24.12.2014 Views

Jacek Kajtoch.

Jacek Kajtoch.

Jacek Kajtoch.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Aby Boncyk domacał palcami ptaszyny.<br />

Jemu serce aż skacze, klęka. Ostrężyny<br />

Kłują w kolana, szarpią spodnie, krwawią ręce,<br />

Lecz któż, mając coś w ślaczku, rozmyśla o męce!<br />

Pod kańką dźwiga wieko, nie dycha — domacał!<br />

Krzyknął, pobladł, a zanim groźnie oczy zwracał<br />

Ku Pietrkowi, który aż w śmiechu nie dziw pękał:<br />

Wyciąga z ślaczka brudną rękę i coś jękał:<br />

Szuka wody dla siebie, zemsty dla Wypiera".<br />

(IV, 220—234)<br />

Niektóre refleksje, szczególnie na temat wartości artystycznych „Starego - \<br />

38<br />

kościoła miechowskiego", zostały oparte na wstępie Wincentego Ogro-y'<br />

dzińskiego do wydania tego poematu z r. 1936.<br />

Szał pisania.<br />

39<br />

Por. uwagi na ten temat w artykule Emila Drobnego: „List ks. N. Bonczyka<br />

40<br />

do ks. A. B. Weltzla". „Zaranie Śląskie" 1937, z. 4.<br />

" Istnieje we wszystkim miara; obecnie, w naszym czasie.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!