Nr 607, grudzieÅ 2005 - Znak
Nr 607, grudzieÅ 2005 - Znak
Nr 607, grudzieÅ 2005 - Znak
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
IWONA JAKUBOWSKA-BRANICKA<br />
Ten obszerny cytat przytoczony został nie bez powodu. Ze słów<br />
Huntingtona jasno wynika, iż jest on zdania, że spór o demokrację<br />
został zakończony, a zwycięstwo odniosła definicja proceduralna, nie<br />
uwzględniająca normatywnego wymiaru współczesnej demokracji.<br />
Proceduralna demokracja nie chroni jednak w żaden sposób jednostki<br />
przed tyranią większości, a demokratyczne procedury nie gwarantują<br />
jej praw i wolności. Łatwo przecież wyobrazić sobie sytuację,<br />
w której – zgodnie z demokratycznymi procedurami, zgodnie z wolą<br />
większości – będą w czasie każdych wyborów wybierane siły polityczne,<br />
uznające za swój system wartości (na przykład religijny) diametralnie<br />
różny od systemu wartości uznającego za priorytet równość wszystkich<br />
ludzi. Wówczas, niezależnie od tego, że mniejszość będzie miała<br />
zagwarantowane prawo równego startu w wyborach, system prawny<br />
ustanowiony przez większość nie będzie w żaden sposób chronił praw<br />
tej mniejszości, podporządkowując ją woli większości. Tak więc przyjęcie<br />
proceduralnej definicji demokracji prowadzi w efekcie do uznania<br />
możliwości akceptacji demarchii za istotę współczesnej demokracji,<br />
nie pamiętając o tym, że właśnie tyrania większości była powodem,<br />
dla którego starożytna demokracja stała się przedmiotem ostrej<br />
krytyki ze strony wielu filozofów, upatrujących w takim stanie rzeczy<br />
niebezpieczeństwo dla wolności jednostki.<br />
Ten właśnie aspekt zagadnienia czyni centralnym punktem rozważań<br />
Giovanni Sartori 9 . Jego zdaniem, wedle klasycznej, starożytnej<br />
formuły demokracji zbiorowość nie zapewnia marginesu swobody<br />
i ochrony pojedynczym jednostkom, lecz wchłania je bez reszty.<br />
Sartori wiąże pojęcie demokracji współczesnej z poglądem, iż<br />
człowiek jest czymś więcej niż tylko obywatelem państwa. Według nas istota<br />
ludzka nie może być zredukowana tylko do bycia obywatelem. Dla nas człowiek<br />
nie jest wyłącznie członkiem zbiorowego plenum. Wynika stąd, że nasze<br />
problemy nie mogą zostać rozwiązane przez system, który przewiduje wyłącznie<br />
sprawowanie władzy przez zbiorowość. Nowoczesna demokracja winna<br />
chronić wolność każdej jednostki jako osoby – wolność, której nie można sprowadzić,<br />
jak powiedział Constant, „do podporządkowania jednostki władzy ogółu”<br />
10 .<br />
102<br />
9<br />
G. Sartori, Teoria demokracji, Warszawa 1994 (oryginał: 1987).<br />
10<br />
Tamże, s. 352.