Nr 607, grudzieÅ 2005 - Znak
Nr 607, grudzieÅ 2005 - Znak
Nr 607, grudzieÅ 2005 - Znak
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
12<br />
MIROSŁAWA GRABOWSKA<br />
bardziej ryzykowna, ale i kusząca większymi szansami (wynikiem<br />
w przyszłych wyborach na poziomie ponad 20 procent), to budowanie<br />
zupełnie nowego ugrupowania, z założenia nieco eklektycznego,<br />
obejmującego środowiska od nowej lewicy po, co najmniej, dawną<br />
UW. Jeśliby politycy UW nie włączyli się w taką inicjatywę, to powstałaby<br />
po prostu jakaś nowa lewica. Jeśliby natomiast zaakceptowali<br />
taką strategię, to powstałaby formacja o charakterze centrolewicowym<br />
i podział postkomunistyczny zostałby przezwyciężony.<br />
Po stronie postsolidarnościowej możliwości jest więcej. Pierwsza<br />
to taka, że mimo sukcesów i potknięć ze strony rządzącego PiS, ale<br />
także reagujących na bieżącą politykę PO i innych partii, układ sił<br />
między PO, PiS i LPR pozostaje w miarę stały: PiS nie zyskuje zbyt<br />
wiele, PO zbyt wiele nie traci, LPR się broni. Takiemu rozwojowi<br />
wydarzeń sprzyjać będzie przede wszystkim umiarkowany sukces<br />
polityki rządu i okopywanie się partii na swoich pozycjach.<br />
Druga możliwość zakłada niepowodzenia polityki rządu: wtedy<br />
PiS traci i na korzyść PO, i na korzyść innych partii („Samoobrony”<br />
i LPR).<br />
Niewykluczone, że wobec niepowodzeń rządu Jarosław Kaczyński<br />
zdecyduje się na koalicję PiS z PO – byłaby to trzecia możliwość,<br />
mało prawdopodobna, lub z „Samoobroną” i LPR – byłaby to możliwość<br />
czwarta, bardziej prawdopodobna. Ta druga koalicja dla Kaczyńskiego<br />
stanowiłaby okazję do swoistego zhołdowania obu tych<br />
ugrupowań: przejęcia części elektoratu, kooptacji niewielkiej części<br />
działaczy i struktur organizacyjnych. A dla Andrzeja Leppera czy<br />
Romana Giertycha okazję do symbolicznego i faktycznego wzmocnienia<br />
ich ugrupowań poprzez wprowadzenie do struktur państwa.<br />
W rozważanych tu scenariuszach nie uwzględniam ani oszałamiającego<br />
sukcesu polityki rządu PiS, ani desperackiego zbliżenia<br />
PO do SLD. Obu tych możliwości nie przewiduję. Ale, jak widać,<br />
dopuszczam możliwość znacznych zmian na scenie politycznej i w systemie<br />
partyjnym. Nie wykluczam nawet pewnego osłabienia podziału<br />
postkomunistycznego spowodowanego albo przez ruch po stronie<br />
postkomunistycznej – udaną ofensywę tworzenia centrolewicy –<br />
albo przez ruch po stronie postsolidarnościowej – konflikty PiS z PO<br />
o natężeniu rozsadzającym tę stronę. W polityce ostatecznie wszyst-