24.12.2014 Views

Jacek Kajtoch.

Jacek Kajtoch.

Jacek Kajtoch.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

,,słodcy przyjaciele". Gdzie indziej czytaliśmy o obawie Bonczyka,<br />

że niektórzy koledzy wydrapią mu oczy. Portrety znajomych<br />

były wierne. Mogli oni jedynie mieć autorowi za złe, że ujawnił<br />

przed światem ich myśli i słowa, szczególnie, że część z nich —<br />

ta najbardziej „centrowa" — coraz bardziej stawała się niepopularna.<br />

Postać Jana Grelicha, proboszcza w Leśnicy, zmarłego krótko<br />

po opuszczeniu Góry św. Anny przez franciszkanów, zajmuje<br />

w poemacie miejsce eksponowane (przede wszystkim pieśń II).<br />

Jego słowa należą do najbardziej ważkich, wywołują dyskusję.<br />

Grelich został w „Górze Chełmskiej" wyidealizowany. Bonczykowi<br />

bowiem nie chodziło o fotografię konkretnej osoby, ale<br />

o uogólnienie, prezentację postawy, pewnych cech, które znamionowały<br />

odłam kleru zaangażowanego w działalność „Centrum".<br />

Sylwetka Grelicha nie jest jednoznaczna.<br />

Półki biblioteczne w jego pokoju uginają się od dzieł „polskich<br />

geniuszów". Grelich posiada gruntowną wiedzę historyczną,<br />

domyślamy się, że cechuje go dosyć daleko posunięty sceptycyzm<br />

wobec państwowych władz pruskich i „świata panów", nie mówi<br />

jednak wiele na ten temat, bo nie chce „rozpalać drażliwego<br />

ducha" słuchającej go młodzieży. On to właśnie zaprezentował<br />

okolicznym wielebnym — zgromadzonym na obiedzie w farze<br />

leśnickiej — galerię zasłużonych „ojczyzny filarów". Była ona<br />

co prawda w dużym stopniu przypadkowa, niemniej nie zabrakło<br />

w niej postaci najważniejszych, a wśród zasług wymieniał Grelich<br />

przede wszystkim dla polskości. W osobie Szafranka podkreślał<br />

on nieustępliwość w walce z berlińskim rządem („Jędrny<br />

mówca, w Berlinie niemiły bratanek"), podobnie w przypadku<br />

głośnego ludowego poety i żarliwego patrioty Ligonia („Nigdy<br />

nie zwijający przed wrogiem proporca") lub Karola Miarki („jego<br />

czystej prozie / Język zdrowie zawdzięcza, on chorobę kozie!")<br />

Jednakże w wystąpieniu Grelicha znajdują się zdania, które<br />

świadczą o programowym zawężaniu obrony praw narodowościowych<br />

do postulatu swobodnego' używania polskiego języka.<br />

Właśnie za „politykę", za odstępstwo od Centrum i wysuwanie<br />

nieminimaiistycznych żądań Grelich atakuje Stanisława Radziejewskiego,<br />

w 1886 roku redaktora „Katolika", i Franciszka Przyniczyńskiego,<br />

wydawcę „Gazety Górnoszląskiej":

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!