Nr 562, marzec 2002 - Znak
Nr 562, marzec 2002 - Znak
Nr 562, marzec 2002 - Znak
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
TEMAT MIESli\CA<br />
gnql w latach 80. Wtedy chyba rzeczywiScie - stal si~ pisarzem popularnym.<br />
Dz i~ ki rozluznieniu cenzury ideologicznej po raz pierwszy<br />
po wojnie ukazalo si~ wowczas Poi egnanie jesieni i po raz pierwszy<br />
po roku 1957 Nienasycenie; obie powidci w masowych nakladach.<br />
Doszlo takZe do wydania p i ~cio tom owych Dziel wybranych<br />
i podj~to de cyzj~ 0 edycji dziel wszystkich. Obok g!upstw jubileuszowych<br />
ukazalo si~ rowniei sporo powainych opracowa6 monograficznych;<br />
odbylo si~ kilka ciekawych konfe rencji naukowych, w tym<br />
takie sesje mi ~d zyna r odowe. I by! to wreszcie okres znakomity, jdli<br />
idzie 0 liczb~ realizacji scenicznych; nie bez powodu Janusz Degler<br />
okresli! kiedys Witkiewicza mianem czolowego dram,Hopisarza stanu<br />
wOJennego.<br />
5mutno dzis przyznac, ie to bylo nieporozumienie. Bo Witkiewicz<br />
przeciez w i aden sposob nie wspolgral z duchem pierwszej ,,50<br />
lidarnosci" i oporu zrodzonego przez stan wojenny. A nawet temu<br />
duchowi jawnie urqgaL I to przynajmniej Czy w og61e mozna<br />
w dwojaki sposob. Po pierwsze, pod iadnym sobie wyobrazic Staniwzg<br />
l~ dem nie midcil si~ w i ywym wowczas slawa Ignacego Witkieprowidencj<br />
onalizmie katolickim, w wierze wicza na mszy za<br />
w op iek~ OpatrznoSci nad ucisnionym naro- oj czyzn«i<br />
dem i w ostatecznq Boi,! sprawiedliwosc, ktora<br />
wielu sfrustrowanych inteligentow przywiod!a wowczas do Ko<br />
Sciola. Jak mialby z takq wiaq pogodzic swoje proroctwo ostatecznej<br />
katastrofy i upadku wartosci autonomicznych - on, agnostyk,<br />
ktory w dodatku przewidywa! rychly zanik uczuc religijnych Dla<br />
ktorego dwudziestowieczny KOScio! katolicki byl tylko przeiytkiem,<br />
martwym i wylqcznie fasadowym, i ktoremu wstr~tny byl frazes religijno-patriotyczny<br />
I czy w ogole moina sobie wyobrazic 5tanislawa<br />
Ignacego Witkiewicza na mszy za ojczyzn~<br />
Po drugie, nie miesci! si~ rowniei w tym nurcie mysli solidarnosciowej,<br />
ktory inteligencji kazal szukac sojusznika i ostoi w zbuntowanych<br />
masach robotniczych. Z oczywist)'ch powodow rewolucja<br />
lat 40., mimo calej oprawy propagandowej, byla w Polsce w powszechnym<br />
odczuciu pozbawiona charyzmy czy mitologii. Rok 1980<br />
natomiast takq aur~ charyzmatycznq wytworzyl: maSOWq, egalitarnq,<br />
idealizujqq bunt spoleczny i zarazem spoleczny solidaryzm. Na<br />
69