02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Cud-trup<br />

Ignacy Karpowicz był sprawcą jednego z głośniejszych<br />

debiutów 2006 roku, szybko został doceniony przez krytyków<br />

i czytelników, o czym świadczy nominacja do Paszportów<br />

„Polityki” za powieść „Niehalo”. Wielu początkujących autorów<br />

odniósłszy taki – jak na nasze warunki – sukces, koncentruje<br />

się głównie na budowaniu własnego wizerunku medialnego<br />

i odmienianiu w wywiadach na wszelkie sposoby mile<br />

brzmiącej dla ich ucha frazy: „Jestem pisarzem”. Co zrobił<br />

Karpowicz? Wziął się ostro do roboty i dzięki temu niespełna<br />

rok po debiucie wydał kolejną powieść, „Cud”. Zdradzę<br />

od razu, Karpowicz uczynił krok naprzód, „Cud” jest zdecydowanie<br />

lepszy od „Niehalo”. W pierwszej książce widoczna<br />

była debiutancka niecierpliwość, autor chciał zbyt wiele srok<br />

złapać za ogon, nie umiał dostatecznie panować nad swoją –<br />

co tu kryć – niebanalną i rozbuchaną wyobraźnią, przez co<br />

tekst był rozchwiany kompozycyjnie, niespójny. Karpowicz<br />

zbyt wyraźnie nawiązywał też do mocno zużytego modelu<br />

tzw. prozy zaangażowanej. Rzecz ujmując inaczej: „Niehalo”<br />

miało lepsze i gorsze fragmenty. „Cud” w porównaniu z<br />

debiutem jest powieścią zdecydowanie bardziej przemyślaną,<br />

poukładaną, z narracją prowadzoną już pewną ręką.<br />

Pomysł nowej książki Karpowicza jest zwariowany, groteskowy,<br />

ale tego właśnie po autorze „Niehalo” można się było<br />

spodziewać. Główny bohater, dwudziestokilkuletni Mikołaj,<br />

ginie w wypadku już na pierwszej stronie powieści, a potem...<br />

Ciało trupa zachowuje stałą temperaturę, trzydzieści sześć i<br />

siedem stopnia (lekarz tak to komentuje: „po raz pierwszy<br />

w historii mamy do czynienia z chorym nieboszczykiem” –<br />

cytuję tę frazę, żeby pokazać specyficzne poczucie humoru<br />

autora), nie ma widocznych oznak rozkładu. I to właśnie wokół<br />

martwego, przewożonego z miejsca na miejsce Mikołaja<br />

rozwija się akcja powieści. Oprócz tego znajdują się w niej<br />

zapiski ojca Mikołaja, w których Karpowicz brawurowo posłużył<br />

się stylizacją biblijną, przedstawiające historię rodziny<br />

228

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!