09.04.2014 Views

Show publication content!

Show publication content!

Show publication content!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

- 71 -<br />

Nieraz ćwiek rdzawy u podróżnej laski<br />

Rył imię twoje; tam gdzie same głazy<br />

J słychać tyllw fal biblijnych wrzaski,<br />

Eschylesowskimi budzone wyrazy;<br />

Echa słyszały twoje święte imię<br />

J słyszał je on! laurów las, co drzymie.<br />

J nad potokiem Elektry tyŚ była<br />

Ze mną! Na każdem miejscu, gdzie z przeszłości<br />

Dolata płaczu głos, o moja mila,<br />

W szcdzie, gdzie H' polach bieleją się kości,<br />

rycerskim mogiła<br />

J woła głosem<br />

O zemstę, wszędzie, gdzie człowiek zazdrości<br />

Umarłym i cheć śmierci duszę pije<br />

Tyś była ze lllna! Jam cię czuł - i Żyję!<br />

W R.omie podobny głos twemu głosowi<br />

Słyszałem: anioł życia zadrżał we mnie!<br />

Aniołowie mi ciebie nadpalmowi<br />

Pokazywali świecacą przyjemnie<br />

W gwiazdach, tam, gdzie był żłóbek Chrystusowi,<br />

J anioł życia sm etny wyszedł ze mnie,<br />

Chcac reką dotknać o twe serce krwawe<br />

J ból mój stłumić pozdrowieniem: Ave!<br />

Wszędzie miłosne twoje oddychanie<br />

Liczyło mi czas, co upływał w ciszy;<br />

W tych strofach jeszcze - kiedy rym ustanie<br />

Niechaj czytelnik na końcu uslyszy,<br />

MOje twych biednych stóp pocałowanie.<br />

Choć lez nie słyszal ...<br />

Powoli porządkował Juliusz swoje papiery, sporządził<br />

testament, w którym wszystko zapisał swej<br />

tnatce i Teofilowi. 500 fr. przeznaczył dla odźwiernego

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!