ruszyła z produkcją pieczywa<br />
i ciast w 2002 roku. - Sporą grupę <strong>na</strong>szych<br />
klientów stanowią łączone rodziny polskobelgijskie,<br />
ale nie brakuje też osób innej <strong>na</strong>rodowości<br />
i kultury, <strong>na</strong> przykład muzułmanów,<br />
którzy systematycznie zaopatrują się<br />
w polski chleb w jednym z czterech sklepów,<br />
gdzie sprzedajemy <strong>na</strong>sze wyroby. Zwykły<br />
polski chleb smakuje też samym Belgom.<br />
Głównie jed<strong>na</strong>k zakupy robią rodacy i często<br />
miło jest usłyszeć jak mówią, że <strong>na</strong>wet<br />
w Polsce takiego smacznego chleba nie jedli<br />
- zachwala Tomasz Ciszkowski. Firma, którą<br />
przejął po swoim ojcu, początkowo produkowała<br />
polskie pieczywo i ciasta w niewielkich<br />
ilościach, <strong>na</strong>stawiając się głównie<br />
<strong>na</strong> wyrób tradycyjnych belgijskich chlebów<br />
i bułek. Głównie dlatego, iż Ciszkowscy<br />
przejęli działającą wówczas piekarnię,<br />
którą wcześniej prowadzili Flamandczycy.<br />
Z biegiem czasu te proporcje się odwróciły<br />
i obecnie belgijskiego pieczywa i ciasta<br />
w Polsmaaku już w ogóle się nie robi.<br />
- Trzymamy się tradycyjnych receptur, pieczywo<br />
produkujemy <strong>na</strong> <strong>na</strong>turalnym kwasie,<br />
a mąkę sprowadzamy prosto z Polski.<br />
W ofercie mamy zarówno zwykły chleb, jak<br />
również z makiem, słonecznikiem, kminkiem,<br />
soją, cebulą, razowy z miodem - wymienia<br />
właściciel pierwszej polskiej piekarni<br />
w Brukseli dodając, że zwykły krojony<br />
chleb 600-gramowy kosztuje 1,65 euro, <strong>co</strong><br />
jest porównywalne z ce<strong>na</strong>mi belgijskiego<br />
pieczywa. Również wśród ciast dominują te<br />
tradycyjne: serniki, szarlotki, makowce.<br />
- Ryzyko było ogromne i wiązało się z dużymi<br />
wyrzeczeniami - przyz<strong>na</strong>je pan Tomasz,<br />
ale z perspektywy czasu uważa, że się opłacało.<br />
I to mimo iż do tej pory spłaca zaciągnięte<br />
kredyty, musi rywalizować z nowo<br />
powstałymi polskimi piekarniami oraz<br />
konkurować z chlebem, który przez sklepikarzy<br />
jest też sprowadzany prosto z kraju.<br />
28 · BAKE&SWEET · 2011/9 (10)