Nr 562, marzec 2002 - Znak
Nr 562, marzec 2002 - Znak
Nr 562, marzec 2002 - Znak
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _<br />
ZDARZE NJA_ C<br />
J(SI~ZKJ C_~UDZ JE<br />
__ n<br />
Ks iqi~ce kolekcjonerstwo stanowi niezwykle ciekawe i unikatowe<br />
zjawisko w dziejach kultury polskiej. Ksi~ina lzabela z Flemmingow<br />
Czartoryska gromadzila w Pulawach nie tylko pamiqtki po wybitnych<br />
osobowosciach i wydarzeniach (w jej zbiorze znalazly si~ np. bulawa<br />
Czarnieckiego i tzw. Biblia Erazma z Rotterdamu), ale rowniei prawdziwe<br />
dziela sztuki. To przeciei do kolekcji Czartoryskich naleiy Dama<br />
z gronostajem Leonarda da Vinci i zaginiony Portret mlodzienca Rafaela!<br />
Tragiczne dzieje Polski spowodowaly, ie kolekcja nie ostala si~ w Pulawach,<br />
a z czasem znalazla schronienie w Krakowie. Tu wlasnie Muzeum<br />
Narodowe zorganizowalo cykl wystaw, ktore mialy na celu uczczenie<br />
dwusetnej rocznicy istnienia kolekcji Czartoryskich. Jedna z nich<br />
poswi~cona zostala iluminowanym r~ k opisom.<br />
Przy pierwszym zetkni~ciu z dzielami sztuki miniatorskiej pojawia<br />
si~ zachwyt, ie ktos z takq maestriq i precyzjq wykonal ilustracje oraz<br />
wykaligrafowallitery, ktore ogl'1daj'1cemu trudno jest odczytae na pierwszy<br />
rzut oka. Rzeczywiscie, francuskie Godzinki wykonane w polowie<br />
XV wieku rodzq wr~cz niedowierzanie. Nazwa miniatura, oznaczajqca<br />
cos malego, nie uswiadamia nam jeszcze, ie literki, dekoracja roslinna<br />
oraz postacie ludzi i zwierzqt wykonane Sq koniuszkiem cieniutkiego<br />
p~dzelka (te zdrobnienia, na pozor smieszne, najlepiej oddajq istot~ sprawy).<br />
Trzeba zdae sobie spraw~ z ogromnego fizycznego wysitku, jaki<br />
artysta musial wloiye w ich wykonanie. A gdy przyjrzymy si~ faldom<br />
plaszcza M atki Boiej alba ogarniajqcej calq bordiur~ wici roslinnej, uswiadomil11Y<br />
sobie, ie mistrz pokrywajqcy stron~ farbami doskonale calose<br />
zaplanowal i dostosowal jq do tekstu nie tylko tresci'1, ale i kompozycjq.<br />
Moina si~ zastanawiae: czy tekst jest pretekstel11 dla malarstwa czy tei<br />
na odwrot M iniatorstwo jest sztukq, w ktorej slowo i obraz Sq ze sobq<br />
wymieszane, rownowaine. Karta z Godzinek Willema Thymansa (3 ew.<br />
XV w.) ukazuje wspanial'1 dekoracj~ roslinnq obejrnujqq calq kart~,<br />
w ktor'1 wkol11ponowane Sq - bardzo rdatnie - slowa tekstu. Nieznajomose<br />
j~zyka zapisu nie stanowi bariery dla podziwu wobec czysto formalnego<br />
p i~kna stawianych liter. Sam inicjal skomponowany z kwiatow<br />
i lisci jest tak niezwykly, ie odbiorca nie musi przejmowae si~ trudnoscial11i<br />
z rozszyfrowywanien- ksztaltow liter), i ze spokojem pozostaje<br />
z w'1tpliwosci'1, czy chodzi 0 "h" czy tei "n". A wplecione w dekoracj~<br />
dojrzale, soczyste truskawki wprowadzajq go w cieply, domowy nastr6j.<br />
Na kartach tzw. Biblii Erazma z Rotterdamu czern i czerwien liter wspaniale<br />
wsp61grajq z surowymi kreskal11i filigran6w podkreslajqcymi wag~<br />
tekstu i nadaj'1cymi sens kompozycji calej karty.<br />
149<br />
_~