Nr 562, marzec 2002 - Znak
Nr 562, marzec 2002 - Znak
Nr 562, marzec 2002 - Znak
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
~ MARlA PRUSSAK<br />
----- - - ----- - ------- --- - - -------------- ---- -------------- - ---- ------------- - - -- -<br />
spraw~, gdzie tkwi najczulszy punkt epoki, co jest jej podstawowym<br />
konfliktem i slabosciq zarazem, co stanie si~ jednym z glownych problemow<br />
Iiteratury dwudziestego wieku. Bezradnose j~ z yka w docieraniu<br />
do istoty rzeczy i zniewalajqce ograniczenia, ktory m trzeba ulegae,<br />
jeieli nie chce si~ utracie moiliwosci porozumiewania - to jeden<br />
z najwainiejszych, ciqgle nie dose dokladnie opracowanych tematow<br />
Wyspianskiego.<br />
Siowo "paradoks" przywolane zostalo przez Raszewskiego bardzo<br />
trafnie, choe w innym znaczeniu nii to, kt6re mnie interesuje.<br />
Raszewski najwyrainiej sformulowal tez ~ 0 niespojnoSci dramatopisarstwa<br />
Wyspianskiego - swietnego inscenizatora i marnego poety.<br />
Ja mysl~, ie pojycie to obejmuje znacznie szersze pole zagadnien,<br />
kt6re skupiajq si~ w pytaniu 0 sukces Wyspianskiego, 0 to, czym moie<br />
bye sukces dramatopisarza demaskatora. Trudno badae i oceniae reakcj~<br />
odbiorc6w na dzielo sztuki, latwo wtedy poddae s i~ utopii zaangaiowanego<br />
dziela skutecznego, ksztaltuj,,!cego postawy osobowe<br />
i spoleczne. Tymczasem wbrew powierzchniowym sensom tych dramat6w,<br />
przyj~tych z powszechnym aplauzem jako dramaty narodowe,<br />
pisarstwo Wyspianskiego nie podejmowalo negowanej przez<br />
dekadent6w sluiby spolecznej. Jak cala sztuka modernistycznego<br />
przelomu mialo stawae si~ rewelacjq prawdy, do kt6rej naj pelniej<br />
powinna prowadzie forma artystyczna - w tym sensie Wyspianskiemu<br />
bylo oczywiScie bliiej do modernistow nii pozytywistow, a nawet<br />
romantykow. I jak cala sztuka tamtej epoki jego tworczose jest<br />
trudna i wieloznaczna, cz~sto chropawa i nieporadna, zmuszaj"!ca do<br />
ogromnego wysilku interpretacyjnego, kt6ry przeciei warto podejmowae.<br />
Jego dramaty docieraly do gorzkiej wiedzy 0 mrocznych<br />
przeznaczeniach czlowieka i niezbywalnym tragizmie jego losu, ale<br />
tei byly wyrazem przekonania 0 podstawowym obowiqzku odpowiedzialnosci<br />
za ksztalt wlasnego iycia. Tymczasem sukces w odbiorze<br />
spolecznym na ogol oznacza pulapky lektury niezobowi,,!zujqcej,<br />
oznacza ignorowanie sarkazmu, gluch ot~ na ostrze pytan, kt6re nie<br />
pozwolilyby na biernose, w gruncie rzeczy oznacza wi~c niezrozumienie.<br />
Sam Wyspianski tak wlasnie reagowal na sw6j sukces - jui<br />
w Wyzwoleniu Konrad-dramatopisarz wykrzykiwal do M aski 17: "To<br />
tylko przykre To smiere dla inteligentnego czlowieka! A dla was to<br />
34