30.11.2014 Views

Nr 607, grudzień 2005 - Znak

Nr 607, grudzień 2005 - Znak

Nr 607, grudzień 2005 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ZDARZENIA – KSIĄŻKI – LUDZIE<br />

dze historycznego rozwoju. Dlatego w wypadku chrześcijańskiej aktywności<br />

misyjnej stapianie się poszczególnych kultur z uniwersalistyczną<br />

kulturą wiary bynajmniej nie musi oznaczać zadawania gwałtu tymże<br />

kulturom partykularnym – jakkolwiek w historii europejskiej ekspansji<br />

kolonialnej takie gwałty faktycznie się zdarzały. Jednak chrześcijaństwo<br />

pojmowane właściwie utożsamia Prawdę z Miłością (por. 1 J 4, 8), co<br />

powinno w najwyższym stopniu gwarantować tolerancję. Skoro zaś pytanie<br />

o prawdę ma ścisły związek z pytaniem o p r a w d z i w e dobro,<br />

to postulowane przez niektórych relatywistycznie usposobionych myślicieli<br />

zastąpienie ortodoksji pozbawioną metafizycznych tez „ortopraksją”<br />

należy uznać za rozwiązanie całkowicie chybione.<br />

Opisując stosunek chrześcijaństwa do innych religii, Ratzinger zwraca<br />

najpierw uwagę na trojaki sposób wychodzenia ludzkości ze stadium<br />

wyobrażeń mitologicznych, które zbierały w „logicznym i ogólnym oglądzie”<br />

prymitywne doświadczenia Boskości. Religie o charakterze mistycznym<br />

relatywizują mit jako symboliczną formę niewyrażalnego przeżycia<br />

duchowego, „rewolucja monoteistyczna” Izraela porzuca mitologię na<br />

rzecz orędzia przekazanego przez proroków, natomiast greckie „oświecenie”<br />

filozoficzne deprecjonuje przednaukową wiedzę mitów i głosi<br />

poznanie racjonalne. Podczas gdy ostatnia z wymienionych dróg rezygnuje<br />

z optyki religijnej, dwie pozostałe okazują się w jej ramach wyrazem<br />

konkurencyjnych orientacji. Modne ostatnio sprowadzanie różnych<br />

religii do wspólnego mianownika przez uznanie zasadniczej zbieżności<br />

duchowego doświadczenia mistyków wszystkich tradycji w gruncie rzeczy<br />

absolutyzuje perspektywę teologiczną hinduizmu i pokrewnych mu<br />

systemów. Przyjęcie takiego założenia wcale nie oznacza wejścia na wyżyny<br />

bezstronnego uniwersalizmu. Kardynał akcentuje głęboki kontrast<br />

między ideą utożsamienia duszy z bezosobowym Absolutem a postawą<br />

miłosnego oddania się człowieka osobowemu Bogu. W ślad za Guardinim<br />

zdecydowanie odróżnia wewnętrzne doświadczenie religijne od<br />

doświadczenia wiary, odpowiadającej na wezwanie „z zewnątrz”, oraz<br />

przypomina słowa Daniélou, że dziecko lub zapracowany robotnik dzięki<br />

prostej wierze w Chrystusa przewyższają wielkich ascetów i religijnych<br />

geniuszy. Ponadto wraca do omawianego już na kartach swego pamiętnego<br />

Wprowadzenia w chrześcijaństwo tematu kojarzenia przez Pawła<br />

i pierwszych apologetów głoszonej przez nich nowiny o Bogu raczej<br />

z konkluzjami filozoficznych dociekań sensu rzeczywistości niż ze świętymi<br />

opowieściami pogan. Ewangelizatorzy pierwszych wieków stanęli<br />

po stronie „oświecenia” i w nim – nie w religiach – dopatrywali się „zia-<br />

171

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!