król lir.pdf
król lir.pdf
król lir.pdf
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Że cię znam, pani, i tego tu męża;<br />
A jednak wątpię, bom zgoła nie świadom,<br />
Co to za miejsce, i cały mój rozum<br />
Nie może sobie przypomnieć tych sukien.<br />
Nie mogę sobie podobnież zdać sprawy,<br />
Gdziem tę noc spędził. Nie śmiejcie się ze mnie,<br />
Bo, na poczciwość, jako żyw tu stoję,<br />
Ta pani zdaje mi się moim dzieckiem,<br />
Moją Kordelią.<br />
KORDELIA<br />
Jestem nią też, jestem!<br />
KRÓL LIR<br />
Sąli wilgotne twe łzy? Tak, zaiste.<br />
Proszę cię, nie płacz. Jeżeli masz dla mnie<br />
Jaką truciznę, chętnie ja wypiję.<br />
Ty mnie nie kochasz, wiem; bo twoje siostry,<br />
Ile pamiętam, złymi były dla mnie.<br />
O, ty masz powód, one go nie miały.<br />
KORDELIA<br />
Nie mam go, nie mam.<br />
KRÓL LIR<br />
Jestżem ja we Francji?,<br />
KORDELIA<br />
W własnym Królestwie swoim.<br />
KRÓL LIR<br />
Czy być może?<br />
O nie oszukuj mnie.<br />
DOKTOR<br />
Pociesz się, pani.<br />
Owo szaleństwo wielkie jest, jak widzisz,<br />
Już usunięte; nie byłoby jednak<br />
Bezpiecznie teraz objaśniać mu przeszłość.<br />
Namów go, pani, by wszedł do namiotu;<br />
Nie przerywajmy mu tak potrzebnego<br />
Spoczynku, póki lepiej się nie wzmoże.<br />
KORDELIA<br />
Może się wasza <strong>król</strong>ewska mość przejdzie.<br />
KRÓL LIR<br />
Wybacz mi, proszę, bądź wyrozumiała;<br />
Zapomnij: jestem niedołężny starzec.<br />
118