09.04.2014 Views

Show publication content!

Show publication content!

Show publication content!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

.- 109 --<br />

Bóg upominał, lecz strzegł. - Wszystko potem<br />

Było przynajmniej już jasne, widome.<br />

Cierpieć? My cierpieć byłyśmy łakome ...<br />

Z głodu umierać? - a cóż, gdy pod plo tern<br />

Niewinny żebrak na mrozie przypieka?<br />

Czasami żołnierz<br />

zgłodzony kaleka,<br />

A psi go tylko sami głodni strzegą ...<br />

Umierać? .. cóż my jak żebrak lepszego?<br />

Męka, gdy ciało już kąsać zacżyna,<br />

To nic, duch wtenczas nabiera odwagi<br />

I samby prawie poszedł na miecz nagi;<br />

Ale ta pierwsza zagrożeń godzina,<br />

Gdzie wsparcia znikąd, a ciemny strach wszędzie ...<br />

Powiadam tobie, że tak w piekle będzie!U<br />

Zadrżałem: tak się ta święta podniosła,<br />

I z takim gestem zapalona cala<br />

Polskim duchowym językiem śpiewała<br />

I w słowach niby rozognionych rosła!<br />

Lecz się spostrzegła poważna matrona,<br />

Le duch zebrany być musi do łona,<br />

A nie ulegać zapału pokusie -<br />

Jasny, spokojny, jak był duch w Chrystusie.<br />

Więc zaraz wziąwszy z siebie takich tonów,<br />

Którymi zawsze człowiek rządzić może,<br />

Rzekła: Chcesz słyszeć o moim klasztorze;<br />

Powiem ci krótko kilka naszych zgonów,<br />

Kilka mąk ... Już wiesz zapewne od braci,<br />

Le byłam sama Przełożoną, Księnią;<br />

Widzisz czem jestem - sądź z mojej postaci:<br />

Nigdy mi ;ę ludzie podli nie odmienią,<br />

Ani też choćby zlotem mnie przykryto!<br />

15*

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!