Jacek Kajtoch.
Jacek Kajtoch.
Jacek Kajtoch.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
dziełko, słuszna stąd obawa, że teraz ich właściciele „oczy mi<br />
wydrapią"! Ale cóż, skoro mnie opęta furor scribendi 39<br />
— wtedy<br />
już nic nie widzę i nic nie słyszę!"<br />
Skądinąd jest wiadome, że Bonczyk nie był w pełni zadowolony<br />
ze swego nowego utworu. Wyżej od niego stawiał „Stary<br />
kościół miechowski". Mówił o tym w trzy lata po ogłoszeniu<br />
„Góry Chełmskiej" do Stanisława Bełzy: „Jest to rzecz mniejszej<br />
wartości [...] pisana bardzo prędko. Wstęp, czyli inwokację, którą<br />
mi Pan tak chwali, napisałem dość dawno, resztę jednak dorobiłem<br />
pospiesznie, bawiąc na kuracji u wód".<br />
W wypadku „Góry Chełmskiej" krytyk jest w szczęśliwym<br />
położeniu, ponieważ dysponuje, jak widać, dosyć licznymi i wiarygodnymi<br />
informacjami samego autora.<br />
Rzeczywiście, poemat powstawał jakby w trzech fazach. Najprawdopodobniej<br />
w 1874 roku Bonczyk napisał wiersz „Góra<br />
Chełmska (św. Anna)", który włączył potem do zbioru „Eines<br />
alten Studenten Ferien-Geklimper". Znalazły w nim wyraz uczucia<br />
patriotyczne i wola walki z Kulturkampfem. Poeta dobitnie<br />
uwypuklał łączność narodową Śląska z innymi ziemiami Polski.<br />
Snuł ten wątek na kilku płaszczyznach: terytorialnej, kultu religijnego<br />
i wspólnoty historycznej („Plemię Piastów, Jagiełłów...").<br />
Na tle ówczesnej poezji lirycznej Bonczyka „Góra Chełmska"<br />
zajmuje miejsce wyjątkowe: zapewnia je czystość tonu i dojrzałość,<br />
jaką odznacza się ta erupcja patriotyzmu pisarza. U genezy<br />
autobiograficznej tego utworu były zapewne przeżycia z pielgrzymki<br />
w 1874 roku, kiedy władze pruskie usilnie starały się<br />
przeszkodzić w odbyciu odpustu.<br />
Szerokie perspektywy narodowe i historyczne wspomnianego<br />
wiersza utwierdzają domysły, że w intencjach autora miał on<br />
od razu pełnić rolę wstępu do większej całości. Jednakże na realizację<br />
pomysłu należało poczekać dziesięć lat. Dni zapełniała<br />
Bonczykowi praca, działalność społeczna i polityczna oraz twórczość<br />
literacka: w krótkim odstępie czasu opublikował tom liryk<br />
„Eines alten Studenten Ferien-Geklimper", dwukrotnie „Stary<br />
kościół miechowski" i kilka dzieł dewocyjnych. Kiedy Bonczyk<br />
powrócił do zarzuconej inicjatywy, znalazł się w innej sytuacji<br />
politycznej: dlatego musiał dokonać opisanych już zmian, wprowadzając<br />
„Górę Chełmską (św. Annę)" jako inwokację do poe-