02.10.2014 Views

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

Olsztyn 2008 - Portret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

pamiętywać. Utrwalać skrupulatnie. Jeszcze jedna fotografia.<br />

I jeszcze jedna. Podążać za uciekającym. Nie przegapić”. Dążył<br />

do tego, aby „Księga Dnia” była jak najkompletniejsza,<br />

wspomagając ułomną pamięć wyobraźnią. Była więc powieść<br />

Szewca książką o zagładzie ogromnych połaci czasu, znikaniu<br />

ich w niepamięci. Inaczej rzecz ujmując: Szewc sprzeciwiał<br />

się swoją powieścią historii skupiającej się na wielkich<br />

nazwiskach i wydarzeniach zmieniających losy państw czy<br />

społeczeństw.<br />

Narrator w „Zagładzie” mocno zaznaczał swoją obecność<br />

w tekście, zwracał się wprost do czytelnika, którego oprowadzał<br />

po (re)konstruowanych zaginionych lądach przeszłości.<br />

Postać narratora wskazywała na nasze, arcyludzkie, problemy<br />

ze straconym czasem, który – jak zdaje się twierdzić Szewc<br />

wbrew Marcelowi Proustowi – bezskutecznie próbujemy<br />

odzyskać. Jedyne, co jest w zasięgu naszych możliwości, to<br />

dopisywanie kolejnych stronic do „Księgi Dnia” ze świadomością,<br />

że nigdy nie uda się postawić w niej ostatniej kropki.<br />

W „Zmierzchach i porankach” narrator wycofuje się poza<br />

kreowany świat, nie zwraca już bezpośrednio do czytelnika.<br />

Szewc wyraźnie przesuwa akcent z problemu czasu na kwestię<br />

rzeczywistości – wyprawa w „poszukiwaniu straconego<br />

czasu” z pierwszej powieści zamienia się w tropienie utraconej<br />

przez współczesnych rzeczywistości.<br />

Prawdopodobnie „Zmierzchy i poranki” odczytywane<br />

będą przede wszystkim jako powieść metafizyczna, czy mitograficzna,<br />

niczym próba uchwycenia świata jako boskiej emanacji<br />

albo Całości, odczytania w chaosie zjawisk „przejrzystego<br />

wzoru”, objawiającego się poprzez mocno zaznaczony<br />

rytm powtórzeń. Dla mnie jednak książka Szewca to utwór<br />

o świecie, o rzeczywistości. Co więcej, autor – jak mi się zdaje<br />

– chce każdym zdaniem nowej prozy zaświadczyć: „Jesteś,<br />

świecie, jesteś!”; dać coś w rodzaju literackiego dowodu na ist-<br />

66

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!