02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

W wielu tekstach – również w „Rudolfie” – zderza<br />

Pan różne systemy wartości, dyskursy, wizje świata,<br />

pokazuje walkę sprzeczności. To może prowadzić<br />

do pewnego zamętu. Bohater „Rudolfa” stwierdza<br />

przecież, że żyje w „Absurdii”. Czy Pan też żyje w<br />

tej krainie?<br />

To pytanie powinno być dużo szersze, bo problem dotyczy<br />

nie tylko mnie, ale wszystkich ludzi na świecie. Świat<br />

jest pełen nicości, bardzo gęstej, dotkliwej. Przed tą nicością<br />

bronię się marzeniami o ładzie, który tworzy człowiek, ładzie<br />

opartym na tolerancji i pewnej piramidzie istnień, na<br />

szczycie której stoi różnie pojmowany Bóg jako gwarant tego<br />

ładu. Wiem, to utopia, ale gdybym nie wierzył w tę utopię,<br />

to pewnie nigdy nie byłbym katolikiem, nigdy nie byłbym<br />

człowiekiem myślącym i życzliwym wobec ludzi.<br />

Czy w takim razie Pańskie transgresje są próbą<br />

oswajania nicości, poszukiwaniem nowych sensów,<br />

nowych sposobów rozumienia świata?<br />

Jest Pan dla mnie zbyt łaskawy, bo obawiam się, że moje<br />

transgresje są jednak gestami burzącymi w pewnym stopniu<br />

ład istniejący. Ale transgresja potrzebna jest artyście, prowadzi<br />

go ku nowym odkryciom, często też w tej podróży go<br />

rani, a także – mówiąc metaforycznie – zarysowuje szkło w<br />

oknach ludzi prostych i nieprzygotowanych.<br />

[2005]<br />

120

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!