13.07.2015 Views

Nr 152, luty 1967 - Znak

Nr 152, luty 1967 - Znak

Nr 152, luty 1967 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

· CHRYSTUS - FAKT, PARADOKS, TAJEMNICA 249'J aki syn ciesli moglby glosie si~ Bogiem w srodowisku, gdZ!i.e poczucietranscendencji Boga bylo tak siIne, ze nawet nie \VIoIno bylowymalWiae Jego imienia? Kto odwa,zylby si~ tak przekreslie pol!ityc:ono-'l1acjonalistycznqideologi~ mesjanskq? Mogliby to uczymietylko umyslowo chorzy lub samobojcy, ale wtedy nie da si~ zrorumiee,dlaczego ca}a ta spra'wa nie skonczyla si~ w ciqgu kilkumiesi~cy.J esli tak si~ nie stalo, jesli uczniowie J ezusa glosili nadal J egonauk~, a przede iWszystkim glosili Jeg,o samego, to musieli bye najgl~biejprzekonani 0 Jego boskosci. Musiala to bye dla nich oczywistose,'bo inaczej nie wytrzyrmaliby ani przeslado~~an ani naciskuzydowskiej tJradycji ani urokow hellenskiej kultury. Gdyby chrrystianizmbyl filozofiq, stworZ'OlIlq przez ludzi religiq, w ogole jakqs"ideorogiq" lIlie m6g1by miee tej sily opotu i rozwoju; jego pierwsiapost010M'ie byli na agol ludzmi prostymi. Nie moglby zresztq byeideologiq stworzonq tak naprzekor zar6wrno Zydom jak i Grekom!Ale byl infonnacjq 0 kilku nlie2i.wyklych faktach i to byro najwazniejsze.OczYWliscie rozwijala si~ pozniej subteLna teologia, filozofiai etyka, zresztq juz lIliektony uczniowie byli lIliepospolitymimyslicielami, a wszystko to dzie'je s 'i~ na tIe starej i w dziedziniereligijnej ba!l'dw razwini~tej kultury zydowskiej. Ale wszystkozwiqzane jest z fa:ktem historycz,nym Boga-Czlolwieka, wszystkosluzy do jego objasnienia, nigdy ideologia nie wysuwa si~ na pierwszyplan. Ludzie, ktorzy stykajq s,j~ z chrzescijanami, ustosunkowujqsi~ do faktu, a nie do koncepcji filozoficzno-teolo:giczmych ani nawetdo etyki. I dzis nie nazywamy chrzescijanami tych, ktorzy odrzucajqten podstawowy fakt, choeby rbyli "leu. C1 3ymi od nas chrzescijanami",to ZIllaczy choeby zyli rw sposob ha!l'dziej zgodny z Ewangeliq, i choeby,nawet lepiej od lIlas ':mali Ewangeli~. Zresztq ludzie wiyznajqcychrzescijanstwo bez Chrystusa rnalezq raczej do rzadkosci. Jesli si~Chrystusa uznaje za Boga nie moze bye synkretyzmu z chrzescijanstwem.G!!'anice pomi~dzy buddyzmem i hinduizmem na przykladSq dose plynne, mozna nalezee jedrnoczesnie do jednego i dodrugiego ;nie budzqc zdumienia. Podobnie ,buddyzm miesza si~ z kon­·fucjonizmem i taoizmem. Natomi>ast religie, w sklad ktorych w jakisspos6b wchodzi chrzescijanstwo, na1ezq do rzadkosci. Nie mysl~ tuo islamie, bo w Inim Sq raczej tylko 'cienie chrzescijanstwa. Kimbangu,ka'odai:om - to chyba wszystko. Przyznam si~, ze 0 tej pierwszejprawie lIlic nie Iwiem ( powstala niedawno w Afryce na banetendencji nacjon,alistyc:onych), ta drruga zas to calkiem zwariowanasekta wietnamska, ktom czci zarowno Chrystusa jak Wiktora Hugoi Churchilla. Poza tym mozna mowie 0 jakichs wierzeniach afrykanskichczy poludniowo-amerykanskich, ale to jest na pograniczumagil.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!