30.11.2014 Views

Nr 607, grudzień 2005 - Znak

Nr 607, grudzień 2005 - Znak

Nr 607, grudzień 2005 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

DIAGNOZY<br />

Po drugie, postkomunistyczna strona tego podziału nie zaniknie.<br />

Obecnie jest ona podzielona, ale prawdopodobnie w nieodległej przyszłości<br />

podjęte zostaną próby jej rekonstrukcji lub budowania szerszej<br />

formacji lewicowej.<br />

Po trzecie, po stronie postsolidarnościowej na poziomie partii<br />

politycznych stabilizuje się podział „na trzy”. To znaczy, że w krótkim<br />

okresie między tymi partiami toczyć się będzie swoista wojna<br />

pozycyjna. Widać już linie natarcia i frontu: PiS, z pomocą „Samoobrony”<br />

i przede wszystkim LPR, próbuje zepchnąć PO w lewo<br />

i oskarżać o zajmowanie stanowiska „jak SLD” lub nawet o jakieś<br />

kontakty z SLD, porozumienie czy wręcz sojusz. Dla postsolidarnościowej<br />

Platformy jest to atak bardzo niebezpieczny, kwestionujący<br />

bowiem jej historyczno-ideową tożsamość. PO usiłuje odpłacać pięknym<br />

za nadobne, oskarżając PiS o przymierze z Andrzejem Lepperem,<br />

które stanowi zdradę wspólnych ideałów i planów politycznych<br />

oraz podważa wiarygodność programu rewolucji moralnej i IV Rzeczypospolitej.<br />

Nie są to mało znaczące harce polityczne. Stawką w grze jest –<br />

poza tym, co byłoby do osiągnięcia w tej kadencji parlamentarnej –<br />

relatywna spójność strony postsolidarnościowej,<br />

jej nowoczesna forma koalicji konserwatywnoliberalnej.<br />

Inną możliwością jest taki<br />

model stosunków, jaki przez długie dekady<br />

Największym wrogiem był<br />

ten, kto znajdował się<br />

najbliżej.<br />

panował między partiami socjaldemokratycznymi a komunistycznymi<br />

w krajach Europy Zachodniej: mimo że oba typy partii reprezentowały<br />

tę samą stronę podziału, to zawzięcie się zwalczały. Największym<br />

wrogiem był ten, kto znajdował się najbliżej.<br />

Zatem to, co stanie się w przyszłości, tej bliższej, a nawet tej dalszej,<br />

zależy w wielkiej mierze od przywódców politycznych: ich rozumienia<br />

i definiowania sytuacji, strategii działania i umiejętności<br />

działania.<br />

Po stronie postkomunistycznej wielkiego wyboru nie ma. Strategia<br />

minimalistyczna, ale nieobciążona większym ryzykiem, to nastawienie<br />

na współpracę SLD i SdPl, na przykład nawiązanie porozumienia<br />

przed wyborami samorządowymi w 2006 r., praca nad poprawą<br />

wizerunku i... czekanie na błędy rządzącego PiS. Strategia<br />

11

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!