02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

to Arktyka – dużo białego i zimnego, i nie ma nic, żadnej<br />

kultury, nie licząc fok.<br />

To zupełnie nie dla mnie, za zimo.<br />

Może trochę za zimno. Ale, powtórzę, skoro już muszę<br />

gdzieś jeździć, to wybieram miejsca, które już znam. A arktyczna<br />

pustka, choć tam nie byłem, wydaje się znajoma...<br />

Czyli trochę jak Andrzej Stasiuk, który wciąż odwiedza<br />

te same środkowoeuropejskie zadupia?<br />

Trochę tak. Ja też zdecydowanie wolę zadupia, stolice<br />

prowincji niż – by tak rzec – miasta-miasta, na przykład,<br />

nigdy, z rozmysłem oczywiście, nie byłem w Paryżu. To nie<br />

jest takie proste, nie pojechać do Paryża, ale mnie się udało.<br />

Dobór odwiedzanych miejsc zależy od tego, czego się szuka.<br />

Mnie, na przykład, bardziej interesuje, w jaki sposób ludzie<br />

piją piwo i dlaczego od dwunastej w południe do czwartej<br />

rano, niż wytwory kultury. A niestety, jak się jest w mieście<br />

takim, jak przywołany tutaj Paryż, trudno jest od kultury<br />

uciec. W etiopskich miasteczkach zaś nie jest to problem.<br />

Tam znowu trudno jest uciec od Etiopczyka [śmiech], ale to<br />

inna kwestia.<br />

Czy pisząc „Nowy Kwiat Cesarza”, miałeś ambicje,<br />

aby wypracować zupełnie nowy styl prozy podróżnej?<br />

Długo nad tym rozmyślałem. Książkę o Etiopii pisałem,<br />

oczywiście z przerwami, pięć lat i prace trwały do ostatniej<br />

chwili, zresztą bardzo dużo napisanego tekstu wyrzuciłem.<br />

Ostateczna forma tej książki została wypracowana w opozycji<br />

do tego, co mnie nieszczególnie pociągało, czyli czegoś, co<br />

218

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!